Przybornik
Logo BIP Herb

BIULETYN INFORMACJI PUBLICZNEJ

BIP Urzędu Miejskiego w Łomży

Protokół nr 31/21 z dnia 5 lipca 2021 r.

Posiedzenie Komisji otworzył i obradom przewodniczył Pan Ireneusz Waldemar Cieślik – Przewodniczący Komisji Bezpieczeństwa, który po zapoznaniu się z listą obecności i stwierdzeniu quorum, przedstawił porządek posiedzenia (w załączeniu). Poprosił o uwagi do zaproponowanego porządku obrad. Komisja nie wniosła uwag i przyjęła następujący porządek obrad: 1. Przyjęcie protokołu nr 30/21 z dnia 21 czerwca 2021 r. 2. Analiza działalności Straży Miejskiej w Łomży za 2020 rok. 3. Sprawy różne.

Ad. 1

Przewodniczący Komisji poprosił o uwagi do protokołu z poprzedniego posiedzenia.

            Komisja przyjęła protokół nr 30/21 z dnia 21 czerwca 2021 r. bez uwag.

 

Ad. 2

            Przewodniczący Komisji otworzył dyskusję na temat działalności Straży Miejskiej Łomży w 2020 roku (sprawozdanie w załączeniu).

            Andrzej Podsiadło – radny – poruszył kwestię monitoringu na osiedlu nr 5.

            Paweł Żebrowski – Komendant STM – wyjaśnił, że monitoring fizycznie od 1 kwietnia trafił do Straży Miejskiej. Został przeniesiony i uruchomiony w siedzibie Straży Miejskiej. Pracownicy zostali przeniesieni z policji razem ze sprzętem, który funkcjonował na policji. Zostały rozpisane przetargi na nowy sprzęt i oprogramowanie i wszystko idzie ku lepszemu. Wszelkie pytania techniczne poprosił o kierowanie do Wydziału Informatyki UM.

            Andrzej Wojtkowski – radny – odnosząc się do wyposażenia strażników miejskich m.in. pałki służbowe, kajdanki, miotacze ręczne substancji obezwładniających poprosił o odpowiedź na pytanie, czy Straż Miejska ma prawo używać tego typu sprzęt. Jest zdziwiony i zaskoczony, ponieważ strażnik miejski kojarzy się zawsze w inny sposób. To nie jest policja.

            Paweł Żebrowski – Komendant STM – stwierdził, że strażnicy miejscy wyposażeni są w pałki teleskopowe, rozkładane, kajdanki, ręczne miotacze gazu. Pozyskaliśmy również środki od Pana Prezydenta na zakup paralizatorów elektrycznych. Wyjaśnił, że na przestrzeni 2 ostatnich lat społeczeństwo nie tylko w Łomży, ale w całej Polsce i świecie w związku z pandemią i związanymi z nią obostrzeniami, psychicznie to odczuło. Podejmowanie zwykłej, standardowej interwencji na zasadzie „dzień dobry, w czym mogę pomóc” potrafi już wzbudzić zaskakującą agresję ze strony tej osoby. Szukaliśmy rozwiązania co zrobić, aby z jednej strony strażnicy czuli się bezpieczniejsi, a jednocześnie oddziaływać na społeczeństwo, aby nie sprowokować żadnego ataku i doszliśmy do wniosku o zakupie paralizatorów. Przepisy pozwalają na posiadanie przez straż miejską tzw. taserów czyli paralizatorów elektrycznych. Dodał, że jest rozporządzenie dotyczące środków przymusu bezpośredniego, a także rozporządzenie dotyczące kiedy i czego można użyć.

                Andrzej Wojtkowski – radny – zwrócił się z pytaniem ilu jest strażników miejskich.

            Paweł Żebrowski – Komendant STM – poinformował, że mundurowych strażników, razem z nim i Panią, która „robi” wnioski do sądu jest w sumie 11 osób.

Andrzej Grzymała – radny – poprosił o wyjaśnienie jak rok 2020 ma się w  stosunku do 2019 roku. Czy zwiększyła się ilość interwencji i innych zdarzeń.

Paweł Żebrowski – Komendant STM – poinformował, że ogólna liczba interwencji w 2020 roku jest większa niż 2019 roku, natomiast liczba zgłoszeń mieszkańców jest mniejsza ze względu na to, że w momencie, kiedy „nas zamknęli”, zostały nałożone ograniczenia dotyczące podejmowania interwencji. Straż została skierowana do policji i wielu interwencji była zmuszona odmawiać mieszkańcom. Interwencje były podejmowane tylko w miejscach i punktach, gdzie można było potwierdzić, że nie ma kwarantanny bądź nie ma nikogo w izolacji pod danym adresem. Jeżeli nie było możliwości potwierdzenia, to straż odmawiała interwencji ze względu na bezpieczeństwo strażników, a przede wszystkim mieszkańców, żeby dodatkowo ich nie stresować, bo nie wiedzieli czy strażnik, który przyszedł miał kontakt z osobą zakażoną, czy nie miał. Dodał, że również liczba mandatów jest wyższa, niż w roku 2019. Porównując wszystkie sprawozdania z ostatnich lat to mniej więcej poziom podejmowanych interwencji był podobny tyle, że uzależnione to jest od tego ilu strażników mamy w danym momencie „na mieście” do dyspozycji. Był taki okres, że tylko 2 strażników pracowało w terenie i wówczas tych interwencji było niewiele, a zgłoszenia mieszkańców były na tym samym poziomie. Priorytetem do realizacji są zgłoszenia mieszkańców, a w drugiej kolejności tzw. interwencje własne.

Andrzej Podsiadło – radny – poprosił o przedstawienie efektów z przeprowadzanych kontroli dot. spalania niewłaściwych materiałów w piecach. Odniósł się również do smogobusa i poprosił o informację, czy są konkretne ustalenia dotyczące wypożyczania samochodu z Białegostoku.

Paweł Żebrowski – Komendant STM – stwierdził, że 2020 roku przeprowadzono 160 kontroli nakładając 9 mandatów karnych i złożono do prokuratury 1 zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Do „dzisiejszego dnia” sprawa nie jest rozstrzygnięta chociaż zdarzenie miało miejsce na początku 2020 roku. Trudno mu ocenić efekty, ponieważ w okresie pandemii podejmowane były interwencje tylko i wyłącznie na zgłoszenie telefoniczne. Straż ograniczała wchodzenie bezpośrednio na posesje i kontrolowała tylko te miejsce, które były zgłaszane. W 9 przypadkach naocznie strażnicy stwierdzili, że w piecach są spalane substancje zabronione głównie były to płyty meblowe bądź stare ramy okienne. Raz zdarzyło się, że strażnicy stwierdzili, że mieszkaniec wypalał kable miedziane, czyli palił gumę, izolację. Odnośnie smogobusa wyjaśnił, że została przeprowadzona rozmowa z Komendantem Straży Miejskiej w Białymstoku. Komendant powiedział, że z jego strony nie ma żadnego problemu, natomiast potrzebne jest w tej sprawie zawarcie porozumienia prezydentów obu miast, w którym zawarte zostaną kwestie np. pokrycia kosztów przejazdu itd.

Więcej głosów w dyskusji nie zgłoszono.

Komisja, w wyniku głosowania 8 głosami za – jednogłośnie, pozytywnie oceniła działalności Straży Miejskiej w Łomży za 2020 rok.

 

Ad. 3

            Przewodniczący Komisji stwierdził, że w materiałach Straży Miejskiej jest mowa, że Straż będzie zmierzała do zwiększenia ilości etatów. W grudniu odbył się taki nabór i zostało przyjętych kilku aplikantów. Co trzeba zrobić, żeby z aplikanta, osoby która nie ma żadnego przygotowania, awansować na stopień młodszego strażnika. Czy ten kurs, który ukończą, daje im stopień, czy nie daje, czy coś innego musza zrobić, żeby być pełnoprawnym strażnikiem.

            Paweł Żebrowski – Komendant STM – stwierdził, że aby pełnić zawód strażnika miejskiego trzeba ukończyć kurs podstawowy straży miejskiej, który daje uprawnienia do wykonywania tego zawodu i pozwala na otrzymanie uprawnień dotyczących kontroli ruchu drogowego, nakładania grzywien w postaci mandatów karnych, czy też przeprowadzania kontroli na posesjach. Straż Miejska jest takim dziwnym tworem, nie do końca umocowanym w naszym systemie prawnym tzn. wszelkie przepisy prawne dotyczące obsadzenia straży miejskiej w systemie prawnym RP zatrzymały się ładnych parę lat temu i chociażby tak jak policjanci mają, czy inne służby, jasno rozpisane po ilu latach i z jakiego stanowiska można awansować, to generalnie strażom miejskim pozostawiono to w kwestii każdego samorządu i samorząd może sobie to sam uregulować. Ogólna tendencja jest taka, że pierwszy awans z aplikanta na strażnika odbywa się po roku pracy. Łomża, nie ma tej kwestii uregulowanej w żaden sposób. Regulamin Straży Miejskiej nie zawiera zapisów dotyczących awansu, natomiast w regulaminach wielu innych miast jest zapisane, że awans następuje po roku czasu. Ustawa o strażach miejskich mówi, że strażnika miejskiego po raz pierwszy zatrudnia się na czas określony, do roku czasu i ten rok jest właśnie po to, aby aplikant ukończył kurs, zdał egzaminy i uzyskał uprawnienia. Natomiast jeżeli przed rokiem czasu uzyska te wszystkie uprawnienia, to formalnie nie ma problemu, żeby do tego awansu, jego zdaniem, dopuścić aplikanta.

            Przewodniczący Komisji poprosił o informację na jakim etapie jest procedura zakupu samochodu.

Paweł Żebrowski – Komendant STM – przypomniał, że Rada Miejska przyznała środki na zakup radiowozu Straży Miejskiej. Zakup przedłużył się tylko i wyłącznie z tego względu, że rozważana była możliwość zakupu i radiowozu i smogobusa i łączna kwota przeznaczona na te dwa pojazdy przekroczyła 450 tys. zł. Przy takich planach należało przeprowadzić procedurę przetargową, przed czym broniło się biuro zamówień publicznych, ponieważ nie do końca było pewne, czy pozyskamy dodatkowe środki niezbędne do zakupu smogobusa. W momencie, kiedy została w maju podjęta decyzja, że zakup smogobusa przesuwamy na przyszły rok, od maja trwają formalności związane z zakupem radiowozu. Przepisy covidowe pozwalają dokonać takiego zakupu poza prawem zamówień publicznych i nie trzeba „robić” przetargu, natomiast biuro zamówień publicznych chciało mieć pewną „podkładkę prawną”, że dokonaliśmy analizy rynku. Jeżeli wszystko dobrze pójdzie, to ma nadzieję, że do końca tego miesiąca będzie podpisana umowa na zakup samochodu.

W związku z wyczerpaniem porządku obrad Przewodniczący zamknął posiedzenie Komisji.

                                                                                                    Przewodniczący

                                                                                                    Komisji Bezpieczeństwa

 

                                                                                                  Ireneusz Waldemar Cieślik

  • Data powstania: Data powstania: środa, 1 wrz 2021 10:13
  • Data opublikowania: środa, 1 wrz 2021 10:14
Banner Cyfrowy Urząd Podawczy
Banner ePUAP
Banner Wojewódzki Biuletyn Informacji Publicznej
Banner Główny Biuletyn Informacji Publicznej