Przybornik
Logo BIP Herb

BIULETYN INFORMACJI PUBLICZNEJ

BIP Urzędu Miejskiego w Łomży

Na 24 posiedzeniu w dniu 21 listopada 2007 roku

Komisja realizowała następujący porządek:
 
  1. Przyjęcie protokołów nr 22/07, 23/07 z poprzednich posiedzeń Komisji.

  2. Analiza wniosku o wydanie opinii do propozycji przekazania obiektu szkolnego jakim jest Zespół Szkół Drzewnych Nr 9 w Łomży, na potrzeby Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Łomży / druk nr 218/.

  3. Analiza projektu budżetu na 2008 rok /druk nr 225/.

  4. Sprawy różne.

 

Ad. 1

 

  1. Komisja nie wniosła uwag do protokołu nr 22/07 z dnia 23.10.br i w wyniku głosowania przyjęła go 7 głosami za – jednogłośnie

  2. Komisja nie wniosła także uwag do protokołu nr 23/07 z dnia 30.10.br. i w wyniku głosowania przyjęła go 7 głosami za – jednogłośnie

 

 

Ad. 2

 

Wniosek o wydanie opinii do propozycji przekazania obiektu szkolnego jakim jest Zespół Szkół Drzewnych Nr 9 w Łomży, na potrzeby Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Łomży przedstawiła Pani Anna Rzędarska - Naczelnik Wydziału Gospodarki Nieruchomościami i Spraw Lokalowych – zgodnie z drukiem 218.

Radny Tadeusz Zaremba zwrócił się z pytaniem, czy pozyskane działki, będą własnością miasta.

Pani Anna Rzędarska - Naczelnik Wydziału Gospodarki Nieruchomościami i Spraw Lokalowych wyjaśniła, że działki będą własnością miasta natomiast budynek i działka po ZSD Nr 9 Skarbu Państwa. Dodała, że ZSD nie będzie likwidowany, a jedynie przeniesiony.

Pan Krzysztof Choiński – Zastępca Prezydenta Miasta stwierdził, że zasadne by było przekazać ten budynek na potrzeby OKE dlatego, że jest ona umieszczona w Łomży. Okręgowa Komisja Egzaminacyjna służy nie tylko Łomży ale całemu województwu. Zatrudnia obecnie 100 osób. Pewnym zagrożeniem dla Łomży jest możliwość przeniesienia Komisji do innego miasta. W OKE pracuje dużo nauczycieli. Jeżeli odejdzie tych 100 etatów to ludzie, którzy będą musieli dojeżdżać do Białegostoku, czy Olsztyna na pewno tego nie będą robić. Następną sprawą jest to co stanie się ze szkołą. Dziś w prasie ukazał się artykuł, który jest dla Zespołu Szkół Drzewnych bardzo krzywdzący. Stwierdził, że taki artykuł nie powinien się ukazać, bo nie dał do mediów żadnej wypowiedzi, natomiast w ZSD powiedziano, że będzie likwidacja szkoły. Jeżeli będzie likwidacja szkoły to Pani Dyrektor bierze na siebie ten ciężar, że prawdopodobnie nie dokona naboru. Nie wolno mówić, że szkolę likwidujemy, bo jest przeciwnie, mamy ściągać kierunki do Łomży. Dodał, że poprosił Panią Dyrektor ZSD do siebie na rozmowę, natomiast w gazecie jest napisane, że Prezydent nie rozmawiał. Podkreślił, że rozmawiał z Panią Dyrektor ZSD i z jej zastępcą, przy tej rozmowie obecny był Pan Wojciech Kowalik – Naczelnik Wydziału Oświaty oraz Pan Grzelak. Zastanawiali się wtedy, gdzie ma się znaleźć ZSD. Wówczas oczekiwał, i nadal oczekuje, od szkoły pomocy w propozycji zagospodarowania. Jeżeli radni zdecydują się na przekazanie budynku, to sam się podejmie przeniesienia ZSD w dosyć godne miejsce, żeby ta szkoła istniała. Prosi, aby nie mówić o likwidacji ZSD. Nie będzie likwidował kierunku drzewnego ani żadnego innego. Trzeba rozmawiać o tym, gdzie powinniśmy przenieść tą szkołę. Rozmawiał z Panią Dyrektor aby szkołę przenieść na miejsce, gdzie są warsztaty przy ul. Sikorskiego. Pan Dyrektor Grzelak udostępnia pomieszczenia i cały pion ZSD może tam być umieszczony. Jest to miejsce związane ze szkoła drzewną, położone bardzo blisko dworca. Rozmawiał z Panią Dyrektor, że jeżeli nie wszystkie kierunki się tam zmieszczą, to wtedy mogą myśleć o przeniesieniu dwóch kierunków do innych szkół: Zespołu Szkół Weterynaryjnych, Zespołu Szkół Mechanicznych i ewentualnie Zespołu Szkół Technicznych. Podkreślił, że żaden kierunek nie zginie, natomiast powinno się zająć rozwojem kierunku drzewnego. Przy Centrum Kształcenia Praktycznego i Ustawicznego jest rozpoczęta we wcześniejszych latach budowa, gdzie są fundamenty i cała podbudowa, podłączone media i będzie wykonywana dokumentacja rozbudowy tych obiektów. W założeniach całe zawodowe kształcenie, czyli to praktyczne będzie umieszczone przy Centrum Kształcenia Praktycznego i Ustawicznego. Do jednego z tych budynków, które będą rozbudowane będą przeniesione warsztaty. Ustalone jest, że jeżeli będzie taka potrzeba żeby również docelowo umieścić tam szkołę drzewną. Dodał, że żeby osiągnąć coś dla miasta trzeba też zrobić pewne wyrzeczenie. Na czas budowy, która jest planowana na okres 3 lat, bo jest szansa zdobycia na to dofinansowania, można przenieść szkołę drzewną na warsztaty przy ul. Sikorskiego. Jest to tylko kwestia dobrej organizacji, które kierunki tam pójdą, w jaki sposób i gdzie zagospodarować wszystkich pracowników. Stwierdził, że taka jest jego i Prezydenta Brzezińskiego koncepcja. Dodał, że w kompleksie przy Centrum Kształcenia Praktycznego i Ustawicznego byłaby możliwość uzyskania sali gimnastycznej i pomieszczeń internatowych. Kieruje więc pytanie do radnych czy nie zasadne byłoby to wykonać. Prosił Panią Dyrektor ZSD aby przedstawiła tę koncepcję w szkole i te zarzuty, które były w dzisiejszej gazecie to tylko godzą w szkołę.

Radna Bogumiła Olbryś stwierdziła, ze pokusi się o taką refleksję, że są miejsca, czasy i ludzie, których się nie zapomina. Jest to miarodajne do sytuacji, która się zdarzyła w naszym mieście. Stwierdziła, że skoro Wojewoda proponuje działki, w zamian za budynek ZSD, to niech te działki skomasuje w jeden 30 ha grunt i postawi piękny, komfortowy obiekt dla Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej. Uważa, że na ten moment byłoby to najprostsze rozwiązanie. W OKE pracuje 100 osób, ale w Zespole Szkół Drzewnych jest 360 uczniów, 40 osób kadry oraz rodzice, którzy nie po to wysyłali dzieci do szkoły żeby nie one miały godziwych warunków nauki. Podmiotem oddziaływania radnych na włodarzy miasta powinien być zawsze człowiek. W ZSD jest o wiele więcej osób niż w OKE. Podejmując decyzję w tak ważnej społecznie sprawie trzeba znaleźć dla tej ogromnej ilości osób godziwe miejsce. Te szkoły, które Pan Prezydent podawał w mediach to są zespoły, gdzie kadra i młodzież pracuje do godziny 17, są tam zajęcia pozalekcyjne i „życie tętni” do godziny 20. Są to placówki, które mają po 1000 uczniów. Są szkoły, które przewidziane były na 2000 uczniów, a mają tylko po około 1000, więc połowa takiej szkoły spokojnie mogłaby pomieścić 360 uczniów i 40 osób kadry Zespołu Szkół Drzewnych. Wie, że Zespole Szkół Drzewnych są uczniowie dojeżdżający do szkoły po 20,30 kilometrów. To jest straszna udręka kończyć zajęcia po 20 i wracać do miejscowości, gdzie się mieszka. Trzeba szukać obiektu, gdzie usytuuje się całą społeczność Zespołu Szkół Drzewnych gdzie będą mogli dalej kontynuować naukę, a lekcje będą się kończyły w granicach 1500- 1600. Ma prośbę aby nie rozrzucać tej młodzieży po szkołach na lewo i prawo, tylko żeby była umieszczona w jednym budynku i z kadrą, do której jest przyzwyczajona.

Przewodnicząca Komisji stwierdziła, iż we wniosku, który przedstawił Pan Prezydent jest napisane, że niezbędne koszty na potrzeby ewentualnego remontu zostaną zabezpieczone w budżecie Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Łomży. Zwróciła się z pytaniem jaki jest koszt remontu.

Pan Krzysztof Choiński – Zastępca Prezydenta Miasta stwierdził, że Ministerstwo zabezpieczyło na ten cel ok. 3 mln. zł. Remont będzie trwał 2 lata.

Przewodnicząca Komisji zapytała czy całkowity koszt remontu wyniesie 3 mln. zł.

Pan Krzysztof Choiński – Zastępca Prezydenta Miasta odpowiedział, że nie jest w stanie powiedzieć jaki będzie całkowity koszt remontu. Jeżeli dojdzie do przekazania to OKE wykona projekt remontu całości. Dodał, że jeśli projekt będzie opiewał na 5 mln. zł, to OKE za taką kwotę wyremontuje ten budynek.

Przewodnicząca Komisji stwierdziła, że już dzisiaj powinno być wiadomo jaka to dokładnie będzie kwota.

Radny Tadeusz Zaremba stwierdził, że jeżeli budynek zostanie przekazany Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej, to już nie będzie problem radnych skąd ona weźmie pieniądze na remont.

Radny Krzysztof Sychowicz stwierdził, iż ubolewa poważnie nad jedną tylko rzeczą, a mianowicie taką, że kwestia przekazania tego budynku odbywa się w bardzo szybkim tempie i dotyka młodzież w trakcie roku szkolnego. Cała dyskusja, w przypadku ewentualnego przekazania budynku, wskazuje na pokrzywdzenie zarówno rady pedagogicznej jak i uczniów. Dodał, że jeżeli chodzi o kwestię budynku, to zgadza się ze zdaniem radnego Zaremby, że to Okręgowa Komisja Egzaminacyjna będzie decydować ile pieniędzy włoży w ten remont i kiedy on będzie się odbywał. Stwierdził, że jeżeli mowa jest o kwestiach społecznych, to trzeba pamiętać i brać pod uwagę całość miasta i interesy wszystkich jego mieszkańców, związane m.in. z istnieniem OKE w Łomży. Podkreślił, że o wiele dłużej buduje się budynek niż go remontuje, a z tego co widać na podstawie tego pisma kwestia funkcjonowania OKE dotyczy chwili bieżącej a nie hipotetycznej, więc albo będzie miało budynek w Łomży, albo będzie miało go zupełnie gdzie indziej. Ubolewa nad tą sytuacją i całym zamieszaniem, bo „Gazeta Współczesna” dolewa „oliwy do ognia” ponieważ najpierw powinny się odbyć wszelkie rozmowy i spotkania, a później do tego powinna włączyć się prasa. Propozycje złożone przez Pana Prezydenta są dosyć interesujące. Ma nadzieję, że w przypadku przekazywania tego budynku zarówno interesy rady pedagogicznej jak i samych uczniów będą bardzo poważnie brane pod uwagę. Zaznaczył, że trzeba brać pod uwagę interes wszystkich mieszańców i nie mogą umknąć uwadze Rady zarówno interesy gospodarzy tej szkoły i osób, które się w niej znajdują, jak i całego miasta.

Radna Alicja Konopka zaproponowała, aby najpierw mieli możliwość wypowiedzenia się goście ponieważ radni zostali już wprowadzeni do tematu zarówno przez Panią Rzędarską jak i Pana Prezydenta , a chcieliby się zapoznać z różnymi opiniami na ten temat.

Następnie Przewodnicząca Komisji udzieliła głosu Pani Dyrektor Zespołu Szkół Drzewnych.

Pani Irena Zwornicka - Dyrektor Zespołu Szkół Drzewnych Nr 9 stwierdziła, że wniosek skierowany do Komisji jest datowany na 7 września, a jej rozmowa z Panem Prezydentem odbyła się 7 listopada. Rozmowa w szerszym gronie, już z Zastępcą Dyrektora ZSD, Panem Grzelakiem i Panem Naczelnikiem Wojciechem Kowalikiem odbyła się 9 listopada. Nie był takiej wizji, że szkoła ma być rozdzielona na trzy różne miejsca. Pan Prezydent zakomunikował na wstępie, że są pieniądze na remont budynku, ale zaznaczył, że nie dla szkoły i zaproponował aby ZSD przenieść na ul. Sikorskiego, tam gdzie był budynek warsztatów. Dodała, że powiedziała Panu Prezydentowi, że ten obiekt jest zbyt mały. Myląc się w obliczeniach powiedziała, że jest tam tylko 5 sal dydaktycznych , na co Pan Prezydent stwierdził, że jest ich 7. Podkreśliła, że powiedziała Panu Prezydentowi, że ZSD obecnie użytkuje 17 sal, więc proponowany obiekt jest zbyt mały. W trakcie rozmowy okazało się, że równocześnie z bytowaniem tam Zespołu Szkół Drzewnych miałyby być prowadzone zajęcia warsztatowe dla uczniów szkoły. W związku z czym powiedziała Panu Prezydentowi, że tym bardziej w sytuacji, kiedy tam te zajęcia będą prowadzone i 15 oddziałów będzie umieszczone na 7 pomieszczeniach dydaktycznych, to jest po prostu niemożliwe do pogodzenia. Pan Prezydent stwierdził, że w takim razie nie cała szkoła będzie tam umieszczona i oczekiwał podziału, na co odpowiedziała mu, że nie umie dzielić swoich uczniów i prosi aby nie oczekiwać od niej takiej decyzji.

Pan Krzysztof Choiński – Zastępca Prezydenta Miasta zwrócił się z pytaniem ile jest oddziałów w Zespole Szkół Drzewnych i jakie są kierunki kształcenia.

Pani Irena Zwornicka - Dyrektor Zespołu Szkół Drzewnych wyjaśniła , że w ZSD mieszczą się trzy typy szkół. Pierwszy to Zasadnicza Szkoła Zawodowa, która została utworzona decyzją z 28 marca br. , uczęszcza do niej 16 osób. Drugi to Technikum Nr 9, które kształci w trzech zawodach: technik technologii drewna, technik ochrony środowiska i technik geodeta. Oprócz tego w strukturach Zespołu mieści się Liceum Profilowane mające już tylko dwie klasy, jako że licea te będą wygaszane.

Pan Krzysztof Choiński – Zastępca Prezydenta Miasta zwrócił się z pytaniem ile jest kierunków drzewnych ?

Pani Irena Zwornicka - Dyrektor Zespołu Szkół Drzewnych odpowiedziała , że licząc szkołę zawodową i profil technik technologii drewna to jest 5 oddziałów. Poza tym jest 7 oddziałów Technikum Ochrony Środowiska, 1 oddział Technik Geodeta i 2 Liceum Profilowanego. Zespół Szkół Drzewnych na dzień dzisiejszy liczy 360 uczniów z czego ponad 60 % stanowi młodzież dojeżdżająca spoza Łomży. Dodała, że nie bez znaczenia jest pozostanie w tej lub zbliżonej lokalizacji dlatego, że miała przypadki rezygnacji ze szkoły w momencie, kiedy uczniowie pochodzący z Kolna dowiedzieli się, że nie dostali miejsc w bursie. Zachodzi niebezpieczeństwo, że młodzież może nie wybrać Łomży. Uważa, że gdy lokuje się instytucje gdzie pracują dorośli i najczęściej przemieszczają się samochodem, to odległość nie ma większego znaczenia. Rozumie, że budynek jest reprezentacyjny, i że instytucje, które mają jakieś znaczenie chciałoby się lokować w tego typu obiektach. Powinniśmy jednak wsłuchać się w głos prof. Kwiatkowskiego, który w styczniu na konferencji odbywającej się w Wyższej Szkole Informatyki i Przedsiębiorczości powiedział, że jest teraz moda na wyprowadzanie szkół z centrum miast na ich obrzeża i jest to niechlubne.

Obawia się, iż budynek warsztatowy, który zaproponował Pan Prezydent może nie przejść kontroli Sanepidu, dlatego że w czasie przerwy trzeba gdzieś młodzież wyprowadzić na korytarz, a tam nie będzie takiej możliwości. Na spotkaniu w listopadzie Pan Dyrektor Grzelak wymieniał pomieszczenia i mówił, że jest pracownia językowa. Ona owszem jest, ale ma 12 stanowisk, natomiast ZSD ma tylko część oddziałów dzielonych na grupy, bo kiedy oddział na mniej niż 24 osoby to się go nie dzieli. Fizycznie jest niemożliwe posadzić w tej salce tyle osób. Użytkując 17 pomieszczeń zajęcia kończą się o godz. 16, a w piątek o 17 natomiast przy 7 pomieszczeniach byłyby to dużo późniejsze godziny. Na pewno część uczniów trzeba by było wyprowadzić, ale ze strony Pana Prezydenta nie padła propozycja dokąd to zrobić. Dodała, że powiedziała Panu Prezydentowi, aby robił tak jak uważa ale niech to nazwie likwidacją, bo tak naprawdę trzeba to nazwać. Jeśli 15 oddziałów będzie dzielone na 3 szkoły, to nie ma potrzeby utrzymywania dyrekcji, bo odziały będą po prostu wchłonięte przez inne szkoły i przestaje istnieć Zespół Szkół Drzewnych, więc jest to nic innego jak likwidacja.

Pan Mariusz Bacławski – przedstawiciel rady pedagogicznej stwierdził, że jest pierwszy rok nauczycielem w Zespole Szkół Drzewnych i wychowawcą klasy I Technikum Ochrony Środowiska. Dodał, że jest w tej szkole bardzo krótko, ale poczuł już jej klimat i to jest bardzo ważna sprawa. Zespół Szkół Drzewnych ma klimat, historię i tradycję. Stwierdził, że od swoich wychowanków wie dokładnie dlaczego przyszli do Technikum Ochrony Środowiska w Zespole Szkół Drzewnych. Oni nie wybrali Zespołu Szkół Mechanicznych, czy Zespołu Szkół Weterynaryjnych. Podkreślił, że młodzi ludzie nie wybierają kierunku tak jak wybierają swoją przyszłość. Niestety tak się dzieje, że w młodym wieku nie są w stanie wybrać swojego zawodu. Mało jest osób mówiących, że wybrało Technikum Ochrony Środowiska, bo chce pracować w tym zawodzie. Bardzo dużo osób wybrało Zespół Szkół Drzewnych Nr 9, a później się sugerowało, że pójdzie np. do Technikum Ochrony Środowiska. Dzieci wybierają szkołę ze względu na jej opinię. Zespól Szkół Drzewnych ma wśród młodzieży bardzo dobrą opinię. Młodzież chce się uczyć w tej szkole i to nieprawda, że jest problem z naborem, bo gdyby we wrześniu była zgoda, to bez problemu powstałby drugi oddział Technikum Ochrony Środowiska. Co jakiś czas przychodzą osoby, które pytają czy mogą się przenieść do ZSD, bo tu jest dobrze, a w „mechaniaku” mają problemy wychowawcze, czy też są nękani. W molochach narasta problem agresji, a Pan Prezydent chce do tych szkół skierować młodzież z ZSD. Dodał, że nie ma nic przeciwko aby OKE była w Łomży, ale dlaczego chce budynek Zespołu Szkół Drzewnych. Podkreślił, że Zespól Szkół Drzewnych nie jest przeciwny rozwojowi miasta Łomża. Dodał, że szkole nie ma problemów z agresją, uczniowie są rozpoznawani przez nauczycieli, nikt obok nich nie przechodzi obojętnie, a w molochach uczniowie stają się osobowościami bezpłciowymi, bez rozpoznania. Jeżeli Rada zdecyduje się na przekazanie budynku to dlaczego ma to oznaczać przeniesienie do innych szkół i rozparcelowanie Zespołu Szkół Drzewnych. Wyraża opinię nie tylko nauczycieli, ale również swoich podopiecznych z I klasy. Oni przyszli do ZSD właśnie z tego powodu, że ta szkoła ma klimat, tradycję i chcą bezpiecznie przejść przez te cztery lata.

Pan Eugeniusz Wojsz – przedstawiciel rady rodziców stwierdził, że ZSD jest szkołą z tradycjami. Dodał, że likwidacja Zespołu Szkół Drzewnych oznacza likwidację jakiejś części historii Łomży. Cały czas jest mowa o ściąganiu młodzieży do Łomży, a tu chce się wyrzucić ich na peryferie Łomży. Młodzież nie ma prawa głosu, o niczym nie decyduje i na tym to polega.

Przewodnicząca Komisji stwierdziła, że nie do końca tak jest, bo właśnie po to jest posiedzenie Komisji aby dla dobra tej młodzieży wypracować jakieś stanowisko.

Następnie udzieliła głosu przedstawicielowi uczniów ZSD.

Przedstawiciel młodzieży uczniów Zespołu Szkół Drzewnych stwierdził, że uczniowie Zespołu Szkół Drzewnych Nr 9 w Łomży są oburzeni zaistniałą sytuacją. W poniedziałek dowiedzieli się z mediów czyli z Internetu, że budynek Zespołu Szkół Drzewnych ma być oddany do użytku Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej, a uczniowie mają być przydzieleni do trzech różnych szkół na terenie miasta Łomża. Informacja ta wywołała w społeczności szkolnej kategoryczny sprzeciw. Mimo, iż placówka jest w dobrym stanie technicznym i jest to potwierdzone przez organy kontrolne, w ogólnej opinii ten obiekt jest uważany jako obiekt w złym stanie technicznym, co też może być jednym z teoretycznych powodów decyzji o likwidacji czy przeniesieniu. Warto jednak rozważyć pewne argumenty przeciwko przeniesieniu Zespołu Szkół Drzewnych Nr 9 w Łomży. Prawie stuletnia tradycja szkoły skłania do refleksji, wykształciły się tu kadry wspaniałych techników, którzy są cenieni w świecie marketingu i finansów. Nie bez znaczenia jest fakt, że około 60 % uczniów jest dojeżdżających spoza terenu Łomży. Gdyby byli oni przeniesieni do innych szkół wiązałoby się to z nauką w trybie popołudniowym, która kończy się około godziny 20 i byłyby to dodatkowe koszty dla rodziców, gdyż musieliby wynająć stancję. „Drzewna” nie jest dużą szkołą, ale to akurat jest bardzo dużym plusem, bo panuje tam super atmosfera, niezakłócona bójkami. Poprosił, aby przypomnieć sobie wydarzenia, które rozegrały się po zamknięciu Gimnazjum nr 4. Uczniów przeniesiono wtedy do Gimnazjum nr 3, a tam przejawy agresji wobec nich były na porządku dziennym. Uczniowie klas maturalnych są oburzeni i jednocześnie zaniepokojeni, gdyż gdyby zmieniły się szkoły zmieniłaby się również kadra nauczycielska. Utrudniłoby to przygotowanie do matury i zdanie jej. Stwierdził, że gdyby uczniowie chcieli uczyć się w Zespole Szkół Mechanicznych, Zespole Szkół Weterynaryjnych, czy Zespole Szkół Technicznych to tam złożyliby papiery, a nie do Zespołu Szkół Drzewnych. Pokreślił, że nasuwają się pytania co się stanie z kadrą nauczycieli, czy wszyscy znajdą zatrudnienie, jakie powody aby pewnie patrzeć w przyszłość mają pracownicy administracji jeżeli szkoła będzie zlikwidowana. Zapytał czy Pan Prezydent wie w jaki widok wprawiają absolwenci, którzy po latach odwiedzają budynek szkoły i ze łzami w oczach patrzą na gabloty, w których wiszą ich zdjęcia i wspominają swoje dawne czasy. Uczniowie wierzą, że wobec takich argumentów Pan Prezydent nie pozostanie obojętny.

Następnie złożył petycje na ręce Pana Krzysztofa Choińskiego – Zastępcy Prezydenta Miasta.

Uczeń ZSD zwrócił się z pytaniem do Pana Prezydenta czy jeżeli oddział Technikum Ochrony Środowiska zostanie przeniesiony do „Mechaniaka” to obok tabliczki Zespołu Szkół Mechanicznych będzie widniała tabliczka Zespołu Szkół Drzewnych?

Pan Krzysztof Choiński – Zastępca Prezydenta Miasta stwierdził, że z tego co usłyszał z kilkoma sprawami mógłby się zgodzić, ale z wieloma się nie zgodzi. Jeżeli uczniowie podejmują kształcenie w danym kierunku, to czy on będzie w Zespole Szkół Weterynaryjnych, czy w Zespole Szkół Drzewnych to można go ukończyć. Jeżeli będzie podjęta decyzja i przykładowo będzie przeniesiony Zespól Szkół Drzewnych do Zespołu Szkół Mechanicznych, to w nazwie powinno się znaleźć Zespół Szkół Mechanicznych i Drzewnych. Dodał, że jeżeli uczniowie i nauczycieli wsłuchali się w jego myśl, że nie chce likwidować żadnego kierunku, to trzeba przedstawić wizję, która będzie do zaakceptowania. Jeżeli daje dziś wstępną propozycję, że szkoła będzie umieszczona na warsztatach, bo tam są warunki, to zatrzymujemy Zespół Szkół Drzewnych i będzie szukać kadry, i zachęcać nauczycieli żeby się kształcili w kierunku drzewnym.

Zwrócił się z pytaniem do Pani Dyrektor ZSD ilu jest w szkole nauczycieli przygotowanych do kształcenia w kierunku drzewnym, dwóch czy trzech? Reszta to nauczyciele, którzy kształcą niezgodnie ze swoimi kwalifikacjami. Podkreślił, że jeżeli doszłoby do przeniesienia szkoły, to nigdy by to się nie stało się to z dniem 1 stycznia tylko z 1 września. Klasy maturalne zdałyby maturę, natomiast nabór umiejętnie musiałby być poprowadzony do tych innych placówek, ale pod nazwą Szkoła Drzewna. Stwierdził, że odbył rozmowę z przedsiębiorcami i oni wręcz domagają się utrzymania kierunków drzewnych. Łomża nie może sobie pozwolić na to, że zlikwiduje kierunki drzewne, czy ochronę środowiska. Zwrócił uwagę, że dzisiaj jest czas do rozmów, by spotkać się z zespołem, wypracować koncepcję przeniesienia i umieszczenia w którymś z tych budynków, a najchętniej przy ul. Sikorskiego, i wówczas radnym zostanie przedstawione pełne zagospodarowanie szkoły. Jeżeli wszystkie kierunki będą zagospodarowane i nauczyciele będą pracować, to będzie oczekiwał od radnych zgody na zamianę.

Pani Irena Zwornicka - Dyrektor Zespołu Szkół Drzewnych stwierdziła, że w Zespole Szkół Drzewnych nie ma osób pracujących bez uprawnień. Rzeczywiście szkoła wspomaga się pracą emerytów dlatego, że trudno pozyskać młodego człowieka kończącego studia o typowo męskim zawodzie, który chciałby przyjść do pracy w szkole. Wyjątkiem jest ochrona środowiska. Jest to profil, który kończy wiele kobiet, natomiast znalazł się mężczyzna w osobie Pana Mariusza Bacławskiego, który chce pracować w szkole. Generalnie osoby mające zawody typowo męskie idą do pracy w przedsiębiorstwach i nikt ich nie skusi płacą 700 zł, dlatego szkoła wspomaga się emerytami mającymi na pewno wiedzę merytoryczną i uprawnienia. Część zajęć odbywa się w Centrum Kształcenia Praktycznego i Ustawicznego, ale tam nauczyciele również mają uprawnienia doprowadzenia tego typu zajęć.

Pan Krzysztof Choiński – Zastępca Prezydenta Miasta stwierdził, że dziś wywołujemy dyskusję na temat wizji oświaty w Łomży. Jeśli nie będzie uczynione pewne poświęcenie to tak to pozostanie może nawet kilka lat. Jednak jeżeli tworzy się koncepcja rozbudowy oświaty łomżyńskiej to może warto przecierpieć przez pewien czas. Miasto chce w tych cierpieniach pomóc, żeby jak najłatwiej to zrealizować i stworzyć dobre lub bardzo dobre warunki na okres przejściowy trzech lat. Stwierdził, że musimy mieć świadomość, że jeżeli utrzymamy ten budynek dla szkoły drzewnej to trzeba go wyremontować. Zespół Szkół Drzewnych nie ma sali gimnastycznej, uczniowie na zajęcia wychowania fizycznego wychodzą do innych szkół. Tworzy się wizja, gdzie wszystko może być w jednym miejscu.

Pan Mariusz Bacławski – przedstawiciel rady pedagogicznej stwierdził, że w takim razie trzeba wypracować coś żeby wszyscy byli zgodni. Poprosił, aby w takim razie Pan Prezydent coś w tym temacie zaproponował, a jeżeli sobie życzy to ZSD też coś może zaproponować.

Radny Tadeusz Zaremba stwierdził, że dyskusja jest potrzebna ale jeżeli chcemy rozwiązać problem to trzeba do tego podejść bez emocji, a przynajmniej dać byt racjom, które są konkretami. Dla niego jest to cały ciąg pytań z odpowiedziami, które determinują każde kolejne pytanie. Pierwsze pytanie to takie czy kształcenie w branży drzewnej jest potrzebne, na które wszyscy gremialnie odpowiadamy: tak. Kolejne, czy obiekt ZSD spełnia warunki do tego żeby traktować go jako obiekt rozwojowy i tu należy kategorycznie powiedzieć nie spełnia, i to co najmniej od 10 albo nawet 15 lat. Podkreślił, że wie co mówi, bo takie pytanie miał w roku 1994, kiedy był dyrektorem ZSM, gdzie było wiadomo, że jest młodzież, wizja, środki i kontakty. Przeforsowano argumenty i wybudowano obiekt. Stwierdził, że wie co to znaczy kierować szkołą w dwóch miejscach na dwie zmiany, przy szkoleniu warsztatowym, które wyłącza z planu dni. Uważa, że ZSD straciła racje bytu w tym miejscu w momencie kiedy ŁSM wybudowała swoje biuro i blok. Osoby, które kiedyś były dyrektorami ZSD powinny teraz odpowiadać dlaczego do tego dopuściły, bo tam można było zbudować salę gimnastyczną i cały kompleks. W związku z tym, że to miejsce nie jest perspektywiczne to trzeba szukać innego obiektu. Jeden wariant to wybudować, drugi to przenieść do innego miejsca, a trzeci to podzielić albo przenieść przez likwidację. Powinno się wziąć po uwagę klika argumentów np. te strategiczne, że branża drzewna i ochrona środowiska to są priorytety rozwoju naszego całego makroregionu, a nie tylko województwa. Wyzbywanie się tego jest bezsensem. Szkolnictwo średnie jest atrakcyjne, bo tworzy miasto. Pozostaje dylemat czy szukać dobrego sposobu żeby ZSD zapewnić szansę rozwoju i trzeba dyskutować, bo do stycznia jest jeszcze trochę czasu, i patrzeć na to w aspekcie historyczno- tradycyjnym ale również przyszłościowym. Podziela argument, że to jest bardzo dobre miejsce. Młodzież i nauczyciele z Zespołu Szkół Mechanicznych też nie chcieli się przenosić z ul. Senatorskiej. Proponuje aby do tej analizy dołożyć jeszcze aspekt demograficzny. Uważa, iż istnieje problem, że za chwilę będziemy się zastanawiać co zrobić z gimnazjami. Jeżeli spojrzymy na demografię w kategorii 2 czy 3 lat to okaże się, że któraś szkoła mogłaby w całości, albo przejściowo wspólnie z gimnazjum spełniać rolę Szkoły Drzewnej. Osobiście nie podziela zdania aby gdzieś doklejać, dopychać bo każde takie rozwiązanie to jest znowu kilka straconych lat. Jako Tadeusz Zaremba i mieszkaniec Łomży widzi takie rozwiązanie aby docelowo umieścić to w Szkole Nr 9 albo w Szkole nr 10, albo w PG nr 1. Stwierdził, że wtedy nie trzeba było tworzyć na silę gimnazjum tylko przenieść tam ZSD i dzisiaj wszystko byłoby elegancko zrobione. Zastanawia się czy istnieje opcja demograficzna, że szkoła przenosi się w całości do PG nr 1 z pozostawieniem klas gimnazjalnych. Stwierdził, że jeżeli na ul. Bernatowicza można prowadzić klasy gimnazjalne to i Zespół Szkół Drzewnych też może to robić. Jeżeli się okaże, że w przyszłości nie będzie młodzieży gimnazjalnej, a wszystko na to wskazuje, to być może nie trzeba będzie wcale marnować pieniędzy na modernizację warsztatów, a myśleć o rozbudowie całego ośrodka jako Ośrodka Kształcenia Ustawicznego i tego co tam naprawdę na świecie jest standardem. Dodał, że tam kształcenie do zawodu na etapie szkoły młodzieżowej jest właściwie w zaniku, a kształci się osoby, które skończyły edukację podstawową i w ciągu 2-3 lat przygotowują się do zawodu. Zwrócił się do Pani Dyrektor ZSD aby szkoła również przedstawiła aspekty i działania umacniające standard kształcenia. Zaproponował aby zrobić taki roboczy zespół, w którym byłby ktoś z Komisji, Urzędu Miejskiego i rodzice. W przeciągu miesiąca różne aspekty da się rozważyć, przeanalizować i na kolejnym posiedzeniu Komisji za miesiąc będziemy rozmawiać merytorycznie.

Radna Bogumiła Olbryś stwierdziła, że mówiąc o szkole na 2000 tys. osób, w której obecnie jest 1000 uczniów również miała na myśli PG Nr 1. Wydaje się, że zasadne by było stworzenie komisji. Trzeba by było sprawdzić czy tych 17 oddziałów by się tam ulokowało, i czy warunki by odpowiadały. Na pewno byłoby 30 tys. zagwarantowane w dokumentacji na ZSD, może jeszcze inne środki z innych źródeł.

Pani Aleutyna Kołos – ZNP stwierdziła, że z tego co wyczytała we wniosku sprawy dotyczące przekazania budynku zaczęły się już w kwietniu. W lipcu Wojewoda wyraził zgodę na przekazanie nieruchomości, gdyby wtedy zaczęła się dyskusja i tak jak proponuje radny Zaremba powstała komisja w tej sprawie to dzisiaj nie byłoby tych emocji. Pan Prezydent broni tu swego stanowiska, że nie będzie to likwidacja, ale jeżeli dzieli się szkołę na 3 zespoły to jest to przeniesienie, a w konsekwencji likwidacja. Stwierdziła, że będzie dobrze jeżeli powstanie komisja, której powołanie proponował radny Tadeusza Zaremba. ZSD zrobiono już wiele złego, ponieważ te „wojny” wokół szkoły, które się wcześniej działy powodowały iż traciła ona nabór. Proponuje aby Zespól Szkół Drzewnych, który ma tak wielkie tradycje spróbować uratować, tak samo jak stało się to z Zespołem Szkół Weterynaryjnych, który już zaczyna się odradzać. Uważa, że kierunki „Drzewnej” również się odrodzą ale trzeba dać jej na to szansę. Trzeba stworzyć jakieś lobby dla tej szkoły, które znajdzie rozwiązanie i nie będzie to likwidacja.

Pan Krzysztof Choiński – Zastępca Prezydenta Miasta stwierdził, że chce się odnieść do tych dat, o których mówiła Pani Aleutyna Kołos . Podkreślił, że wszyscy powinni sobie uzmysłowić, że jeżeli podejmuje się jakiś temat to trzeba znaleźć odpowiedni klimat w Ministerstwie i u Wojewody. Jeżeli by wprowadził ten temat, przed tymi wszystkimi rozmowami to nikt by o tym nie dyskutował, a Pani Aleutyna by jako pierwsza by zarzuciła aby nie dotykać ZSD. Przypomina sobie, że jak były rozmowy o PG Nr 4 i PG nr 3 to było podobnie. Dziś się rany zagoiły . Wszyscy nauczyciele mają pracę, a uczniowie miejsce nauki. Również popiera to co powiedział radny Zaremba. Dziś zaczęła się dyskusja, zostaną wybrani ludzie, którzy mu pomogą, przejdą razem po budynkach, zrobią analizę i będzie za to bardzo wdzięczny. Dla dobra łomżyńskiej oświaty trzeba w końcu zdecydować o jej przyszłości, a nie tylko teraźniejszość, przeszłość i wegetowanie na tym co mamy. Podkreślił, że nie mówi o likwidacji szkoły tylko o budynku.

Pani Bożena Rutkowska – przedstawiciel rady pedagogicznej stwierdziła, że nauczyciele tutaj po to są, aby także ich uwzględnić w rozwoju łomżyńskiej oświaty. Podkreśliła, że nie czują się w żaden sposób gorsi od pracowników OKE. W pewnym momencie poczuli, że zostali położeni na taką szalę, gdzie z jednej strony jest 60 pracowników OKE, a z drugiej 42 pracowników szkoły i badanie kto ważniejszy i lepszy. Podkreśliła, że zależy im na rozwoju oświaty w Polsce. Od wielu lat rozwój miasteczek i miast odbywa się w ten sposób, że się szuka oszczędności na oświacie poprzez zamknięcie kolejnej szkoły, wchłonięcie jednej szkoły mniejszej przez większą itd. Pracownicy ZSD nie mogą pogodzić się z tym, że kiedy na szali kładzie rozwój gospodarczy miasta to zawsze znajduje się jakąś placówkę oświatową, która ma się poświęcić. Pracownicy ZSD chcą się poświęcać dla podnoszenia jakości kształcenia i uczniów, ale nie chcą żeby to poświęcanie się wyglądało w ten sposób, że muszą się pogodzić się z faktem rozniesienia ZSD po trzech innych placówkach.

Pan Krzysztof Choiński – Zastępca Prezydenta Miasta stwierdził, że przecież mówimy o tym iż musimy zapanować nad całą polityką oświatową. Zwrócił się do Pani Bożeny Rutkowskiej z pytaniem co zrobi jeżeli szkoła nie będzie miała naboru i ktoś nie zapanuje nad całą polityką oświatową. Podkreślił, że po to jest powołany na stanowisko, a Pani Bożena Rutkowska na stanowisko nauczyciela języka polskiego. Nie chce zrobić krzywdy ZSD tylko mu pomóc. Dodał, że wszyscy nauczyciele z PG Nr 4 zostali zagospodarowani. Co się stanie jeżeli będzie niż demograficzny, który już wchodzi do szkół ponadgimnazjalnych i nie będzie klas. Trzeba o tym myśleć i o całej strategii oświaty miejskiej. Zwracając się do Pani Bożeny Rutkowskiej stwierdził, iż jest odpowiedzialny również za jej zatrudnienie i niech uwierzy, że nie chce jej wysłać na ulicę.

Pani Bożena Rutkowska – przedstawiciel rady pedagogicznej stwierdziła, że tak naprawdę niż demograficzny dotyka przede wszystkim szkoły podstawowe i gimnazja. Zespół Szkół Drzewnych jest szkołą ponadgimnazjalną. Zna szkoły, gdzie kilkanaście lat temu było kilkanaście oddziałów klas pierwszych, a teraz są dwa . Te szkoły żyją, funkcjonują i nie zostały zamknięte. Podkreśliła, że nie mówi o Łomży. Uważa, że chodzi tutaj tylko o jedną drobną, a w gruncie rzeczy bardzo ważną rzecz, mianowicie o możliwość znalezienia kompromisu. Właśnie po to są tutaj pracownicy Zespołu Szkół Drzewnych, a nie po to by emocjonować się, kogoś denerwować czy stawać na przekór rozwojowi miasta. Chcą wypracować wspólne stanowisko.

Radna Alicja Konopka stwierdziła, że nie dziwi się emocjom pracowników ZSD, bo jest to sprawa, która ich dotyczy i mają prawo się denerwować ale prawda jest taka, iż radni raczej muszą patrzeć na oświatę i problemy całego miasta. Trzeba zrozumieć, że klimat szkoły nie jest podstawowym i jedynym argumentem żeby tę szkołę akurat w tym miejscu utrzymać. Powinnyśmy się liczyć z tym, że jest niż demograficzny . Najpierw jest on w szkołach podstawowych, potem w gimnazjach, a później się przenosi na szkoły średnie. Zwróciła się do Pana Krzysztofa Choińskiego – Zastępcy Prezydenta Miasta aby nie likwidować ZSD, bo jeżeli będzie on przeniesiony w trzy różne budynki to na pewno będzie zlikwidowany. Warto by było jednak utrzymać Okręgową Komisję Egzaminacyjną dlatego, że są to też miejsca pracy. Radni chcą żeby pracownicy ZSD mieli pracę, ale również chcą rozwoju miasta i tego by Okręgowa Komisja Egzaminacyjna jednak tu była. Zwróciła się z pytaniem ilu było uczniów w ZSD w ubiegłym roku.

Pani Alicja Grabińska – Kierownik Oddziału Budżetu Oświaty odpowiedziała, ze szkoła w ubiegłym roku liczyła 427 osób, natomiast w tym roku 356.

Pan Krzysztof Choiński – Zastępca Prezydenta Miasta stwierdził, że we wszystkich szkołach ponadgimnazjalnych liczebność dzieci w klasach to 30 –35 osób, natomiast Zespół Szkół Drzewnych ma dosyć komfortowe warunki. Poprosił aby porównać warunki w ZSD w I Liceum. To są różne sprawy i o tym powinno się na przyszłość dyskutować.

Radny Krzysztof Sychowicz stwierdził, że pozostaje mieć nadzieję że zostanie osiągnięty kompromis, w wyniku którego nie ucierpi kadra i uczniowie. Trzeba pamiętać, że jednak jest sytuacja, w której Prezydent i miasto musi podjąć konkretną decyzję. Na dzisiejszym posiedzeniu Komisji dyskusja toczy się wokół wydania opinii, a nie podjęcia decyzji czy szkoła zostanie przeniesiona, zlikwidowana, czy tam będzie OKE.

Przewodnicząca Komisji stwierdziła, że porównałaby szkolę z wielkimi tradycjami do rodziny. Nikt z rodziny nie chciałby z powodu trudnych warunków finansowych być oddzielony od rodziców. Uważa, że gdy rodzina znajduje się w trudnych warunkach to od tego są inne osoby w mieście, państwie aby pomóc. Mamy ojców naszego miasta i 23 radnych, więc trzeba poszukać kompromisu dla tej rodziny jaką jest Zespół Szkół Drzewnych, i jeżeli zajdzie potrzeba przeniesienia z tego budynku to przenieść całą szkołę w godziwe warunki. Może znajdzie się jeszcze inne wyjście. Proponuje, aby tak jak zgłaszał radny Zaremba powołać zespół roboczy przy Zespole Szkół Drzewnych, który pomoże Panu Prezydentowi Poprosiła o zgłaszanie kandydatów Komisji do tego zespołu.

Radna Alicja Konopka zgłosiła radnego Tadeusza Zarembe.

Radna Wanda Mężyńska zgłosiła radnego Krzysztofa Sychowicza.

Przewodnicząca Komisji spytała czy wyrażają zgodę.

Radny Tadeusz Zaremba wyraził zgodę.

Radny Krzysztof Sychowicz nie wyraził zgody i jako kandydata zgłosił radnego Jana Bajno.

Radny Jan Bajno wyraził zgodę.

Pani Irena Zwornicka - Dyrektor Zespołu Szkół Drzewnych Nr 9 stwierdziła, że chciałaby ponowić prośbę, aby zorganizować posiedzenie Komisji w ZSD.

Radny Tadeusz Zaremba stwierdził, że jest powołany zespół. Nie wyobraża sobie aby analizował coś nie będąc tam. Dodał, że nie chciałby spotykać się z zespołami ludzi, bo to będzie strata czasu i znowu dyskusja emocjonalna, a zespól ma się odnieść do problemu. Zespół będzie rozmawiać, przedstawi swój raport i potem można dalej dyskutować.

Radny Jan Bajno stwierdził, że nie widzi przeciwwskazań żeby Komisja się spotkała w ZSD. Można krótko zrobić spotkanie przejściowe żeby zerknąć, popatrzeć natomiast dalej poprowadzić posiedzenie Komisji w Ratuszu.

Przewodnicząca Komisji stwierdziła, że przyjmuje propozycje Pani Ireny Zwornickiej - Dyrektor Zespołu Szkół Drzewnych aby zorganizować posiedzenie Komisji w Zespole Szkół Drzewnych. Uczyni to wtedy, kiedy zespół roboczy wypracuje pewne stanowisko.

Pan Krzysztof Choiński – Zastępca Prezydenta Miasta stwierdził, że jeżeli ten zespół będzie miał powstać to w jego skład będzie wchodził on, Naczelnik Wydziału Oświaty, dwóch przedstawicieli radnych, na pewno osoba Wydziału Budżetu i Pani Dyrektor ZSD.

Radny Tadeusz Zaremba zaproponował aby z ZSD były dwie osoby.

 

Następnie Przewodnicząca Komisji zamknęła dyskusję w tym punkcie obrad.

 

Ad. 3

Pani Alicja Grabińska – Kierownik Oddziału Budżetu Oświaty stwierdziła, że jest to tak obszerny temat, że proponuje aby od razu przejść do konkretnych pytań, bo operowanie kwotami nic nam nie daje natomiast ważne jest skąd one wynikają.

Przewodnicząca stwierdziła, że każdy otrzymał projekt budżetu miasta na 2008 rok i zapoznał się z nim w związku z czym przychyla się do propozycji Pani Alicji Grabińskiej i otwiera dyskusję.

Radna Wanda Mężyńska stwierdziła, że z dniem 1 stycznia 2008 roku szkoły i przedszkola będą prowadziły gospodarkę finansową w formie jednostek budżetowych. Zwróciła się z pytaniem jaka z tego wynika korzyść dla szkół, a jaka dla Urzędu Miasta.

Pani Alicja Grabińska – Kierownik Oddziału Budżetu Oświaty wyjaśniła, że nie jest to robione pod kątem korzyści, bo te jednostki funkcjonowały i będą funkcjonować. To jest tylko forma prowadzenia gospodarki finansowej.

Pani Teresa Morawska – Kierownik Oddziału Budżetu dodała, że ustawa o finansach publicznych zakłada likwidację zakładów budżetowych dlatego trzeba je przekształcić w jednostki budżetowe. Inna jest natomiast zasada księgowania. W jednostce budżetowej występują dochody i wydatki, a w zakładzie budżetowym są przychody i koszty. Inna jest sprawozdawczość, inaczej ona wygląda, ale te same dane są pokazywane.

Radna Wanda Mężyńska stwierdziła, że zmniejsza się liczba uczniów w gimnazjach i szkołach podstawowych. Zapytała czy wykonanie za rok 2007 /2008 będzie mniejsze ze względu na mniejszą liczbę uczniów.

Pani Alicja Grabińska – Kierownik Oddziału Budżetu Oświaty odpowiedziała, że zmniejszy się, ale minimalnie.

Radna Wanda Mężyńska poprosiła o wyjaśnienie dlaczego w przedszkolach są większe wydatki ?

Pani Alicja Grabińska – Kierownik Oddziału Budżetu Oświaty wyjaśniła, iż zwiększają się dlatego, że założony jest wzrost wynagrodzeń o 6% i wzrost kosztów rzeczowych o 1,02. Te wydatki są ponoszone z naszych środków, bo przedszkola są zadaniem własnym.

Radna Alicja Konopka stwierdziła, że w Założeniach Polityki Społeczno – Gospodarczej na rok 2008, które są fundamentem do budowania budżetu była termomodernizacja Szkoły Podstawowej Nr 9 i Publicznego Gimnazjum Nr 8 i tego tu nie ma.

Pan Krzysztof Choiński – Zastępca Prezydenta Miasta wyjaśnił, że najprawdopodobniej będzie to robione z pieniędzy tegorocznych.

Radna Bogumiła Olbryś stwierdziła, że w Przedszkolu Publicznym Nr 4 wpisany jest zakup zmywarki. Zwróciła się z pytaniem ile kosztuje taka zmywarka.

Pani Alicja Grabińska – Kierownik Oddziału Budżetu Oświaty wyjaśniła, że zmywarka kosztuje od 7 do 9 tys. zł.

Radny Tadeusz Zaremba zwrócił się z pytaniem w jakiej kwocie uwzględnione są działania inwestycyjne czyli remonty i inwestycje. Dodał, że chodzi o zadania, bo z tego co uchwalili Zespół Szkól Mechanicznych miał być w przyszłym roku i nie widzi tej pozycji.

Pani Alicja Grabińska – Kierownik Oddziału Budżetu Oświaty wyjaśniła, że to musi być w załączniku, bo to nie jest wydatek bieżący tylko inwestycja.

Przewodnicząca stwierdziła, że w projekcie budżetu wymienione są szkoły , w których będzie modernizacja bądź budowa boiska. Dodała, że jest tam punkt „Projekt Hali sportowej dla LO Nr II”, na który zapisane jest 300 000 zł. Zwróciła się z pytaniem kiedy będzie budowana Hala jeżeli projekt będzie wykonany w 2008 roku?

Pan Krzysztof Choiński – Zastępca Prezydenta Miasta wyjaśnił, że 300 tys. zł jest na projekt. Jeżeli będzie sprzyjający klimat współpracy z Marszałkiem to hala będzie mogła być budowana już w następnym roku budżetowym. Natomiast jeżeli nie będzie klimatu współpracy to będzie wykonana dokumentacja i w ciągu 2 lat powinna się rozpocząć budowa.

Przewodnicząca zwróciła się z pytaniem, gdzie dokładnie przy II Liceum będzie się mieściła ta hala sportowa?

Pan Krzysztof Choiński – Zastępca Prezydenta Miasta wyjaśnił, że przy SP Nr 2 jest mała sala gimnastyczna, której już nawet nie podejmują się remontować. Zasadne jest, aby rozebrać tę salę i pobudować pełnowymiarowy obiekt dla II Liceum i SP Nr 2, gdzie będą mogły wchodzić 3,4 grupy.

Przewodnicząca stwierdziła, że w projekcie budżetu zapisana jest budowa boiska przy SP Nr 2. Zapytała czy nowe boisko będzie w miejscu tego starego?

Pan Krzysztof Choiński – Zastępca Prezydenta Miasta odpowiedział, że przy SP Nr 2 teren jest dwupoziomowy. Na niższym poziomie będzie boisko, a wyższy jest na razie zostawiony na plac budowy .

Radny Jan Bajno stwierdził, że swego czasu był już zrobiony projekt sali gimnastycznej przy II LO i trzeba by było trochę z niego skorzystać.

Pan Krzysztof Choiński – Zastępca Prezydenta Miasta wyjaśnił, że nie ma zasadności korzystać z tego projektu ponieważ był on sporządzany na inną lokalizację. Dodał, że teraz są standardowe projekty sal gimnastycznych.

Radny Tadeusz Zaremba stwierdził, że technologie się tak zmieniły od tamtego czasu, że pewne koncepcje można wziąć po uwagę, ale projekt trzeba zrobić od nowa.

Radny Krzysztof Sychowicz zwrócił się z pytaniem ile pieniędzy z tych planowanych środków na inwestycje to są środki, które miasto dopiero planuje pozyskać.

Pani Teresa Morawska – Kierownik Oddziału Budżetu wyjaśniła, że w tych planowanych środkach na inwestycje nie ma środków unijnych.

Radny Jan Bajno stwierdził, że te wydatki są pokrywane z dochodów miasta.

Pani Teresa Morawska – Kierownik Oddziału Budżetu wyjaśniła, że z dochodów miasta i z kredytów.

Przewodnicząca stwierdziła, że w 2007 roku rezerwa celowa dla instytucji kultury wynosiła 840 900 zł, natomiast propozycja na 2008 rok to 574 500 zł, czyli o 200 tys. zł mniej.

Pani Teresa Morawska – Kierownik Oddziału Budżetu wyjaśniła, że w tamtym roku wydatki w budżecie były zapewnione tylko do końca czerwca, a pozostała kwota była w rezerwie. W tym roku są zabezpieczone dużo wyższe kwoty już w budżecie, i dlatego mniej jest w rezerwie.

 

Ad. 4

Przewodnicząca obrad zapoznała Komisję z treścią pisma w sprawie wytypowania osoby, która będzie reprezentować Komisję w Kapitule Nagrody Prezydenta Miasta za szczególne dokonania w dziedzinie kultury.

Radny Jan Bajno zgłosił kandydaturę Pani Alicji Agaty Gołaszewskiej - Przewodniczącej Komisji, który wyraziła zgodę na reprezentowanie Komisji w tym gremium.

W wyniku głosowania Pani Alicja Agata Gołaszewskiej - Przewodnicząca Komisji jednogłośnie /7 głosami za/ została wytypowana do reprezentowania Komisji w Kapitule Nagrody Prezydenta Miasta za szczególne dokonania w dziedzinie kultury.

Następnie Przewodnicząca zapoznała Komisję z pismem jakie wpłynęło od Komitetu założycielskiego Łomżyńskiej Orkiestry Dętej -w załączeniu do protokołu.

Radny Tadeusz Zaremba stwierdził, że w czerwcu Rada przyjęła uchwałę o finansowaniu zadań zleconych jednostkom niepublicznym. Jest tam jego zdaniem bardzo krzywdzący zapis dotyczący finansowania sześciolatków, które tak naprawdę to są tylko w przedszkolach Edukatora ponieważ nasze miejskie przedszkola ograniczyły prawie do minimum liczbę oddziałów pięciogodzinnych. Problem polega na tym, że są to tak naprawdę zadania budżetowe, bo sześciolatki są objęte obowiązkiem szkolnym. Na cały dzień nie posyłają ci rodzice, którzy nie mają pieniędzy. Wyszło to tak, że Stowarzyszenie Edukator mimo, że realizuje zadania miasta to dostaje z tego połową tej subwencji 085. Jego zdaniem jest to nie do przyjęcia. Ma propozycję żeby Komisja przyjrzała się tej sprawie i być może w pilnym trybie wyszli z projektem nowelizacji tej uchwały. Druga sprawa to wypłata należnej subwencji na dzieci z orzeczeniem. Stowarzyszenie tych pieniędzy nie dostało. Próbował dotrzeć do pisma, które gdzieś utknęło. Podkreślił, że nie są pieniądze fakultatywne tylko raczej obligatoryjne bo one idą za uczniem, który ma orzeczenie. Poprosił aby ktoś mu odpowiedział, gdzie to wszystko utknęło, czy te pieniądze są, czy ich nie ma i co trzeba zrobić żeby nie czekać 2 miesiące na odpowiedź.

Pani Alicja Grabińska – Kierownik Oddziału Budżetu Oświaty wyjaśniła, że pismo się znalazło. To pismo dotyczy budżetu roku 2008. W momencie tworzenia teraz budżetu, kiedy został wprowadzony system informacji oświatowej i Wydział Oświaty nie dysponuje sprawozdaniami statystycznymi to ma tylko informację ilu jest uczniów, natomiast nie ma żadnych informacji ile jest osób niepełnosprawnych i w jakiej grupie niepełnosprawności. Podkreśliła, że jeżeli przyjdzie metryczna potwierdzona z Ministerstwa Edukacji, gdzie będzie konkretnie rozpisane ile dla jakiej szkoły jest niepełnosprawności to wtedy możemy o tym rozmawiać, bo to przychodzi do miasta razem z cała subwencją.

Radny Tadeusz Zaremba zapytał czy za ubiegły rok nie przyszło nic takiego?

Pani Alicja Grabińska – Kierownik Oddziału Budżetu Oświaty wyjaśniła, że za ubiegły rok przyszło, ale nikt o to nie występował. W związku z tym zgodnie z ustawą o systemie oświaty kalkulowany koszt na dziecko w niepublicznych przedszkolach wynosi 75 % kosztów ponoszonych w publicznym przedszkolu.

Radny Tadeusz Zaremba zwrócił uwagę, że to przychodzi znaczona subwencja na dzieci niepełnosprawne. Ona wynika z liczby i ta liczba jest a subwencji nie ma.

Pani Alicja Grabińska – Kierownik Oddziału Budżetu Oświaty stwierdziła, że w momencie kiedy się opracowuje budżet to nie wiadomo ile tych dzieci jest i daje 75 % takiego budżetu jaki był opracowany dla naszych przedszkoli, a w momencie kiedy przychodzi metryczka jeśli zainteresowani się o to nie zwrócili, to nie otrzymali.

Radny Tadeusz Zaremba zwrócił się z pytaniem czy jest taka procedura, że trzeba się zwracać? Przecież oni pisali sprawozdanie do budżetu do Ministerstwa w systemie komputerowym. Czy tam jest wyodrębnione, że te dzieci są ze szkół niepublicznych?

Pani Alicja Grabińska – Kierownik Oddziału Budżetu Oświaty odpowiedziała, że jest to wyodrębnione.

Radny Tadeusz Zaremba zapytał, gdzie w takim razie poszły te pieniądze?

Pani Alicja Grabińska – Kierownik Oddziału Budżetu Oświaty wyjaśniła, że te pieniądze nigdzie nie poszły. Są w subwencji oświatowej, którą radni dzielą. Żeby dać środki danej placówce na jakiś cel trzeba dokonywać zmiany w uchwale. Zwróciła uwagę, że żeby dokonać zmiany w uchwale to wszystkie zmiany w budżecie dokonywane są na podstawie wniosków z placówek. Nawiązując do wypowiedzi radnego Tadeusza Zaremba w sprawie uchwały o finansowaniu zadań zleconych jednostkom niepublicznym stwierdziła, że koszt utrzymania w przedszkolu dziecka pięciogodzinnego i dziesięciogodzinnego jest różny. Zanim została przygotowana ta uchwała pozyskano dużo informacji np. z Krakowa. Wszędzie to było podzielone.

Radny Tadeusz Zaremba zwracając się do Przewodniczącej stwierdził, że sygnalizuje aby ten problem rozstrzygnąć na jednym z następnych posiedzeń Komisji.

Radny Jan Bajno stwierdził, że jeżeli pomysłodawcą poprzedniego wniosku był Prezydent, to dobrze by było żeby również to rozważył z podległymi sobie służbami. Najpierw trzeba to przeanalizować.

Radny Tadeusz Zaremba stwierdził, że w takim razie sam zgłosi interpelację w tej sprawie.

W związku z wyczerpaniem porządku dziennego Przewodnicząca obrad zamknęła posiedzenie Komisji.

  • Data powstania: Data powstania: poniedziałek, 28 sty 2008 14:14
  • Data opublikowania: poniedziałek, 28 sty 2008 14:22
  • Data przejścia do archiwum: wtorek, 21 gru 2010 11:48
Banner Cyfrowy Urząd Podawczy
Banner ePUAP
Banner Wojewódzki Biuletyn Informacji Publicznej
Banner Główny Biuletyn Informacji Publicznej