Przybornik
Logo BIP Herb

BIULETYN INFORMACJI PUBLICZNEJ

BIP Urzędu Miejskiego w Łomży

Na 44 posiedzeniu w dniu 7 marca 2014 roku

wspólnym z Komisją Rodziny, Pomocy Społecznej i Zdrowia

 

Komisje realizowały następujący porządek obrad:

1. Zaopiniowanie wniosku Krajowego Towarzystwa Autyzmu Oddział w Łomży

2. Rozpatrzenie wniosku Pana Zygmunta Borowego

3. Sprawy różne

Ad. 1

Zaopiniowanie wniosku Krajowego Towarzystwa Autyzmu Oddział w Łomży

Janusz Mieczkowski – Przewodniczący posiedzenia wprowadzając do tematu poinformował, że kilka dni temu wpłynął do obu Komisji wniosek Krajowego Towarzystwa Autyzmu Oddział w Łomży. W porozumieniu z Przewodniczącą Komisji Rodziny Pomocy Społecznej i Zdrowia postanowili zwołać wspólne posiedzenie Komisji celem zaopiniowania wniosku. Zwrócił uwagę, że jako Komisje nie będą podejmować decyzji wiążących, ponieważ pełne kompetencje w tym zakresie posiada Prezydent i z pewnością to uczyni. Zwrócił następnie uwagę, że wniosek otrzymali wszyscy członkowie obu Komisji, w związku z powyższym proponuje, aby od razu rozpocząć dyskusję.

Wojciech Winko - Zarząd KTA O/Łomża zabierając głos odczytał komunikat dotyczący składu Zarządu KTA O/Łomża (w załączeniu).

Janusz Mieczkowski – Przewodniczący posiedzenia zabierając głos poprosił przedstawicieli Prezydenta o zaprezentowanie stanowiska Prezydenta.

Andrzej Piechociński – Naczelnik Wydziału Oświaty zabierając głos stwierdził, że sprawa dotycząca przekazania obiektu przy ul. Reymonta 4 na działalność tej lub innej organizacji społecznej jest długo również przez radnych dyskutowana. W tej sytuacji sprawa ta doszła do pewnego momentu negocjacji z przedstawicielem ŁKK, którym jest Pan Syrnicki i padły również ze strony Prezydenta pewne zobowiązania dotyczące uzgodnienia na jakich warunkach, kiedy i w jakich okolicznościach obiekt na Reymonta może być przekazany jako ośrodek sztuk walki. W jego przekonaniu, reprezentując Prezydenta chce o tym radnym przypomnieć i stwierdzić, że nie ujmując nic z tego, co jest napisane i co dotyczy szlachetnej działalności KTA O/Łomża, należy liczyć się z tym, iż Prezydent podjął już pewne zobowiązania, zachodzi też pewien proces, że warto byłoby zapytać przedstawicieli obu stowarzyszeń zapytać, czy komunikowali się między sobą i uzgadniali swoje stanowiska. Podkreślił, że w tym momencie należałoby to tylko rozpatrywać w ten sposób, że należałoby te dwie społeczne inicjatywy w jakimś sensie połączyć. Nie umniejsza to jednak w żaden sposób już raz danego słowa Prezydenta, że przy spełnieniu pewnych warunków obiekt ten może pełnić rolę, do której obecny na posiedzeniu Dariusz Syrnicki namawiał wszystkich, również radnych.

Radna Bernadeta Krynicka zabierając głos również zwróciła uwagę, że sprawa obiektu przy ul. Reymonta 4 trwa już kilka miesięcy, Pan Dariusz Syrnicki dużo temu tematowi poświęcił czasu. Podkreśliła następnie, że inicjatywę Pana Syrnickiego poparli wszyscy radni, podpisując się pod wnioskiem. Uważa więc, że zmieniając w chwili obecnej to postanowienie byłoby niepoważne. Dodała, że potrzeba lokal dla KTA nie budzi to wątpliwości i jest pewna, że nie będzie z tym problemu Prezydent znajdzie rozwiązanie. Zwróciła uwagę, że Prezydent „otrzymał” od Wojewody budynek przy ul. Nowej, w niedługim czasie zostanie przekazany budynek po szpitalu zakaźnym wraz z budynkiem po przychodniach, a jest to duży budynek. Uważa więc, że w chwili obecnej nie należy zmieniać zdania i utworzenie na ul. Reymonta 4 centrum sportu jest bardzo trafione. W przypadku KTA głównie chodzi o wsparcie rozwoju i tego również nie można tego pomijać, należy pomóc jednym i drugim.

Radna Alicja Gołaszewska zabierając głos stwierdziła, że popiera stanowisko przedstawione przez radną Krynicką. Dodała następnie, że podziela również całkowicie inicjatywę KTA O/Łomża, zwracając uwagę, że to między innymi Pani Ewa Sznejder zajęła się utworzeniem tego Stowarzyszenia, którego członkowie doskonale zdają sobie sprawę, że im wcześniej pomoże się dzieciom autystycznym, tym bardziej będą one samodzielne. Podkreśliła, że jest bardzo z nich dumna, iż posiadali tyle determinacji, że tak szybko się zebrali, utworzyli Stowarzyszenie i rozpoczęli walkę o swoje dzieci. Zwróciła następnie uwagę, że aby ta „walka” była wygraną, nie można tego robić kosztem innych. Dodała, że Pan Syrnicki również wykonał bardzo dużo pracy na rzecz młodzieży i dzieci i nie może być tak, że tylko to, a nie inne miejsce. Uważa, że bardzo dobrze, iż temat ten jest omawiany na wspólnym posiedzeniu Komisji Edukacji i Komisji Rodziny i jest pewna, że Komisje będą chciały pomóc w znalezieniu rozwiązania, które będzie zadawalało każdą ze stron. Poparła propozycje lokalizacji wskazane przez radną Krynicką, zwracając uwagę, że OKE z budynku przy ul. Nowej będzie wyprowadzała się do własnego budynku, będą więc wolne pomieszczenia. Zauważyła, że w swoim wniosku KTA O/Łomża przedstawił całą koncepcję, która jest bardzo ciekawa, ma więc nadzieje, że wiedzą również, ile jest potrzebnych na ten cel pomieszczeń. Zwróciła uwagę, że za utrzymanie pomieszczenia należy płacić.

Radny Konrad Haponik zabierając głos poparł wypowiedź radnej Krynickiej dodając, że gdyby nie Pan Syrnicki tematu działki przy ul. Reymonta by nie było, ponieważ zostałaby sprzedana. Prosi, aby o tym pamiętać podkreślając, że radni zrobią wszystko aby pomóc Stowarzyszeniku w pozyskaniu odpowiedniej lokalizacji.

Radna Wanda Mężyńska zabierając głos stwierdziła, że idea jest wspaniała. Odnosząc się następnie do zawartych we wniosku korzyści wynikających z zaproponowanej przez Stowarzyszenia koncepcji jest zapis mówiący o objęciu tą ofertą osób od 3 do 25 roku życia, a ona chciałaby dowiedzieć się, co ze starszymi osobami, ponieważ ona zna osoby powyżej 25 roku życia. Zgodziła się, że w Łomży nie ma takiego miejsca, gdzie można pomagać dzieciom z autyzmem. Poprosiła również o odpowiedź dlaczego dopiero teraz KTA O/Łomża, czemu nie występowano wcześniej. Podkreśliła następnie, że jest całym sercem za poparciem działań Stowarzyszenia w kierunku pozyskania lokalu, jeżeli jednak chodzi o wskazaną lokalizację, to wcześniej, jak wszyscy radni, poparła działania Pana Syrnickiego.

Radna Edyta Śledziewska – Przewodnicząca Komisji Rodziny zabierając głos w dyskusji zwróciła uwagę, że radni posiadają dwa niezależne wnioski odnośnie przekazania im siedziby przy ul. Reymonta 4. Na chwilę obecną wniosek KTA O/Łomża jest jakby „konkurencyjnym” do wniosku ŁKK złożonego przez Pana Syrnickiego. Zauważyła, że do tego wniosku odniósł się Naczelnik WO zwracając uwagę, że wniosek wpłynął, ale ostateczna decyzja nie zapadła. Dodała, że w tamtym momencie nie było innej alternatywy, a chwili obecnej jest jeszcze wniosek złożony przez rodziców dzieci autystycznych. Zwróciła uwagę, że radni mówią o innej lokalizacji wskazując budynek przy ul. Nowej. Wyjaśniła, że pracowała z dziećmi autystycznymi i wiele dzieci autystycznych ma nadwrażliwość, są to dzieci, które boją poruszać się po schodach, a wspomniana OKE znajduje się na 3 piętrze, wyklucza więc wykorzystanie tego lokalu na potrzeby KTA, natomiast plusem budynku przy ul. Reymonta jest to, iż jest to budynek parterowy, natomiast sama działka jest dosyć duża dająca możliwość zagospodarowania tego terenu pod kompleksową ofertę ośrodka rewalidacyjno – wychowawczego. Uważa więc, że jest to propozycja godna rozważenia i jest całym sercem za tym, aby powstał taki „z prawdziwego zdarzenia” ośrodek rewalidacyjno – wychowawczy powstał i świadczył kompleksową pomoc dla dzieci ze spektrum autyzmu, począwszy od wczesnego wspomagania, poprzez edukacje przedszkolną, a skończywszy na dzieciach już dorosłych, bo do 25 roku życia.

Monika Szymanowska – członek Zarządu KTA O/ Łomża odpowiadając radnej Mężyńskiej wyjaśniła, że Stowarzyszenie działa od niedawna, ponieważ powstało dopiero w czerwcu roku ubiegłego. Zauważyła następnie, że mimo tego, iż powstali niedawno jest ich bardzo dużo. Dodała, że na pierwszych spotkaniach było 12 -15 osób, a więc nikt nie myślał o ośrodku, z czasem po kolejnych szkoleniach, które organizowali, kolejnych zaproszeniach rodziców, zainteresowanie wzrastało, co zaskoczyło ich samych. Dopiero wówczas mogli wystąpić do Poradni Psychologiczno–Pedagogicznej, która udostępniła im dane osób posiadających orzeczenie o niepełnosprawności w związku z autyzmem, a nie są to wszystkie osoby, ponieważ nie wszyscy widzą o tym co to jest autyzm i że dziecko jest chore na autyzm. Poinformowała, że na chwilę obecną jest zgłoszonych 400 dzieci, w związku z czym podjęli dalsze działania. Podkreśliła, że jeżeli praca z dzieckiem autystycznym prowadzona jest na bieżąco i od 3 roku życia, wówczas takie dzieci wchodzą w życie dorosłe i same funkcjonują. Następnie przybliżyła na czym polega autyzm i z czym borykają się dzieci autystyczne, rodzice i jakie należy podejmować działania, by im pomóc. Stwierdziła następnie, że zwracając się z prośbą wskazali nieruchomość przy ul. Reymonta 4, ponieważ jest to budynek parterowy, co jest bardzo ważne dla dzieci autystycznych, poza tym wokół jest duża działka, zaciszna i można tam robić hipoterapię, blisko znajduje się basen, ponadto w przypadku dzieci starszych można by było włączać je do szkoły. Dodała, że w chwili obecnej w Stowarzyszeniu jest ok. 30 dzieci, które niedługo powinny pójść do pierwszej klasy, a w chwili obecnej nie wiedzą gdzie, ponieważ na chwile obecną w mieście nie ma tylu klas integracyjnych.

Izabela Żebrowska - członek Zarządu KTA O/Łomża zabierając głos stwierdziła, że również jest rodzicem dziecka autystycznego i w chwili obecnej walcząc o byt dzieci, walczą również o swój byt, ponieważ przed urodzeniem się dziecka każdy gdzieś pracował, w chwili gdy urodziło się dziecko i okazało się, że jest ono autystyczne musieli porzucić pracę i zająć się dzieckiem. Gdyby powstał taki ośrodek, dałoby to im szansę powrotu do normalnego życia. Zauważyła, że działka przy ul. Reymonta znajduje się w sąsiedztwie SP nr 1, co jest bardzo ważne, następnie przybliżyła sposób, w jaki mogłyby współgrać obie placówki. Podkreśliła, że nie ma nic przeciwko karate, ale uważa, że jest to coś dodatkowego dla zdrowych dzieci, by mogły rozwijać swoje pasje, ale takich ośrodków w mieście jest dużo, powstają nowe hale gimnastyczne, ale i im bardzo zależy, ponieważ ich również „goni czas”, każdy miesiąc jest dla nich bardzo ważny.

Radny Andrzej Modzelewski zabierając głos zwrócił się do rodziców z prośbą o odpowiedź na pytanie, czy zdają sobie sprawę, iż budynek przy ul. Reymonta wymaga dużych nakładów finansowych, jest do generalnego remontu. Dodał, że Pan Syrnicki znalazł sponsorów, którzy zobligowali się przeprowadzić ten remont. Podkreślił, że również jest za tym, aby Stowarzyszeniu znaleźć budynek, ale ma wątpliwości, czy powinien to być ten.

Radna Bernadeta Krynicka zabierając ponownie głos stwierdziła, że dobrze się stało, iż członkowie Stowarzyszenia uczestniczą w posiedzeniu, ponieważ Naczelnik WO będzie miał bojowe zadanie, bo jak wspomniała jedna z pań 30 dzieci idzie do pierwszej klasy i coś z tymi dziećmi trzeba będzie zrobić. Zwróciła uwagę, że w innych krajach są szkoły specjalne dla dzieci autystycznych. Dodała, że orientuje się jak przebiega terapia w przypadku dzieci autystycznych i jest to problem poważniejszy, niż sam ośrodek. Przypomniała następnie, że niejednokrotnie na posiedzeniach Komisji wspominała, aby powiększyć szkołę specjalną i zmienić lokalizację na budynek po SP nr 3. Podkreśliła, że Szkoła Specjalna w Łomży posiada bardzo dobrych fachowców i w chwili obecnej Naczelnik WO wie, że należy zrobić to jak najszybciej. Dodała również, że budynek dla Stowarzyszenia również należy znaleźć, następnie wskazała jako jedną z możliwości budynek przy ul. Studenckiej, gdzie parter jest wolny, a na I piętrze jest przedszkole TWP. Następna lokalizacja to budynek po szpitalu zakaźnym, gdzie działka również jest duża, w którym również jest parter, gdzie funkcjonował oddział dziecięcy, a który był remontowany. Zwróciła również uwagę, że konie do hipoterapii można dowieźć w każde miejsce. Podkreśliła następnie, że nie zmienia zdania i nadal popiera działania Pana Syrnickiego o utworzenie w tamtym miejscu centrum sportu, na ośrodek rewalidacyjno – wychowawczy można znaleźć inne, równie dobre miejsce. Dodała, że ponadto jest bardzo poważne zadanie dla Naczelnika WO związane z zabezpieczeniem edukacji dzieciom autystycznym.

Izabela Ramatowska - członek Zarządu KTA O/Łomża zabierając głos zwróciła uwagę, że nie wszystkie dzieci autystyczne muszą iść do szkoły specjalnej. Podkreśliła, że potrzebne jest rozpoznanie, terapia i im wcześniej jest rozpoczęta terapia, to dziecko jest w stanie świetnie funkcjonować w klasie integracyjnej i nie musi uczęszczać do szkoły specjalnej. Dodała, że posiada już 15-to letnie dziecko i dzięki temu, że miało terapię na Rybakach i było jednym z pierwszych dzieci, nie musiało więc czekać w kolejce, mógł pójść do klasy integracyjnej w szkole podstawowej i świetnie się adoptował. W chwili obecnej rodzice nie mają takiego szczęścia i tak wcześnie rozpoczętej terapii. Powstał problem, ponieważ do 7 roku życia dziecko jest samo. Gdyby terapia była rozpoczęta wcześniej, wówczas nie byłoby problemu z wysłaniem dziecka do klasy integracyjnej. Podkreśliła, że dziecko autystyczne jest wyjątkowym dzieckiem i chodzi również o to, aby rozpoznać potencjał tych dzieci, muszą one funkcjonować w dorosłym życiu i po to potrzebny jest ten ośrodek, aby mogły one samodzielnie funkcjonować. Dodała, że w chwili obecnej w całym kraju wiele się mówi o autyzmie, ale mało się w tym zakresie robi.

Radny Ireneusz Cieślik zabierając głos w dyskusji stwierdził, że jego zdaniem, to, co Stowarzyszenie chciałoby zrobić w tym budynku, to nie wystarczy. Dodał, że jest zwolennikiem nie zamykania tych dzieci w jednym budynku, a jest zwolennikiem tego, aby dzieci te uczęszczały do klas integracyjnych. Jest więc to problem szerszy, chodzi bowiem o stworzenie szkoły z oddziałami integracyjnymi od przedszkola poprzez szkołę podstawową, gimnazjum oraz szkołę średnią, bo tylko to może rozwiązać problem tych dzieci. Zwrócił ponadto uwagę, że jeżeli chodzi o SP nr 1, to znajduje się tam wyłącznie gimnazjum, najbliższa szkoła podstawowa to SP nr 7. Podkreślił, że również jest nauczycielem i również pracował z dziećmi autystycznymi i jest przeciwny „zamykaniu” ich, one powinny uczęszczać do klasy integracyjnej i wiedzieć, że są dzieci inne, jest to wzajemne oddziaływanie jednych na drugich i wzajemne uczenie się jednych od drugich.

Janusz Mieczkowski – Przewodniczący posiedzenia zabierając głos w dyskusji stwierdził, że bardzo cieszy się ze spokojnej, rzeczowej dyskusji. Zauważył, że dużo osób jest zainteresowanych tematem, bo jest on ważki. Osoby te są również zaciekawione finałem spotkania. Uważa, że taka rzeczowa dyskusja i takie podejście pozwoli Komisjom na wypracowanie konkretnych stanowisk. Podkreślił, że przedstawiciele Zarządu KTA o/Łomża po raz pierwszy artykułują swoje problemy publicznie. Zwrócił uwagę, że osobom, które tego nie doświadczyły trudno jest wczuć się w ich problem, ale radni będą starali się pomóc. Dodał, że dobrze, iż prezentują swoje potrzeby, ponieważ problemy te muszą być rozwiązywane i ma nadzieję, że będą rozwiązane. Zwrócił uwagę, że w tym przypadku nastąpiło „zderzenie” pewnych sytuacji, otóż Pan Syrnicki podjął działania zmierzające do pozyskania terenu przy ul. Reymonta 4, a Stowarzyszenie w tym momencie składa wniosek do Prezydenta, który jest wnioskiem konkurencyjnym. Zastanawia się więc, czy połowa Stowarzyszeniu wystarczyłaby i czy ŁKK również wystarczyłaby połowa, czy też bezwzględnie każda ze stron chce mieć całość. Czy da się to pogodzić, czy też nie? Zauważył ponadto, że problem będzie miał Prezydent, ponieważ to on będzie podejmował decyzję dotyczącą użyczenia. Komisje tylko zaopiniują, podobnie, jak wcześniej wniosek Pana Syrnickiego, pod którym to wszyscy radni złożyli swój podpis. Zauważył, że jeżeli chodzi o wniosek Pana Syrnickiego, to od jego podpisania minął już jakiś czas i to również należy uwzględnić. Jeszcze raz podkreślił, że jeżeli będzie to użyczenie, to decyzję podejmie Prezydent, podobnie jak w przypadku budynku przy ul. Studenckiej, gdzie przekazał w użyczenie budynek dla TWP na przedszkole, które zajmuje I piętro. Parter pozostaje więc wolny. Wyjaśnił, że mówiąc o tym przypadku chce zwrócić uwagę, iż Prezydent otworzył pewną ścieżkę przekazywania w użyczenie budynków użyteczności miejskiej i zapoczątkował pewien proces, są bowiem kolejne wnioski ŁKK, KTA. Uważa więc, że radni nie mogą od tego problemu uciekać i powinni zaopiniować wniosek i skierować go do Prezydenta, aby Prezydent podjął stosowne działania i decyzję. Odnosząc się do wniosku Stowarzyszenia zauważył, że przedstawiane dane są zatrważające i są to rzeczywiste problemy. Rozwiązań tego problemu jest kilka, być może należy poszukać innego miejsca dla KTA O/Łomża.

Radna Edyta Śledziewska zabierając głos zwróciła się do obu Stowarzyszeń z zapytaniem, czy zadowoliłyby się częścią tej nieruchomości, czy też chcą całość tylko dla siebie i tylko to miejsce. Dodała, że KTA o/Łomża powiedziało, że tak, jest więc ciekawa, jak ŁKK. Zwróciła uwagę, że na posiedzeniu nie ma Prezydenta, który być może ma inną alternatywę. Podkreśliła, że trudno wyobrazić sobie funkcjonowanie ośrodka rewalidacyjno – wychowawczego w biurowcu, musi on posiadać zaplecze, musi być teren zielony, plac zabaw i inna infrastruktura potrzebna do prowadzenia kompleksowej terapii. Dodała, że zgadza się z wypowiedzią rodziców, iż niezwykle ważna jest wczesna interwencja, wczesne rozpoznanie i wczesna stymulacja. Podkreśliła, że zna sytuację dzieci pięknie wyprowadzonych z autyzmu. Zwróciła następnie uwagę, że Szkoła Specjalna jest dla dzieci głębiej zaburzonych, dzieci, które nie są w normie intelektualnej, natomiast dzieci, które są w normie intelektualnej mogą dobrze funkcjonować w szkole ogólnodostępnej, nie koniecznie w klasie integracyjnej.

Radny Jan Bajno zabierając głos w dyskusji stwierdził, że jego zdaniem przedwczesna jest sama treść wniosku w treści „Zaopiniowanie wniosku Krajowego Towarzystwa Autyzmu Oddział w Łomży”, Komisja w dniu dzisiejszym nie powinna opiniować wniosku, ale skierować go do Prezydenta i wysłuchać zdania Prezydenta. dodał, że zna temat autyzmu, ponieważ Szpital współpracował z poradnią autystyczną, zwracając uwagę, że w Kisielnicy jest rehabilitacja, pod kierownictwem fachowców jest rozwinięta hipoterapia, drugi ośrodek hipoterapii jest przy Caritasie. W związku z powyższym zgłasza wniosek formalny, aby w dniu dzisiejszym Komisje nie opiniowały wniosku, ale skierowały go do Prezydenta i wysłuchały stanowiska Prezydenta w tej sprawie. Podkreślił, że inicjatywa, którą wcześniej radni poparli również jest potrzebna, a pojawia się wiele innych możliwości lokalowych. Odnosząc się do propozycji szpitala zakaźnego wyjaśnił, że jest to budynek z przeznaczeniem na służbę zdrowia i musi być zarejestrowany jako zakład opieki zdrowotnej.

Przewodniczący posiedzenia zaproponował, że wniosek podda pod głosowanie po wypowiedzeniu się osób, które zgłosiły się do głosu.

Wojciech Winko - członek Zarządu KTA o/Łomża odpowiadając radnej Mężyńskiej stwierdził, że tak, dodając, iż Prezydentowi została przekazana pełna funkcjonalna koncepcja funkcjonowania ośrodka rewalidacyjno – wychowawczego, gdzie w punkcie 5 jest mowa o miejscu dziennego pobytu, ponieważ sytuacja osób dorosłych jest tragiczna, osoby zajmujące się takimi osobami mają zaprogramowaną każdą minutę swojego dnia. Zazwyczaj pracuje jedno z rodziców, drugie jest w domu. Poinformował, że aby takie dziecko „uratować”, należy rozpocząć terapię w wieku trzech lat. Dodał, że klasy integracyjne to „bajka” sprzed 5 lat i w chwili obecnej wygląda to inaczej, ponieważ walkę należy rozpocząć od wczesnego przedszkola w klasach terapeutycznych, które nie mogą liczyć więcej niż 4 osoby, a najmniej 2 osoby, metoda pracy to 1:1 ze specjalistą, każde dziecko ma indywidualny tok nauczania. Przypomniał, że dlatego autyści mają wagę 9,5 w subwencji oświatowej, ponieważ nie są upośledzeni, nie mogą więc uczęszczać do Szkoły Specjalnej. Dodał, że klasy integracyjne mogą być brane pod uwagę, ale wyłącznie wówczas gdy dziecko nadaje się do tego, aby go włączyć. Podkreślił, że jeżeli dziecko będzie dostosowane poprzez działania terapeutyczne w klasach terapeutycznych, wówczas wyniki są znakomite. W chwili obecnej weszły nowe terapie, nowe leki i system oświatowy w całym kraju jest mało mobilny i nie może dostosować się potrzeb dzieci autystycznych. Podkreślił, że cieszy się, iż w mieście stawia się na młodzież, na sport, na różne zajęcia, ale rodzice dzieci autystycznych zastanawiają się, czy za 5-10 lat to dziecko będzie samo funkcjonowało. Zwrócił uwagę, że jeżeli będzie system, który umożliwi start na dobrych warunkach i edukację włączającą da to odpowiednie efekty. Odnosząc się do kwestii nieruchomości przy ul. Reymonta 4 wyjaśnił, że nie ukrywa, bo złożona przez nich koncepcja jest koncepcją funkcjonalną pełną, która daje do 30 miejsc pracy na długi okres i jest realna do realizacji tylko w parterowym pomieszczeniu z zielonym otoczeniem, w ciszy i spokoju. Dodał, że tworzenie takiego ośrodka w budynkach piętrowych powoduje ogromny wzrost kosztów. W dalszej wypowiedzi zwrócił uwagę, że w całej dyskusji nie usłyszał o wartości dodanej a w tym przypadku ta wartość dodana jest duża, następnie szczegółowo uzasadnił swoje stanowisko, zawarte we wniosku do Komisji.

Podkreślił, że jako Stowarzyszenie poprzez swoją działalność chcą tym ludziom dać nadzieję, bo każdy miesiąc dla dziecka autystycznego to nieodwracalne straty. Dodał, że na tej działce chcą wybudować nowy budynek, ponieważ ten obecny to barak, który nie nadaje się do niczego. Wyjaśnił, że jeżeli w tym roku otrzymaliby chociaż połowę, to rozpoczęliby początek współpracy ośrodka terapii. Posiadają bowiem dziesiątki cv ludzi, którzy zgłosili się i chcą pracować. Dodał, że wiedzą, jak przebiega finansowanie, zwracając uwagę, że PFRON finansuje remonty, nawet budowy we współpracy i montażu finansowym. Mówią więc o rzeczy poważnej i niezwykle istotnej dla dużej ilości dzieci. Podkreślił, że po roku działalności są pewni, że dadzą radę, mają dostęp do grona eksperckiego i mają możliwości dydaktyczne, mają rodziców, które mają dzieci i to rodzice zdecydują, gdzie te dzieci pójdą.

Andrzej Piechociński – Naczelnik WO stwierdził, że dzięki temu, że Stowarzyszenie powstało w Łomży, oni jako urzędnicy administracji samorządowej również muszą się szybko uczyć, współpraca została już nawiązana, Łomżyńskie Centrum Rozwoju Edukacji jest podporą dla Stowarzyszenia, ale mają już za sobą wspólną konferencję o nauczaniu włączającym, które dotyczyło dzieci autystycznych. Dodał, że istnieje projekt, który ciągle jeszcze wymaga wsparcia i on dzisiejsze spotkanie traktuje jako rodzaj lobby na tę rzecz. Zwrócił uwagę, że mówiła o tym trochę radna Krynicka, że jest taki pomysł, aby tam, gdzie w chwili obecnej jest ZSD i Gimnazjalnych, które „kurcząc się” z powodu ilości dzieci, mógłby znaleźć nową mniejszą siedzibę i w tym terenie stworzyć taki ośrodek. Uważa, że miasto powinno już dbać o to, aby przemianować Zespół Szkół Specjalnych na Zespół Szkół Terapeutycznych, ale oczywiście w tym zespole byłyby i szkoły specjalne, ale tam mogłyby być również jednostki, które by inaczej zajmowały się również dziećmi autystycznymi. Zwrócił uwagę, że w chwili obecnej najbardziej powszechną ideą jest nauczanie włączające. Potrzebne są wiec tam gabinety terapii, w których będą zajęcia 1:1, czy też w niewielkich grupach, gdzie będzie można ćwiczyć nauczycieli szkół masowych i prowadzić terapie z dziećmi. Ma nadzieję, że te pomysły przybiorą kształt rzeczywisty, ponieważ entuzjazm, jaki wynika z pracy Stowarzyszenia gwarantuje to i rozwój ilościowy tych potrzeb w kształceniu dzieci jest bezsprzeczny, należy tym się zająć. Podkreślił, że dla niego nie jest to ani trudne, ani przykre zadanie, jest to zadanie, który należy natychmiast zrealizować.

Radna Bernadeta Krynicka zabierając ponownie głos zwróciła uwagę, że z wypowiedzi Pana Winko zrozumiała, iż budynek przy Reymonta nie jest im potrzebny, tylko działka. Jeżeli więc chodzi o samą działkę do rozbudowy, to znajdą się rozwiązania. Podkreśliła, że radni nie „uciekają” od tematu. Ona do tematu podchodzi uczciwie, ponieważ poparła wcześniej działania Pana Syrnickiego i w chwili obecnej nie będzie zmieniała zdania. Odnosząc się do kwestii szkół specjalnych, to zwróciła uwagę, że na zachodzie, gdzie postęp w nauczaniu jest wyższy, jest większa pomoc, pod hasłem szkół specjalnych znajdują się szkoły dla dzieci wybitnie uzdolnionych. Dodała, że na oddziale dziecięcym w szpitalu jest filia Szkoły Specjalnej, która zajmuje się edukacją dzieci chorych, w sensie chorych w wyniku infekcji. Nie można więc uznać, że szkoła specjalna jest tylko dla dzieci upośledzonych umysłowo. Jeszcze raz podkreśliła, że w Szkole Specjalnej pracują świetni specjaliści i należy wykorzystać ten potencjał. Ważne jest tylko, aby w odpowiednim czasie postawić diagnozę. Dodała, że cieszy się z wypowiedzi Naczelnika, jest bowiem za rozbudową Szkoły Specjalnej, ponieważ jest to bardzo potrzebne, nauczyciele tej szkoły dokonują bowiem „cudów”, z pewnością pomogą też dzieciom autystycznym.

Radny Jan Jarota odnosząc się do wniosku radnego Bajno uważa, że należałoby go zmodyfikować, ponieważ pismo Stowarzyszenia wpłynęło do Prezydenta, natomiast Stowarzyszenie zwróciło się do Komisji o poparcie ich działań. Uważa więc, że Komisje nie powinny opiniować tego wniosku, ponieważ jest wiele współczynników do rozstrzygnięcia, jeżeli chodzi o zagadnienia związane z tą inwestycją. Wymaga to szerszej konkretnej rozmowy w tych tematach. W związku z powyższym uważa, że Komisje powinny wystąpić z wnioskiem intencyjnym, że jako radni widzą potrzebę współpracy miasta w tym temacie zarówno na poziomie Rady, jak i Prezydenta. Zauważył, że przed radnymi jest wiele spraw do rozstrzygnięcia i należy podkreślić, że pierwszą osobą, która występowała odnośnie tej nieruchomości był Pan Syrnicki.

Pan Dariusz Syrnicki – Prezes ŁKK zabierając głos podkreślił, że inicjatywa KTA o/Łomża jest inicjatywą bardzo ważną i nie ulega wątpliwości, że jest to bardzo potrzebne. Dodał, że z wypowiedzi w dyskusji wynika, iż w Łomży miałoby szansę zafunkcjonować coś, co jest wyjątkowe w skali regionu, a więc jest to warte zrealizowania. Zwrócił uwagę, że starają się o ten budynek z oczywistych względów i prosi, aby do tematu podejść w ten sposób, aby znaleźć takie rozwiązanie, które by nie powodowało, że coś, dzieje się kosztem czegoś. Najlepszym rozwiązaniem jest, jeżeli obie sprawy zostają załatwione. Prosi, aby jego osoby w sporze między Stowarzyszeniami nie traktować, jako osoby, która jest czemuś wroga, bo jest wręcz przeciwnie. Dodał, że z wypowiedzi przedstawicieli Stowarzyszenia zrozumiał, że bardzo ważny jest czas w ich pracy, prosi więc aby zwrócili uwagę, że jeżeli ma powstać inwestycja pod kątem działania Stowarzyszenia, to uważa, że jeżeli uda się to zorganizować 2-3 lata to będzie dobrze. Uważa, ze należałoby zwrócić się do miasta o pomoc, bo być może są takie miejsca, które w pełni zabezpieczą potrzeby, które są potrzebne od zaraz. Być może udałoby się to zrobić w budynku przy ul. Studenckiej, gdzie funkcjonuje już przedszkole i udałoby się to wykonać w ciągu miesiąca, czy dwóch. Jeżeli bowiem chodzi o obiekt przy Reymonta 4, to nie da się tam nic zrobić w przeciągu miesiąca – dwóch, czy też pół roku. Jego zdaniem potrzebne byłoby co najmniej 2 lata, przy sprzyjających okolicznościach.

Izabela Żebrowska - członek Zarządu KTA O/Łomża zabierając głos stwierdziła, że gdyby budynek był zajęty, wniosku tego by nie złożyli. Stwierdziła, że do momentu podpisania umowy każda strona może zmienić zdanie. Zwróciła uwagę, że w momencie, gdy radni podpisywali się pod wnioskiem Pana Syrnickiego, Stowarzyszenie nie myślało jeszcze o tym, by iść dalej. Zauważyła, że człowiek jest tylko człowiekiem i taki problem, jak oni może mieć każdy, jest to problem który może dotknąć każdego. Odnosząc się do kwestii rehabilitacji w Kisielnicy wyjaśniła, że rehabilitacja trwa tylko pół godziny i przez 5 dni w tygodniu i jest tylko 60 spotkań. Jeżeli chciałaby rehabilitować się w Kisielnicy, musiałaby zrezygnować z Caritasu, gdzie posiada dwie godziny „behawioralnej” oraz 15 minut „koni”. Za resztę musi płacić sama, a w związku z tym, iż musiała zrezygnować z pracy, by opiekować się dzieckiem, automatycznie straciła środki, które mogła przeznaczyć na prywatną rehabilitację. Stworzenie takiej placówki jest więc bardzo potrzebne i jest to potrzebne już teraz. Dodała, że w Stowarzyszeniu są osoby z różnymi zawodami i jako Stowarzyszenie również mogą pozyskać wielu przychylnych ludzi, którzy pomogą im w wykonawstwie.

Małgorzata Nikonowicz – OPS Stawiski zabierając głos stwierdziła, że 10 lat pracowała z dziećmi autystycznymi i z pozycji pedagoga może stwierdzić, że jeżeli nie ma dobrego toru leczenia, nie osiąga się oczekiwanych efektów, ponieważ szkolnictwo to jedna sprawa, rehabilitacja to druga sprawa. Zwróciła uwagę, że dopiero od niedawna rozpoczęto szkolenia, w których uczestniczą również rodzice. Dodała, że pracowała również w zespołach integracyjnych i w teorii wszystko wygląda wspaniale, jednak nauczyciel nawet wspomagający nie jest w stanie tak wspaniale ukształtować i podnieść poziom osoby, którą się zajmuje, porównywalnie do ośrodków, gdzie jest grupa specjalistów, którzy pracują nad poszczególnymi sferami rozwoju. Podkreśliła następnie, że potrzebna jest kompleksowa pomoc, bo wszystko jest ważne.

Wojciech Winko - członek Zarządu KTA O/Łomża odnosząc się do wypowiedzi stwierdził, że jako Stowarzyszenie myślą o tym, że jeżeli mieliby w chwili obecnej „swoje miejsce” teraz, wówczas nie czekając rok, czy dwa, ale realnie myśląc mogliby składać wniosek do PFRON i pozyskać duże środki. Mówiąc więc o tym baraku miał na myśli to, iż byłaby to podstawa, by zacząć działać.

Janusz Mieczkowski – Przewodniczący obrad po konsultacjach z wnioskodawcami zaproponował, aby Komisje przyjęły następującą treść wniosku:

„Komisje: Edukacji, Kultury i Dziedzictwa Kulturowego oraz Rodziny, Pomocy Społecznej i Zdrowia na wspólnym posiedzeniu w dniu 7 marca 2014r. przeanalizowały wniosek Krajowego Towarzystwa Autyzmu, Oddział w Łomży, złożony także do Pana Prezydenta, w sprawie koncepcji użytkowania i zagospodarowania nieruchomości miejskiej położonej przy ul. Reymonta 4 w Łomży, pod działalność Ośrodka Rewalidacyjno – Wychowawczego dla dzieci, młodzieży i osób dorosłych ze spektrum autyzmu.

Po przeanalizowaniu wniosku i merytorycznej dyskusji Komisje poparły działania Krajowego Towarzystwa Autyzmu Oddział w Łomży i zwracają się do Pana Prezydenta o pilne rozważenie wniosku i wskazanie dogodnego dla Towarzystwa miejsca pod działalność Ośrodka Rewalidacyjno – Wychowawczego dla dzieci, młodzieży i osób dorosłych ze spektrum autyzmu”.

Komisje powyższy wniosek przyjęły jednogłośnie – 9 głosami za.

Janusz Mieczkowski – Przewodniczący Posiedzenia podziękował członkom Stowarzyszenia za obecność na posiedzeniu i przybliżenie problemów, o których być może radni nie wiedzieli. Zapewnił, że będą starli się pilotować ten problem.

Ad. 2

Rozpatrzenie wniosku Pana Zygmunta Borowego

Janusz Mieczkowski – Przewodniczący Posiedzenia wprowadzając do tematu poinformował, że 21 lutego b.r. wniosek złożony przez Pana Borowego, Przewodniczący Rady przekazał Prezydentowi Miasta z prośbą o rozważenie i uwzględnienie proponowanej nazwy przy najbliższym rozpatrywaniu wniosku o nadanie nazwy ulicy, bądź rondu. Uważa więc, że komisja powinna tylko poprzeć działania Przewodniczącego Rady.

Komisje w wyniku glosowania 8 głosami za, przy 1 wstrzymującym poparły wniosek Przewodniczącego Rady.

Ad. 3

Sprawy różne

W sprawach różnych radny Ireneusz Cieślik poruszył problem naboru do przedszkoli, który rozpoczyna się w przyszłym tygodniu. Zwrócił uwagę, że dzieci, które urodziły się do pierwszej połowy określonego roku są zobowiązane jako sześciolatki pójść do klasy pierwszej. W przedszkolach założono, że te osoby pójdą do szkoły i nie wzięto pod uwagę sytuacji, że niektórzy rodzice widząc, że ich dzieci nie mogą iść do szkoły, nie chcą zrezygnować z przedszkola, składając do Poradni Pedagogiczno–Psychologicznej wniosek o badanie, jednak z uwagi na długie oczekiwanie nie są w stanie przekazać informacji, czy dziecko będzie zwolnione z obowiązku szkolnego i może pozostać w przedszkolu. Osoby te pozostają „w zawieszeniu”.

Andrzej Piechociński – Naczelnik WO wyjaśnił, że nie ma innego wyjścia, jak przyjąć to, co jest zapisem ustawowym. Dzieci rocznika 2008, które urodziły się w pierwszej połowie tego roku zostały objęte obowiązkiem szkolnym i nie są już uczniami przedszkola, one są uczniami klasy pierwszej szkoły podstawowej. Jeżeli nie zmienią swojej sytuacji prawnej, czyli nie uzyskają odroczenia obowiązku szkolnego, to nie ma mowy o wyrzuceniu, czy tez niechęci. Dodał, że na dzisiejszym spotkaniu z dyrektorami szkół podstawowych i przedszkoli uzgodniono, że dyrektorzy przedszkoli, którzy dobrze znają swoje dzieci, będą rezerwować miejsca nawet po naborze elektronicznym dla tej grupy dzieci, które złożyły wnioski o odroczenie, które faktycznie w ich ocenie potrzebują tego odroczenia. Zwrócił następnie uwagę, że w chwili obecnej na 60 – 70 wniosków w roku ubiegłym, jest już 140 wniosków i codziennie przybywa dziesięć. Wyjaśnił, że ma to związek z sytuacją publicystyczną na temat sześciolatków. Chodzi jednak o to, że nie wszystkie dzieci są niedojrzałe szkolnie, a składają wnioski, by zmienić sytuację prawną. Dlatego też dyrektorki otrzymały przyzwolenie, że jeżeli w ich przekonaniu dziecko zasługuje na odroczenie, to jest dla niego miejsce rezerwowane, niestety pozostałe będą brały udział w naborze. Zauważył, że nabór nie kończy się elektronicznie, ponieważ po naborze elektronicznym, nabór przejmuje dyrektor. Jeżeli nie będzie wolnych miejsc w przedszkolach, jako Wydział Oświaty skierują do zerówki w szkole podstawowej, bądź do przedszkola, gdzie zostanie utworzone takie miejsce. Dodał, że zbilansowali miejsca dla pięcio i sześciolatków i pozostało ok. 30 miejsc dla pięciolatków i 200 miejsc dla sześciolatków.

Na tym posiedzenie zakończono.

 

  • Data powstania: Data powstania: poniedziałek, 24 mar 2014 07:53
  • Data opublikowania: poniedziałek, 24 mar 2014 07:55
Banner Cyfrowy Urząd Podawczy
Banner ePUAP
Banner Wojewódzki Biuletyn Informacji Publicznej
Banner Główny Biuletyn Informacji Publicznej