Przybornik
Logo BIP Herb

BIULETYN INFORMACJI PUBLICZNEJ

BIP Urzędu Miejskiego w Łomży

na 62 posiedzeniu w dniu 14 marca 2006 roku

Komisja analizowała temat „System kształcenia integracyjnego w Łomży”.
Pan Prezydent Choiński na wstępie swej wypowiedzi stwierdził, że pomysł zorganizowania spotkania na temat nauczania integracyjnego w siedzibie SP 10 to wziął się stąd, że to właśnie w tej placówce narodził się ten system kształcenia w naszym mieście. Dodał, że Dyrektor SP nr 10 – Pani Hanka Gałązka posiada wieloletnie doświadczenie w nauczaniu integracyjnym, a integrację nosi w sercu. Dodał, że chciałby, by wszyscy dyrektorzy zaproszeni na dzisiejsze spotkanie zabrali głos w dyskusji w sprawie integracji, jak ona wygląda w prowadzonych przez nich jednostkach. Ponadto stwierdził, że władze miasta widzą i rozumieją potrzebę nauczania integracyjnego w szkołach prowadzonych przez samorząd i ma nadzieję, że dzisiejsze posiedzenie będzie na tyle owocne, że wskaże kierunki działań do podjęcia słusznych decyzji. Dodał, że obecność Państwa Radnych na spotkaniu w sprawie nauczania integracyjnego ma na celu wspieranie działań i decyzji władz miasta w tym temacie. Kończąc swą wypowiedź zwrócił się do dyrektorów placówek o jak najszersze przedstawienie zagadnień nauczania integracyjnego w łomżyńskiej oświacie, by w końcowym punkcie spotkania móc dojść do wniosków w jakim kierunku powinna zmierzać lokalna integracja.
Kolejno głos w dyskusji zabrał Pan Wojciech Kowalik – Naczelnik Wydziału Oświaty, Kultury i Sportu, który przytoczył zebranym zapisy z ustawy o systemie oświaty obligujące całą oświatę do podjęcia pewnych działań w zakresie nauczania integracyjnego – w załączeniu do protokołu. Przedstawił również statystyczne dane dotyczące kształcenia specjalnego w placówkach publicznych na terenie miasta Łomży, jak też środki jakie na ten cel miasto wydatkuje środki i jakie otrzymuje w postaci dotacji – w załączeniu do protokołu. Kończąc swą wypowiedź stwierdził, że łomżyński cykl kształcenia integracyjnego zamyka się na gimnazjach, a chciałby, by to spotkanie zapoczątkowało utworzenie całego systemu kształcenia integracyjnego w naszym mieście, próbą znalezienia jak najlepszej metody, stąd tak szerokie gremium na tym spotkaniu.
Kolejno głos w dyskusji zabrali: Pan Józef Zalewski – Dyrektor Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej. Stwierdził, że każde dziecko zanim trafi do integracji musi przejść przez badania prowadzone przez podległą mu placówkę i uzyskać zaświadczenie do kształcenia specjalnego. Dodał, że to na wniosek rodzica lub opiekuna prawnego dziecka zespół orzekający działający przy poradni rozpatruje wszystkie dokumenty, jakie w sprawie danego dziecka do poradni wpłyną. W skład zespołu orzekającego wchodzą: dyrektor poradni, lekarz konsultant, psycholog, pedagog i logopeda. Następnie przedstawił dane statystyczne dot. wydawanych orzeczeń do poszczególnych form kształcenia specjalnego uczniów w wieku od 3 do 20 lat od roku 2000 dla dzieci z terenu miasta Łomży. Były to orzeczenia z tytułu:
1. niepełnosprawności zmysłu i słuchu – 20 orzeczeń,
2. wady wzroku – 6 orzeczeń,
3. niepełnosprawności ruchowej – 16 orzeczeń,
4. chorób przewlekłych – 12 orzeczeń,
5. niepełnosprawności intelektualnej z upośledzeniem w stopniu lekkim – 66 orzeczeń,
6. niepełnosprawności intelektualnej z upośledzeniem w stopniu znacznym i umiarkowanym – 20 orzeczeń,
7. z upośledzeniem głębokim – 3 orzeczenia,
8. dzieci z autyzmem – 5 orzeczeń,
9. niepełnosprawności sprzężonych – 22 orzeczenia,
10. zaburzeń emocji i zaburzenia zdrowia psychicznego – 35 orzeczeń,
11. zagrożenia niedostosowania społecznego /uzależnienia i niedostosowanie społeczne/ - 5 orzeczeń.
Ponadto stwierdził, że zespół orzekający oprócz orzeczeń w w/w sprawach wydaje również opinie w sprawie wczesnego wspomagania dziecka, jest ich niewiele, bo w przeciągu ostatnich lat wydano ich tylko dwie. Dodał, że bardzo często rodzice nie przedstawiają właściwym placówkom, tj. przedszkolom i szkołom zaświadczeń czy orzeczeń wydawanych przez zespół orzekający i to jest problem ogromny. To rodzic decyduje do jakiej placówki będzie uczęszczało jego dziecko. Wyjaśnił także, że dokumenty wydawane przez poradnię mają określony termin ważności, nie są wydawane jak parę lat wcześniej – bezterminowo. Następnie Pan Dyrektor Zalewski przedstawił Komisji dane dot. placówek edukacyjnych z terenu miasta Łomży, do których uczęszczają dzieci i młodzież z niepełnosprawnością. Są to: przedszkole – 15 dzieci; przedszkole integracyjne /nr 4/ i oddziały integracyjne – 18 dzieci; przedszkola specjalne – 3 dzieci; szkoły podstawowe ogólnodostępne – 51 uczniów; szkoły podstawowe z oddziałami integracyjnymi /SP 5 i SP 10/ - 65 uczniów; szkoła podstawowa specjalna – 10 uczniów; gimnazja ogólnodostępne – 29 uczniów, gimnazja z oddziałami integracyjnymi – 4 uczniów; gimnazjum specjalne – 4 uczniów; szkoły ponadgimnazjalne ogólnodostępne – aż 17 uczniów a brak w tych placówkach oddziałów integracyjnych; szkoła zawodowa specjalna – 2 uczniów.
Następnie zebrani zwiedzili SP nr 10, klasy z oddziałami integracyjnymi, pracownie ze sprzętem specjalistycznym, jak też inne pomieszczenia dostosowane dla uczniów niepełnosprawnych.
W kolejnej części obrad głos w dyskusji zabrali zaproszeni dyrektorzy jednostek oświatowych integracyjnych: Pani Jolanta Mieczkowska – Dyrektor PP nr 4, Pani Hanka Gałązka – Dyrektor SP nr 10, Pani Małgorzata Pietrusewicz – Dyrektor SP nr 5, Pan Janusz Mariak – Dyrektor PG nr 2. W swych wypowiedziach poruszyli problemy związane z nauczaniem integracyjnym, przedstawili stan kadry pedagogicznej zatrudnionej w podległych im placówkach i jej kwalifikacje, rodzaje zajęć lekcyjnych i pozalekcyjnych prowadzonych w ramach integracji. Ponadto stwierdzili, że bardzo dobrze układa się współpraca pomiędzy placówkami integracyjnymi, których przedstawiciele spotykają się na sympozjach, szkoleniach, imprezach charytatywnych. Przedstawili możliwości pozyskiwania środków z PFRONZ i innych źródeł na adaptację pomieszczeń szkolnych, zakup sprzętu specjalistycznego. zachęcali dyrektorów wszystkich placówek łomżyńskich do wprowadzenia integracji do swoich placówek, twierdząc, że w dzisiejszej dobie bez integracji żyć się nie da.
Kolejno głos w dyskusji zabrała Pani Teresa Kurpiewska – Dyrektor PG nr 1. Stwierdziła, że w kierowanej przez nią szkole nie ma jeszcze klas integracyjnych, chociaż uczęszczają do niej uczniowie niepełnosprawni. Dodała, że brak klas integracyjnych w tej placówce nie wynika z niechęci do integracji lecz z uwagi na brak jeszcze odpowiedniej ilości wykwalifikowanej kadry pedagogicznej, jak też niedostosowanie samego obiektu szkoły do integracji. Wiąże się więc to z koniecznością poniesienia sporych nakładów finansowych na dokształcenie kadry, adaptację pomieszczeń, zakup sprzętu i wówczas chętnie integrację w swej szkole wprowadzi. Dodała, że jej szkoła ma już windę i podjazd, a w bieżącym roku ubiegać się będzie o środki z PFRON na wyremontowanie łazienki celem dostosowania jej dla dzieci niepełnosprawnych z myślą o tym by w najbliższym roku utworzyć w gimnazjum klasy integracyjne.
Następnie głos w dyskusji zabrała Pani Halina Dąbrowska – Dyrektor GP nr 8. Stwierdziła, że w trakcie dzisiejszej dyskusji padło wiele pozytywnych zdań na temat wspaniałej opieki nad dziećmi niepełnosprawnymi z terenu naszego miasta, objętymi nauką w klasach integracyjnych. Uważa, że tak jest rzeczywiście jeśli chodzi o klasy integracyjne, jednak duża część dzieci i młodzieży niepełnosprawnej uczęszcza jeszcze do szkół masowych i jest to ogromny problem. Ma tego przykład w swojej szkole, w której brak jest klas integracyjnych, której budynek nie jest zupełnie przystosowany dla osób na wózkach inwalidzkich. Ponadto do tego gimnazjum uczęszczają dzieci z innymi niepełnosprawnościami i jest to grupa uczniów, którą szkoła wspiera, bo rodzice zadecydowali, że będą właśnie w niej się uczyły ich niepełnosprawne dzieci. Uważa, że standardem winno być, by w szkołach masowych przynajmniej łazienki dostosowane były dla osób niepełnosprawnych i by był do nich odpowiedni podjazd. Kończąc swą wypowiedź zaapelowała do Prezydenta i radnych by z uwagi na dużą liczebność klas w szkołach masowych, a uczą się w nich i dzieci niepełnosprawne, by pozwolili na zmniejszenie liczebności tych klas. Dodała, że praca w tak licznych grupach jest bardzo ciężka. Ponadto stwierdziła, że potrzebna jest w szkołach pomoc psychologów i pedagogów, którzy byliby nauczycielami wspierającymi nauczyciela przedmiotu, bo bardzo dużo uczniów klas gimnazjalnych jest nadpobudliwych, wymagających szczególnego podejścia, wzmożonej opieki. Dużo grupa tej młodzieży ma orzeczenia z poradni dot. różnego rodzaju schorzeń i niepełnosprawności, a rodzice tego nie ujawniają szkole, a w szkole jest to bardzo widoczne.
Pani Dyrektor Kurpiewska ponownie zabierając głos w dyskusji poprała wypowiedź swej przedmówczyni odnośnie konieczności zmniejszenia liczebności klas gimnazjalnych. Dodała, że etap gimnazjalny to najtrudniejszy etap w rozwoju dziecka. Prosi więc by Prezydent i Rada decydując o lokalnej oświacie brali to pod uwagę, o szczególne spojrzenie na klasy gimnazjalne.
Pan Józef Zalewski – Dyrektor Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej stwierdził, że jest w stanie zapewnić bezpłatną opiekę psychologa w GP nr 8 na 2 godziny tygodniowo.
Pani Dyrektor Dąbrowska serdecznie podziękowała Dyrektorowi Zalewskiemu za okazaną pomoc.
Kolejno głos w dyskusji zabrała Pani Bożena Niewińska – Dyrektor ZSzS nr 8, która przedstawiła szeroką informację na temat prowadzonego przez nią zespołu szkół.
Następnie głos w dyskusji zabrała radna Edyta Śledziewska – Przewodnicząca komisji Rodziny, Opieki Społecznej i Zdrowia. Stwierdziła, że jest wychowawcą gimnazjalnej klasy integracyjnej w GP nr 2 w Łomży. Dodała, że bardzo cieszy ją fakt, że dzieci i młodzież niepełnosprawna z terenu naszego miasta ma możliwość kształcenia się w grupach integracyjnych począwszy od klas przedszkolnych aż po klasy gimnazjalne, a także, że obok kształcenia integracyjnego istnieje możliwość kształcenia dzieci niepełnosprawnych w szkołach masowych czyli tzw. półintegracja, w której niektóre dzieci świetnie się odnajdują. Stwierdziła następnie, że jej wychowankowie w tym roku kończą gimnazjum i staną oni przed nowym wyzwaniem – co dalej? Uważa, że szkoda by ci uczniowie kontynuowali naukę w szkolnictwie specjalnym i za pilną potrzebę uważa konieczność uruchomienia kształcenia integracyjnego w Łomży na poziomie ponadgimnazjalnym. Zdaje sobie sprawę z tego, że jest to trudne wyzwanie ale możliwe do zrealizowania, bo w Polsce już w wielu miejscowościach wiele szkół integrację ponadgimnazjalną prowadzi.
Pan Prezydent Choiński odnosząc się do wypowiedzi radnej Śledziewskiej w sprawie integracji ponadgimnazjalnej stwierdził, że Zespół Szkół Specjalnych prowadzi integrację na tym etapie. Jest też możliwość dalszego ich kształcenia w tej szkole – w zasadniczej szkole zawodowej. Dodał, że w Łomży istnieje potrzeba kształcenia integracyjnego na etapie ponadgimnazjalnym i zdaje sobie z tego doskonale sprawę jednak czynnik finansowy jest głównym powodem, że raczej w przyszłym roku szkolnym w innych szkołach ponadgimnazjalnych nie uda się jeszcze tej integracji wprowadzić. Będzie jednak wraz z podległymi mu służbami ten temat analizował, pracował nad nim. Następnie stwierdził, że dzisiejsze spotkanie ma na celu spowodowanie dyskusji nad kierunkami działań w zakresie integracji na terenie naszego miasta, poznanie opinii w tym zakresie ludzi ze środowiska nauczycielskiego, jak i rodziców dzieci uczęszczających do klas integracyjnych. Kolejno poinformował zebranych jak kształtują się finanse związane z nauczaniem integracyjnym. Stwierdził, że na całą integrację miasto ma rocznie ok. 3mln300tyś.zł, dla Zespołu Szkół Specjalnych przychodzi specjalna pula środków z ministerstwa w kwocie ok. 1mln800tyś.zł, natomiast dla 3 szkół z klasami integracyjnymi, tj. SP 10, SP 5 i GP 2 miasto otrzymuje z ministerstwa kwotę 228tyś.zł. Analizując te dane widoczne jest, jak dotowane są dzieci w ZSzZ, a jak w szkołach masowych. Gdyby dzieci z upośledzeniem umiarkowanym i lekkim uczęszczające obecnie do szkół publicznych znalazły się od nowego roku szkolnego w Zespole Szkół Specjalnych, to przelicznik finansowy na nie byłby niemal trzykrotnie większy i o tyle większe środki wpływałyby do miasta. W związku z tym rodzi się pytanie czy dalej utrzymywać grupy integracyjne w SP 5, SP 10 i GP 2 i rozszerzać to jeszcze o szkołę średnią? Jeśli tak, a osobiście również temu rozwiązaniu nie mówi ostatecznie nie, to należy uświadomić sobie konieczność sporych nakładów z budżetu miasta na ten cel.
Radna Edyta Śledziewska ponownie zabierając głos w dyskusji stwierdziła, że z wypowiedzi Prezydenta Choińskiego wynika, że nie ma żadnej alternatywy kształcenia dla dzieci kończących w roku bieżącym klasy integracyjne. Dodała, że w związku z tym, że te dzieci od początku kształciły się w systemie integracyjnym to dla nich i dla ich rodziców nie jest do przyjęcia propozycja dalszej nauki w Zespole Szkół Specjalnych. Po tylu latach wspólnych wysiłków rzeszy ludzi skierowanie tych uczniów do dalszej nauki ZSzZ, która proponuje kilka kierunków kształcenia zawodowego jest niewłaściwe. Cała dotychczasowa praca nad nimi i ich osiągnięcia staną się bezużyteczne.
Następnie głos w dyskusji zabrała Pani Hanka Gałązka – Dyrektor SP 10. Stwierdziła, że zna sposób tworzenia subwencji i w związku z tym pyta Prezydenta skąd wzięła się ta kwota, którą Prezydent przedstawił? Czy jest to subwencja oddzielna?
Pan Prezydent Choiński wyjaśnił, że tak. Jest to subwencja dla szkół integracyjnych w Łomży, tj. SP 10, SP 5 i GP 2. Jest ona wyliczana przez Wydział Oświaty UM i podawana do ministerstwa.
Pani Dyrektor Gałązka stwierdziła, że zna algorytm naliczania subwencji dot. integracji i z jej wyliczeń wynika kwota 507tyś.zł na jej szkołę. Nie wie więc skąd kwota określona przez Wydział Oświaty podana przez Prezydenta. Dodała, że dzwoniła do ministerstwa, podano jej wskaźniki i metodę naliczania subwencji. Jeśli zajdzie potrzeba poda do ministerstwa dane ze swojej szkoły i ministerstwo jej tę subwencję wyliczy.
Pan Prezydent Choiński odnosząc się do wypowiedzi Dyrektor Gałązka stwierdził, że ma ona prawo się nie zgodzić z naliczoną przez wydział subwencją. Poparł jej zamysł dotyczący przekazania danych ministerstwu, by ono tę subwencję wyliczyło na SP 10. Być może wydział źle naliczył kwotę subwencji i po nadesłaniu danych z ministerstwa sprawa zostanie wyjaśniona.
Następnie głos w dyskusji zabrał radny Ryszard Matuszewski. Stwierdził, że członkowie obu komisji otrzymali zaproszenie na to posiedzenie komisji z podanym tylko jego tematem, nic więcej. Żadnych materiałów, dokumentów, na podstawie których mogliby dokonać analizy. Dodał, że jeśli celem dzisiejszego spotkania było przedstawienie szkolenia integracyjnego na terenie naszego miasta, to cel został osiągnięty, gdyż dyrektorzy szczegółowo zaprezentowali swoje jednostki. Po tej prezentacji nasuwa mu się wniosek, że wszystko działa sprawnie, nie ma żadnych problemów. Osobiście spodziewał się czego innego – nie prezentacji co, gdzie i jak, lecz oczekiwał wniosków dyrektorów co należy w kwestii integracji w naszym mieście zrobić, jakie dyrektorzy mają z nią problemy, czego oczekują od samorządu. Tego nie usłyszał.
Pan Prezydent Choiński ustosunkowując się do wypowiedzi radnego Matuszewskiego stwierdził, że celem dzisiejszego spotkania była prezentacja placówek zajmujących się nauczaniem integracyjnym a nie praca nad materiałem i dokonywanie analiz. Jest to spotkanie mające na celu przybliżenie radnym zagadnienia integracji, a na finansowe sprawy i analizy będzie jeszcze czas. Temu poświęcone zostaną kolejne spotkania.
Radny Matuszewski po wysłuchaniu wyjaśnień Prezydenta Choińskiego stwierdził, że cel spotkania został osiągnięty.
Kolejno głos w dyskusji zabrała Pani Mariola Jabłonowska matka jednego z dzieci niepełnosprawnych, które przeszło w Łomży etap szkoły podstawowej i gimnazjum integracyjnego. Dziękując za dotychczasowy wkład pracy w bardzo szczytną inicjatywę, jaką jest integracja - H.Gałązce i p.Mariakowi oraz władzom Miasta, Pani Jabłonowska zwróciła uwagę na potrzebę dalszego kształcenia – ponadgimnazjalnego poprzez utworzenie przynajmniej klasy integracyjnej w ramach szkoły ogólnokształcącej. Skoro integracja postrzegana jest jako nie oddzielanie dzieci zdrowych od niepełnosprawnych, które świetnie funkcjonują w klasach integracyjnych, to nie można na etapie ukończenia gimnazjum integracyjnego nagle umieścić tych uczniów w szkołach zawodowych, bądź szkołach specjalnych – stwierdziła. W pierwszym przypadku środowisko, w jakim by funkcjonowały nie odpowiadałoby ich dotychczasowemu przystosowaniu ze względu na potwierdzoną m.in. przez Poradnię Psychologiczno-Pedagogiczną – występującą w nich najczęściej patologię, a za tym kryje się złe traktowanie naszych dzieci. W odniesieniu do szkół specjalnych, stwierdziła Pani Jabłonowska, są to może dobre szkoły dla tych dzieci, które nie potrafiłyby funkcjonować w szkołach publicznych, mają zbyt sprzężone dysfunkcje, ale generalnie dzieci dużo lepiej rozwijają się w warunkach integracji. Potwierdziło to wielu specjalistów, a także sami wychowawcy klasy integracyjnej SP 10 i gimnazjum integracyjnego w Łomży. Nawet dzieci zdrowe w wieku 15 - 16 lat nie są jeszcze na tyle dojrzałe, aby podejmować decyzję w sprawie całego późniejszego życia, chodzi tutaj o wybieranie zawodu, bo z tym wiąże się decyzja o dalszej edukacji w ramach szkoły zawodowej. Niektóre z tych dzieci może nigdy nie podejmą takiej decyzji, bo ich deficyty nie pozwolą na to, ale czy to ich wina, że są niepełnosprawne? Naszym zadaniem stwierdziła, mam tu na myśli nie tylko rodziców, ale także pozostałą społeczność miasta w warunkach lokalnych, jest zapewnienie w miarę normalnego funkcjonowania. Niech każdy wczuje się w położenie nas rodziców i naszych dzieci. Chyba nikt z Państwa nie chciałby być w naszej sytuacji, ale jeśli komuś z Państwa bliskich potrzebna będzie tego typu pomoc, czy dopiero wtedy zaczniecie Państwo zastanawiać się jak pomóc?- powiedziała.
Kolejny problem, na jaki Pani Jabłonowska zwróciła uwagę, było zadbanie o promocję klas integracyjnych, po to, aby poprzez niewiedzę rodziców dzieci zdrowych, którzy niechętnie oddają swoje dzieci do takich klas, nie zabrakło miejsca tym chorym. Ustawa mówi, że w klasie integracyjnej nie może być mniej niż 3 -je dzieci z niepełnosprawnością i 15-ro dzieci zdrowych. Trzeba uświadamiać tym rodzicom, że utworzenie klasy integracyjnej wiążę się z korzyściami - małą liczebnością dzieci, lepszą opieką, dodatkowym wspomaganiem ze strony drugiego nauczyciela i nauką tolerancji. Niech wstydzą się ci rodzice, którzy nie chcą oddawać dzieci zdrowych do takich klas za swoją niewiedzę, a nie ze względu na wstyd przed sąsiadami, że jego dziecko jest w „gorszej” klasie. Niech to będą klasy elitarne, może wtedy nie będzie tego problemu. Dyrektorzy szkół i przedszkola integracyjnego już teraz widzą niebezpieczeństwo samoistnego zamierania tworzenia klas integracyjnych, bo nie mogą „dopełnić” klasy integracyjnej dziećmi zdrowymi-brakuje chętnych. Zaapelowała o to, aby już teraz pomyśleć o promocji klas integracyjnych dla dobra całego społeczeństwa. Nie każmy zamykać rodzicom ich chorych dzieci w domach, nie skazujmy ich wyłącznie na szkoły tzw. Specjalne, a w języku ludzi którzy faktycznie zajmują sie integracją nazwanymi gettami. Nie izolujmy! - powiedziała Pani Jabłonowska. Mamy wspaniałe rezultaty z tymi dziećmi – potwierdzone przez najlepszych specjalistów. To jedyny i najlepszy kierunek. Pani Jabłonowska wspomniała także o lepszym nadzorze, jeżeli chodzi zapewnienie bezpieczeństwa w klasach integracyjnych na poziomie gimnazjalnym, gdzie młodzież w perfidny sposób potrafi wykorzystywać słabsze dzieci. Nie wystarczy tylko monitoring w postaci kamery, która „widzi” wejście do sanitariatów... potrzebny jest lepszy nadzór nauczycieli dyżurujących i wspomagających. Kończąc swą wypowiedź Pani Jabłonowska zwróciła się z prośbą o rozwiązanie problemu dalszej edukacji dla dzieci kończących w 2006r. gimnazjum integracyjnego, w systemie szkół publicznych ogólnokształcących o profilu integracyjnym.
Następnie Pan Prezydent Choiński poprosił o zabranie głosu Pana Józefa Zalewskiego – Dyrektora Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej, by jako fachowiec w tym temacie podsumowując dyskusję dzisiejszą podpowiedział w jakim kierunku mają iść prace związane z nauczaniem integracyjnym w naszym mieście.
Pan Dyrektor Zalewski stwierdził, że ci uczniowie, którzy w tym roku kończą gimnazjalne klasy integracyjne zapewne lada moment zgłoszą się do poradni po orzeczenia i dalszą edukację. Poradnia wskazuje wówczas wszystkie możliwości dla danego ucznia i może być taka sytuacja, że rodzic wskaże którąś ze szkół ponadgimnazjalnych, w której brak jest klas integracyjnych. Jest więc wskazanym, by przynajmniej w jednym z liceów stworzyć oddział integracyjny i to jest główny wniosek z dzisiejszej dyskusji. Już dziś w każdej szkole średniej uczą się uczniowie niepełnosprawni i jeśli samorząd nie chce by większość uczniów niepełnosprawnych nie poszła indywidualnym tokiem nauczania, to klasy integracyjne w systemie ponadgimnazjalnym należy utworzyć.
Następnie Pani Dyrektor Kurpiewska zabierając głos w dyskusji stwierdziła, że jej zdaniem najlepszym rozwiązaniem byłoby utworzenie zespołu szkół integracyjnych na bazie którejś ze szkół.
Przewodniczący obrad zamykając posiedzenie Komisji stwierdził, że temat integracji można byłoby drążyć jeszcze długo. To spotkanie było spotkaniem inauguracyjnym, na kolejnych poruszone zostaną kolejne zagadnienia związane z nauczaniem integracyjnym w naszym mieście. Serdecznie podziękował wszystkim zebranym za udział w spotkaniu, za cenne uwagi i zamknął wspólne posiedzenie Komisji.



  • Data powstania: Data powstania: czwartek, 27 kwi 2006 09:28
  • Data opublikowania: czwartek, 27 kwi 2006 09:32
  • Data przejścia do archiwum: wtorek, 19 gru 2006 09:53
Banner Cyfrowy Urząd Podawczy
Banner ePUAP
Banner Wojewódzki Biuletyn Informacji Publicznej
Banner Główny Biuletyn Informacji Publicznej