Przybornik
Logo BIP Herb

BIULETYN INFORMACJI PUBLICZNEJ

BIP Urzędu Miejskiego w Łomży

Na 6 posiedzeniu w dniu 16 maja 2011 roku

Komisja realizowała następujący porządek obrad:

1.    Funkcjonowanie klubów sportowych działających na terenie miasta Łomży

 

2.    Analiza organizacji i przebiegu imprez sportowych i rekreacyjnych w mieście /sport kwalifikowany/, jak również sport dzieci i młodzieży

 

3.    Zaopiniowanie projektu uchwały zmieniającej uchwałę w sprawie Stypendium Prezydenta Miasta Łomży za szczególne osiągnięcia naukowe i sportowe oraz zasad jego udzielania, dla uczniów oraz studentów I roku uczelni publicznych i niepublicznych – druk nr 97, 97A

 

4.    Dyskusja nad organizacją w Łomży maratonu o zasięgu ogólnokrajowym

 

5.    Sprawy różne

 

 

Ad. 1 i 2

 

Funkcjonowanie klubów sportowych działających na terenie miasta Łomży

  

Przewodniczący obrad wprowadzając do tematu na wstępie podziękował przedstawicielom klubów sportowych za liczne przybycie na posiedzenie komisji. Następnie poprosił, aby kolejno głos zabierali wszyscy przedstawiciele klubów i pokrótce przedstawili jak funkcjonują kluby, które reprezentują, jak wygląda ich sytuacja finansowa, czy kluby są zadowolone z tego co w mieście w zakresie sportu się dzieje, w tym w kwestii otrzymanych niedawno dotacji z miasta, itd.

 

Pan Dariusz Syrnicki – Prezes Łomżyńskiego Klubu Karate. Stwierdził, że problemem klubu są finanse, tj. za mała ilość środków finansowych na pełną realizację zadań. Plusem w działalności klubu jest dostępność zawodników do sali treningowej i pełnego jej wyposażenia, co pozwala na osiąganie przez zawodników klubu tak wysokich wyników.

 

Radna Bernadeta Krynicka zwróciła się do Pana Dariusza Syrnickiego z zapytaniem o ile za mało środków otrzymał klub na swoją działalność na rok bieżący.

 

Pan Dariusz Syrnicki – Prezes Łomżyńskiego Klubu Karate wyjaśnił, że koszt działalności klubu na cały rok to kwota rzędu 120tys.zł. /w tym wynajęcie pomieszczeń, zakupy sprzętu, wyjazdy na zawody, szkolenia, itd./. W bieżącym roku klub otrzymał z miasta dofinansowanie w kwocie 21tys.zł. /w roku 2010 dotacja z miasta była o 2tys.zł wyższa/. Brakujące 100tys.zł musi sobie klub „zorganizować” we własnym zakresie. Uczestnicy zajęć organizowanych przez klub ponoszą za uczestnictwo w nich odpłatność. To pomaga klubowi funkcjonować na pewnym poziomie. Dysproporcje pomiędzy tym, jakie środki są niezbędne klubowi do funkcjonowania, a wielkością dotacji otrzymywanej z miasta powodują, że klub jest zmuszony rezygnować z realizacji pewnych zadań– szczególnie z udziału w zawodach na szczeblu międzynarodowym. To jest problemem klubu – wyjazdy zagraniczne. Bez nich finansowo klub radziłby sobie. Każda kwota otrzymana z miasta – nawet brakujące 100tys.zł byłyby właściwie przez klub zagospodarowana.

 

Pan Andrzej Lutrzykowski i Pan Karol Łepkowski – UKS „Herkules”. Poinformowali, że główne problemy klubu to problemy finansowe, tj. brak pieniędzy na szkolenia dzieci i młodzieży w okresie ferii zimowych i inne wyjazdy szkoleniowe oraz na zakup sprzętu sportowego. W 2011 roku klub otrzymał z miasta mniej pieniędzy niż w roku ubiegłym. W 2010r. była to kwota 19.600zł, a w 2011r. 17tys.zł. Budżet klubu w roku 2010 zamknął się kwotą 25tys.zł, ale tylko z tego powodu, że ograniczono się do szkoleń tylko w jednej grupie wiekowej, na więcej klubu nie było stać. Niezbędna kwota do właściwego funkcjonowania klubu to środki w wysokości 25-30tys.zł. Następnie odnosząc się do mechanizmu podziału środków z budżetu miasta stwierdzili, że był on „lepszy-gorszy”, ale był już wypracowany i kluby wiedziały na jakie środki mogą liczyć. W tym roku klub otrzymał mniej środków mimo tego, że uzyskał więcej punktów we współzawodnictwie. To było ogromnym zaskoczeniem. Ponadto wyjaśnili, że problemem klubów sportowych jest wymagany udział własnych środków klubu w wysokości 25% przy ubieganiu się o dotacje. Takich środków kluby często nie mają. Kolejny problem to zbyt późny termin przyznawania dotacji klubom. Poprzedni system ich przydzielania był znacznie lepszy, gdyż kluby do czasu uchwalenia budżetu miasta co miesiąc otrzymywały 1/12 planowanych im środków, a na koniec roku rozliczały się z otrzymanych kwot. Otrzymywanie środków w tak późnym terminie jak w roku obecnym znacznie utrudnia działalność klubom. Obozy szkoleniowe odbywają się w pierwszych miesiącach roku, dotacji z miasta jeszcze nie ma, działacze klubu koszty tych szkoleń muszą pokrywać z własnych pieniędzy.

 

Pan Edward Kalski – UKS „Jedynka”. Stwierdził, że klub który reprezentuje boryka się z podobnymi problemami, jak kluby, których przedstawiciele się wcześniej wypowiadali. Dodał, że główne zawody kwalifikacyjne, Puchary Polski, itd. odbywają się od stycznia do maja każdego roku, zarówno w grupie kadetów, jak i juniorów. Już ten etap zakończył się w roku bieżącym olimpiadą, klub przygotowuje się do następnego roku. Nigdy dotąd nie zdarzyło się tak, że klub nie otrzymał środków, co miało miejsce w tym roku. Zrezygnował z wielu zawodów, gdyż dowiedział się, że dopiero od momentu podpisania umowy będą środki refundowane. Wcześniej kluby mogły jeździć na zawody za własne pieniądze, potem było im to zwracane, refinansowane. Sytuacja w tym roku jest zupełnie inna. Aby kluby mogły normalnie funkcjonować, muszą mieć środki już od stycznia. Inną bolączką klubów jest sprawa prowadzenia księgowości. Otrzymane dotacje trzeba rozliczać bardzo skrupulatnie. Dla trenerów stanowi to duże utrudnienie. Następnie stwierdził, że rocznie klub który reprezentuje potrzebuje na swoje wydatki kwoty ok. 50tys.zł. Taka kwota pozwoliłaby na właściwe funkcjonowanie klubu, szkolenie i pozyskiwanie nowych zawodników, zakup lepszego sprzętu, wyjazdy, itd. W tym roku na szkolenie klub otrzymał 10tys.zł i ze środków z profilaktyki  i 23tys.zł. Kończąc wypowiedź stwierdził, że ważną sprawą dla klubów jest to, aby mogły otrzymywać refinansowanie poniesionych już od stycznia wydatków, a nie dopiero tych, które poniosły od momentu podpisania umowy z miastem.

 

Pan Jerzy Miller – MKS „Medyk”. Na wstępie podziękował miastu i radnym za organizację XVII Olimpiady w zapasach i taekwondo. Stwierdził, że przyznanie organizacji tej imprezy Łomży było dla miasta ogromnym wyróżnieniem, a zarazem wyzwaniem. Dzięki tej Olimpiadzie Łomża gościła przedstawicieli Ministerstwa Sportu, w tym m.in. Pana Dariusza Piotrowskiego - Dyrektora Departamentu Sportu Młodzieżowego. Organizatorzy Olimpiady otrzymali bardzo dużo pochwał za dobrze zorganizowaną imprezę. Oprócz Olimpiady miasto dostało dużo sprzętu. Następnie stwierdził, że w przypadku klubu który reprezentuje problemem jest brak własnej sali gimnastycznej i pomieszczeń do przechowywania sprzętu. Klub korzysta z sali przy I LO i rocznie za ten wynajem płaci 20tys.zł. Ten problem dotyczy nie tylko sekcji teakwondo, ale również sekcji tenisa stołowego. Łomżyńscy tenisiści trenują i grają w Piątnicy. Następnie stwierdził, że bardzo istotnym problemem łomżyńskiego sportu jest brak bazy. Kluby mają bardzo dobry, kompletny sprzęt,  a nie mają miejsca na jego przechowywanie oraz na treningi. Kolejny problem klubu to brak pieniędzy na wynagrodzenia trenera. Z pieniędzy jakie klub otrzymuje z miasta nie ma już środków na wynagrodzenie dla trenera. Kończąc wypowiedź zwrócił się do komisji z wnioskiem o podjęcie działań mających na celu bezpłatne udostępnianie sal gimnastycznych - lub za symboliczną złotówkę - klubom sportowym, bo obecnie dotacje jakie kluby otrzymują z miasta, zwracają miastu z powrotem w postaci opłat za wynajem sal gimnastycznych.

 

Pan Mariusz Trawiński – KS „Perspektywa”. Wypowiedź zaczął od pytania – czy jest sens powoływania komisji ds. opracowania regulaminu i przyznawania dotacji klubom sportowym, jeżeli i tak to co powołany zespół ustali, zmienia to Prezydent. Skoro tak się dzieje, to uważa, że Prezydent powinien przyznawać środki od razu, bez regulaminu, bez powoływania zespołu opiniującego. Odnosząc się do dotacji przyznanych w br. wyjaśnił, że klub który reprezentuje nie otrzymał tyle środków ile powinien, otrzymał mniej niż wskazywała na to liczba punktów uzyskanych we współzawodnictwie. Tego nie można zaakceptować. Ponadto stwierdził, że np. ŁKS jest w tej samej lidze co KS „Perspektywa” a ŁKS otrzymał dziesięciokrotnie większą dotację niż „Perspektywa”.

 

Przewodniczący obrad zabierając głos w sprawie poruszonej przez  Pana Mariusza Trawińskiego stwierdził, że radni nie znają składu osobowego komisji, która przyznawała dotacje klubom sportowym. Dodał, że obowiązująca w tym temacie uchwała Rady mówi, że ostatnie słowo w kwestii przyznawania dotacji finansowych klubom należy do Prezydenta Miasta. Kwoty dotacji Komisja Sportu poznała tą samą drogą co kluby sportowe. Następnie wyjaśnił, że w miesiącu marcu br. Komisja Sportu próbowała zmienić regulamin przyznawania dotacji. Pracował nad nim zespół, ale jak się potem okazało na darmo, bo powiedziano, że w regulaminie nic się nie zmieniło, bo nie ma potrzeby go zmieniać. Następnie stwierdził, że przyznanych klubom kwot dotacji na ten rok osobiście również nie rozumie. Następnie poinformował, że reprezentuje klub sportowy, który w tym roku dostał o połowę mniej środków niż w 2010 roku. Nie wie dlaczego dotacja tak zmalała tym bardziej, że regulamin przyznawania dotacji się nie zmienił.  Dodał, że będzie zabiegał dalej o powołanie komisji, która zajmie się nowym regulaminem przyznawaniem dotacji klubom sportowym i ma nadzieję, że do końca października br. to zostanie zrobione. Sytuacja zaistniała w br. pokazała po raz kolejny, że to trzeba zmienić. Dodał, że zwracał się do Prezydenta z wnioskiem o powołanie komisji ds. opracowania nowego regulaminu, jednak uzyskał negatywną odpowiedź. Prezydent stwierdził, że nie ma takiej potrzeby. Kończąc wypowiedź stwierdził, że dzisiejsze spotkanie da kolejne wnioski i argumenty do dalszej pracy komisji w sprawie zmiany zasad przyznawania dotacji klubom sportowym.

 

Radna Bernadeta Krynicka zabierając głos stwierdziła, że z wypowiedzi przedstawicieli klubów wynika, że dotychczas obowiązujący regulamin przyznawania dotacji był dobry. Nie ma znaczenia jaki ten regulamin będzie, bo i tak ostateczne zdanie należy do Prezydenta Miasta.

 

Pan Mariusz Trawiński – KS „Perspektywa ponownie zabierając głos w tym punkcie stwierdził, że ŁKS jest w tej samej lidze co KS „Perspektywa”, a otrzymał dziesięciokrotnie większą dotację. KS „Perspektywa” nie oczekuje tak dużej dotacji jak ŁKS, ale uważa, że środki powinny być przydzielane adekwatnie, w myśl obowiązujących zasad. Dodał, że przedstawiciele klubu próbowali się z Panem Prezydentem spotkać, jednak Prezydent do dnia dzisiejszego nie wyznaczył terminu spotkania.

 

Pan Leszek Konopka – KS „Perspektywa” stwierdził, że dziwi go fakt, że w składzie komisji ds. przydzielenia dotacji nie było przedstawiciela Rady Miejskiej.

 

Radna Bernadeta Krynicka odnosząc się do w/w wypowiedzi stwierdziła, że prawo zabrania radnym uczestnictwa w tej komisji. Dodała, że zmieniła się ustawa o sporcie, być może coś się zmieni i radni będą mogli w tego typu komisjach uczestniczyć.

 

Pan Leszek Konopka – KS „Perspektywa” podziękował radnej Bernadecie Krynickiej za wyjaśnienie. Dodał, że klub „Perspektywa” w bieżącym roku otrzymał 15tys.zł mniej dotacji z miasta na drużynę, która w 2010 roku grała jeszcze w lidze okręgowej. Kwota, którą klub otrzymał z pewnością nie wystarczy na wyjazdy, na sędziów i na korzystanie ze stadionu miejskiego.

 

Pan Jarosław Kulesza – Prezes ŁKS 1926. Stwierdził, że ŁKS należy rozpatrywać w dwóch aspektach, gdyż oprócz klubu seniorskiego, który obecnie gra w IV lidze /wywalczył awans do III ligi/, ma jeszcze 8 grup młodzieżowych. Dodał, że przez 3 lata ŁKS nie otrzymywał żadnych pieniędzy, dlatego utworzył drugie stowarzyszenie, co dało większe możliwości ubiegania się o środki. W ubiegłym roku dzięki pozyskanym środkom 200 chłopców miało możliwość trenowania. Za otrzymaną w ubiegłym roku z miasta dotację celową w kwocie 20tys.zł ŁKS zakupił wszystkim zawodnikom jednakowe stroje. ŁKS korzysta z boisk na stadionie, ale problemem jest to, że nie wie za jaką kwotę, na jakich zasadach. Odbywa się to na zasadzie uzgodnień z MOSiR, ale oczekują na cennik, który ma podpisać Prezydent Miasta. Znajomość cennika jest niezbędna do planowania wydatków klubu. Następnie stwierdził, że problemem łomżyńskiego sportu jest brak sal gimnastycznych, o czym wcześniej wspomniał Pan Miller. Potwierdza to, bo jesienią i zimą dzieci i młodzież nie mają gdzie trenować, ciężko jest znaleźć wolną salę gimnastyczną.

 

Radny Andrzej Modzelewski zwrócił się do Prezesa ŁKS z zapytaniem, czy kwota 100tys.zł dotacji otrzymanej z miasta będzie przeznaczona również na grupy młodzieżowe.

 

Pan Jarosław Kulesza – Prezes ŁKS 1926 stwierdził, że nie. 100tys.zł klub otrzymał na grupę seniorów. Dodał, że na grupy młodzieżowe ŁKS otrzymał 26tys.zł.

 

Radny Andrzej Modzelewski kontynuując wypowiedź stwierdził, że jest członkiem Zarządu Młodzieżowego ŁKS, który jest odrębnym stowarzyszeniem. Działa w nim 6 grup młodzieżowych, w których trenuje ok. 160 zawodników, a na swoją działalność otrzymał tylko 26tys.zł.

 

Radny Konrad Haponik zwrócił się do Prezesa ŁKS z zapytaniem, czy znany jest mu projekt cennika opłat MOSiR za korzystanie z urządzeń znajdujących się na stadionie.

 

Pan Jarosła Kulesza – Prezes ŁKS 1926 stwierdził, że nie zna projektu cennika, ale w dniu dzisiejszym otrzymał fakturę z MOSiR obciążającą ŁKS 1926 kwotą 200zł za korzystanie z płyty głównej na stadionie – za jeden mecz. Dodał, że z informacji jakie posiada radni mają ten cennik zatwierdzać.

 

Przewodniczący obrad wyjaśnił, że radni cennika usług MOSiR nie będą opiniować. Jest to wyłączna kompetencja Prezydenta Miasta.

 

Radna Bernadeta Krynicka poprosiła Prezesa ŁKS o informacje dotyczące stanu płyty głównej na stadionie, tzn. czy jest przygotowana do meczy i zadbana.

 

Pan Jarosła Kulesza – Prezes ŁKS 1926 wyjaśnił, że do niedawna płyta główna na stadionie była zadbana, ale od ok. 3 tygodni jest trochę zaniedbana. Nie wie dlaczego. Być może spowodowały to wcześniejsze działania. Dodał, że z płyty głównej korzysta tylko ŁKS i KS „Perspektywa”, więc jej stan powinien być dobry, nie jest ona przeciążona. Inne stadiony są dużo częściej wykorzystywane, a są w dobrym stanie. Być może powstał tam tzw. „błąd w sztuce”.

 

Radna Bernadeta Krynicka zwróciła się do Prezesa ŁKS z zapytaniem, czy jego zdaniem zły stan płyty może być spowodowany jej zaniedbaniem.

 

Pan Jarosła Kulesza – Prezes ŁKS 1926 wyjaśnił, że nie jest fachowcem w tej sprawie, ale być może został popełniony jakiś błąd.

 

Pan Leszek Konopka – KS „Perspektywa” stwierdził, że zdaniem działaczy klubu który reprezentuje, płyta boiska została zniszczona przez mecz Polska-Holandia, który odbył się w marcu br. Wczesną wiosną na tym boisku nie powinno się grać. Trawa została tak zniszczona, że potem przez jakiś czas nie można było z tego boiska korzystać. Na prośbę MOSiR zawodnicy SM „Perspektywa” trenowali na boisku bocznym. Uważa, że płyta tak wygląda nie z powodu zaniedbań, lecz z powodu meczu, który miał miejsce w marcu, przy złej pogodzie. To zniszczyło boisko na wiele miesięcy.

 

Pan Paweł Petkowski – Wiceprezes ŁKS 1926 zabierając głos w sprawie nawierzchni płyty głównej boiska na stadionie stwierdził, że jego zdaniem nie mecz Polska-Holandia zniszczył tę płytę. Uważa, że nie była w tym roku zrobiona aeracja nawierzchni, nie napowietrzono korzeni trawy i to jest przyczyna obecnego jej  złego stanu.

 

Następnie głos w dyskusji zabrał Przewodniczący Komisji. Zwrócił się do przedstawicieli ŁKS z prośbą o wyjaśnienie, czy oba stowarzyszenia, tj. ŁKS 1926  i młodzieżowy ŁKS mają podpisaną ze sobą jakąś umowę, czy działają na zasadzie jakiegoś porozumienia?

 

 

Pan Jarosław Kulesza – Prezes ŁKS 1926 wyjaśnił, że są to dwa oddzielne stowarzyszenia. MŁKS powstał po to, żeby wspierać finansowo ŁKS 1296. Dodał, że w rozgrywkach bierze udział tylko ŁKS 1926, bo tylko on jest członkiem Podlaskiego PZPN. Stowarzyszenie młodzieżowe nie bierze i nie może brać udziału w rozgrywkach, powstało tylko do wsparcia finansowego ŁKS 1926, który przez 3 lata nie otrzymywał żadnych pieniędzy. Gdyby w ubiegłym roku z inicjatywy działaczy ŁKS i rodziców zawodników klubu nie zostało powołane stowarzyszenie, to pewnie grup młodzieżowych dziś by nie było. 

 

Przewodniczący Komisji ponownie zabierając głos w dyskusji stwierdził, że ŁKS ma już zapewniony awans do III Ligii. Zwrócił się więc do Prezesa Kuleszy z zapytaniem, czy klub w tym roku będzie się jeszcze ubiegał o środki z miasta, jeśli tak, to o jaką kwotę.

 

Pan Jarosław Kulesza – Prezes ŁKS 1926 wyjaśnił, że klub będzie występował jeszcze w tym roku o środki z miasta. Prawdopodobnie będzie się ubiegał o drugie 100tys.zł.

 

Radny Andrzej Modzelewski raz jeszcze podkreślił, że ŁKS 1926 nie partycypuje w kosztach utrzymania młodzieżowych drużyn ŁKS, a otrzymana kwota 26tys. jest stanowczo za mała na ich utrzymanie.

 

Pan Jarosław Kulesza – Prezes ŁKS 1926 wyjaśnił, że ŁKS 1926 otrzymał kwotę 100tys.zł w tym roku na sport kwalifikowany. Przyznał, że na działalność 6 grup młodzieżowych kwota 26tys.zł jest niewystarczająca. Młodzieżowy ŁKS jeszcze w tym roku będzie się ubiegał o dodatkowe środki z miasta.  

 

Radny Witold Chludziński zwrócił się do przedstawicieli ŁKS z zapytaniem, czy w trakcie realizacji inwestycji pn. „modernizacja stadionu miejskiego” z ŁKS-em coś konsultowano, proszono o doradztwo. Następnie poprosił o wyjaśnienie, czy zostało już oddane do użytku sztuczne boisko znajdujące się od strony WORD-u? Dodał, że przy tym boisku nie został wybudowany budynek socjalny dla zawodników, chociaż w dokumentacji był on ujęty i przyjęty do realizacji. Koszt wykonania tego budynku opiewał na kwotę 200tys.zł. Dodał, że dlatego zadał pytanie przedstawicielom ŁKS, gdyż uważa, że gdyby z nimi konsultowano tę inwestycję, to jako doświadczeni działacze zrezygnowaliby pewnie z wykonania oświetlenia stadionu na pewien czas, kosztem zapewnienia zaplecza socjalnego zawodnikom.

 

Pan Jarosław Kulesza – Prezes ŁKS 1926 stwierdził, że ŁKS zgłaszał do MOSiR-u sprawę przyspieszenia działań mających na celu jak najszybsze oddanie tego boiska do użytku, jednak do dnia dzisiejszego to boisko do użytku nie zostało oddane i nikt z niego nie korzysta. Następnie odnosząc się do pytania radnego Chludzińskiego wyjaśnił, że nikt z ŁKS-em nie konsultował inwestycji prowadzonych na stadionie, chociaż klub swoje uwagi zgłaszał np. na temat błędu popełnionego na boisku bocznym, które bardzo dobrze służyło wielu sportowcom. Została na nim wyłożona kostka, bo na niej miała powstać trybuna. Do dnia dzisiejszego jednak nie ma trybuny, a 20m bardzo dobrego boiska zabrano. Ponadto stwierdził, że na nowym korcie tenisowym nadal, jak przed remontem stadionu zawsze jest zastoina wody.  Nie zostało chyba właściwie zebrane podłoże pod kortem. Następnie stwierdził, że na stadionie znajduje się bardzo dobre wyposażenie do przygotowania motorycznego zawodników i nie jest ono na dzień dzisiejszy wykorzystywane.

 

Pan Stanisław Niedbała – GUKS „Dwójka” stwierdził, że jego zdaniem regulamin przyznawania dotacji, który został opracowany przed laty nie jest co prawda doskonały, ale jest w miarę poprawny. Środki, jakie miasto miało zabezpieczone w budżecie na dotacje dla klubów sportowych, zostały rozdzielone w miarę sprawiedliwie. Jego zdaniem problem tkwi w ogólnej ilości środków przeznaczonych na sport w budżecie miasta – jest to tylko 0,5%. Należy zawalczyć o większe środki. Niechby to było od przyszłego roku 1, 1,5 czy 2%. W tym widzi polepszenie sytuacji łomżyńskiego sportu. Przy zwiększonej puli środków w budżecie miasta na sport, jakikolwiek rządziłby tym regulamin, nikt by nie był pokrzywdzony. Dobrze się stało, że w Radzie Miejskiej powstała Komisja Sportu. Daje to szansę na uruchomienie większych środków na sport w mieście, ułatwi pracę działaczy sportowych – rozwiąże wiele problemów. Następnie potwierdził wypowiedzi przedstawicieli klubów sportowych dot. braku sal sportowych w mieście. Tak naprawdę jest tylko jedna – w SP nr 9, na której, dzięki uprzejmości Pana Flery odbywa się większość imprez sportowych. Następnie stwierdził, że podczas pobytu na nowym basenie zauważył, że bardzo mała ilość osób z niego korzysta. Podejrzewa, ze będzie on przynosił miastu ogromne straty. Uważa, że bardziej sensownym rozwiązaniem byłoby wyremontowanie /co zrobiono/ basenu przy ul. Niemcewicza i pozostawienie go jako jedynego w mieście, a w miejsce basenu, który powstał przy ul. Kard. Wyszyńskiego zbudowanie trzech pięknych hal sportowych. Kolejny problem na jaki zwrócił uwagę to problem lekarza sportowego. W Łomży od lat nie ma poradni, w której można wykonywać badania sportowe. Zawodnicy jeżdżą np. do Białegostoku i tam wykonują badania lekarskie. Takie poradnie są m.in. w Grajewie, w Kolnie, a w Łomży nie ma i z tytułu wyjazdów na badania lekarskie kluby muszą ponosić również dodatkowe koszty. Następnie stwierdził, że należy przywrócić w szkołach klasy sportowe, gdyż rywalizacja na poziomie ogólnopolskim jest w obecnej sytuacji niemożliwa, trzeba się cieszyć np. V miejscem, a mogłoby być znacznie lepiej. Następnie poinformował, że w br. zwrócił się do miasta z programem rozwoju piłki nożnej. Pani Prezydent była tym zainteresowana, więc opracował i przedłożył szczegółowy program. Odpowiedzi w tej sprawie nie otrzymał do dnia dzisiejszego. Podejrzewa, że teraz jest już za późno, bo programy szkół na przyszły rok już zostały zaplanowane. Zwrócił się do Naczelnika Wydziału Oświaty i zajęcie się tym tematem. Kończą wypowiedź podkreślił, że jeżeli nie zostaną uruchomione w szkołach klasy sportowe, Łomża w wynikach sportowych nie da rady wyjść poza województwo.

 

Przewodniczący obrad odnosząc się do kwestii poradni sportowej wyjaśnił, że kontaktowała się  z nim przedstawicielka grupy farmaceutycznej z Łomży, mieszczącej się przy ul. Nowogrodzkiej i z informacji jakie od tej osoby uzyskał wynika, że są prowadzone rozmowy z NFZ celem uruchomienia poradni sportowej w Łomży. Jest szansa na jej powstanie we wrześniu br. przy przychodni ESKULAP.

 

Pan Andrzej Korytkowski – LŁKS "Prefbet Śniadowo". Stwierdził, że problemem klubu jest brak możliwości korzystania ze stadionu miejskiego, brak jasnych zasad korzystania z infrastruktury stadionu. Dodał, że dotychczas klub korzystał z bieżni przy SP nr 9, która jest „wielką porażką”. Zawodnicy jego klubu nie mają szatni, więc przychodzą na treningi już przebrani w stroje do ćwiczenia lub przebierają się pod szkołą /zimą na śniegu/. Ponadto klub trenuje na bieżni w Białymstoku i płaci po 3zł od osoby korzystającej z bieżni. Miejscowi – białostoccy zawodnicy nie płacą za korzystanie z bieżni. Dokonują tylko wpisu w rejestrze, ile czasu, jaki klub z bieżni korzystał. Z tego co się zorientował, w innych miastach kluby za korzystanie z infrastruktury sportowej w swoim mieście nie ponoszą żadnych opłat lub są to opłaty symboliczne.

 

Radny Konrad Haponik stwierdził, że z informacji, jakie do niego docierają wynika, że stawki za korzystanie z infrastruktury stadionu w Łomży będą o wiele wyższe niż w innych miastach. Będzie to ewenementem w skali kraju, bo zawodnikom bardziej będzie się opłacało jechać do innego miasta i tam trenować, niż na stadionie miejskim w Łomży. Temu problemowi komisja powinna się przyjrzeć.

 

Przewodniczący obrad stwierdził, że sprawę cennika opłat za korzystanie z boisk i urządzeń znajdujących się na stadionie miejskim komisja będzie monitorować.

 

Pan Marcin Jesionek – nauczyciel PG Piątnica. Stwierdził, że stadion miejski jest stadionem i piłkarskim i lekkoatletycznym i obawia się, że z tego powodu mogą być czasami jakieś konflikty. Obawia się, że pewne dyscypliny sportu, jak np. rzut młotem czy dyskiem mogą mieć problem z korzystania z tego stadionu /niszczą murawę/. Stadion na os. Perspektywa nie ma rzutni do kuli i oszczepu. Te dyscypliny sportu w Łomży nie mają warunków do trenowania, gdyż brak jest wyznaczonych miejsc do rzutu dyskiem, kulą czy młotem. Planowane w mieście inwestycje sportowe powinny być z trenerami i zawodnikami konsultowane, bo oni najlepiej znają potrzeby w tym zakresie. Wykonana na nowym stadionie linia wyrzutu do oszczepu została źle zrobiona - za blisko krawężnika, co jest powodem szybkich kontuzji zawodników. Dodał, że rozmawiał z dyrektorem MOSiR na temat oddania obiektów znajdujących się na stadionie do użytku, na temat cennika opłat, ale Pan Dyrektor odesłał go do Prezydenta, twierdząc, że to Prezydent ustala stawki. Kończąc wypowiedź stwierdził, że Łomża jest skansenem sportowym i czas z tym skończyć. Trzeba coś robić, by to się zmieniło.

 

Roman Sarnacki – LKS „Narew”. Stwierdził, że klub, który reprezentuje w ubiegłym roku otrzymał 33tys.zł dotacji z miasta, a w roku bieżącym 29tys.zł mimo tego, że zdobył o 25% więcej punktów we współzawodnictwie sportowym niż w roku 2010. Odnosząc się do konkursów ogłoszonych przez miasto, stwierdził, że było tych konkursów w sumie trzy. Kluby otrzymały informacje, że mogą ubiegać się o środki tylko z jednego z konkursów, bo jeśli napiszą wnioski z dwóch czy trzech konkursów, nie będzie przyznana im żadna dotacja. Następnie poruszył sprawę stadionu. Stwierdził, że już czas, aby został on oddany w całości do użytku, żeby sportowcy mogli z niego w końcu zacząć korzystać. Należy też pomyśleć o organizacji większej imprezy na tym obiekcie, np. organizacji Mistrzostw Województwa Juniorów w Lekkiej Atletyce. Jjest okazja do organizacji tych mistrzostw w Łomży, gdyż Szkolny Związek Sportowy na ich organizację nie otrzymał środków od Marszałka. Następnie poddał pod rozwagę następujące rozwiązanie, tj. aby środki przeznaczone w budżecie miasta w ramach konkursów na stowarzyszenia w całości przeznaczyć tylko na sport uczniowski, a resztę zadań sportowych realizować w ramach promocji miasta. Stwierdził, że tak to realizują inne miasta.

 

Pan Mirosław Skawski – UKS „Jedynka”. Poinformował, że w ubiegłym roku jego klub otrzymał dotację w wysokości 26tys.zł, a w tym roku 15tys.zł. Jest to nie do przyjęcia. Nie do przyjęcia jest też to, że w tym roku dotacje z miasta kluby otrzymały dopiero w miesiącu maju, czyli po sezonie. Nie mając wcześniej środków klub musiał się zadłużyć, a tego co otrzymał z miasta nie wystarczy nawet na spłatę zaciągniętych zobowiązań.  Dodał, że wnioskował do miasta o kwotę 76tys.zł. Taka kwota jest niezbędna na przetrwanie klubu. W związku z zaistniałą sytuacją finansową zarząd klubu zastanawia się nad ogłoszeniem upadłości klubu, bo okazuje się, że siatkówka w Łomży jest niepotrzebna. Podzielił zdanie jednego z przedmówców, że w budżecie miasta powinna być większa kwota na kluby sportowe, nie 0,5%, a 2-3% budżetu. Od lat o zwiększenie tych środków kluby walczą. W tym roku nastąpiło rozdawnictwo pieniędzy, kto chciał ten dostał pieniądze z miasta. Miasto powinno ustalić priorytety, określić, czy chce mieć jakiś sport, czy czy nie – czy sport jest w mieście potrzebny. Szkoleniem siatkówki zajęła się SP nr 5, nr 7, należałoby reaktywować siatkówkę w SP 9 i SP 4 i na bazie tych czterech szkół można byłoby zacząć myśleć o tym, czy można poważnie z siatkówką startować czy nie. Jest to taka sama sytuacja, jak w przypadku piłki ręczne, o czym mówił Pan Stanisław Niedbała. Trenowanie siatkówki również zaczyna się w Łomży od gimnazjum, w innych miastach natomiast od II, III klasy szkoły podstawowej. Łomża nie ma szans. Stwierdził następnie, że prowadzi społecznie grupę siatkówki, 4 razy w tygodniu w PG nr 1. Dodał, że nie ma w szkołach godzin na zajęcia pozalekcyjne. Sport z zajęć pozalekcyjnych został ze szkół wypchnięty. Prowadzone są różnego rodzaju kółka zainteresowań, klasy profilowane, np. dziennikarskie, a nie ma godzin na zajęcia pozalekcyjne w-f. Zaapelował o przywrócenie godzin pozalekcyjnych wychowania fizycznego w szkołach podstawowych, gdyż dopóki nie zacznie się budować sportu od szkół podstawowych, to ten temat w naszym mieście będzie się sprowadzał tylko do rozmów typu czy boisko się nadaje do meczu piłki nożnej czy nie. Osobiście chciałby mieć tego typu problemy.

 

Pan Marcin Jesionek – nauczyciel PG Piątnica. Ponownie zabierając głos w dyskusji stwierdził, że jest dużo programów unijnych, z których można pozyskać niemałe środki. Trzeba tylko chcieć je pozyskać. Dodał, że środki na zajęcia pozalekcyjne z wychowania fizycznego w szkołach powinny, tak jak miało to miejsce w latach poprzednich. Powinny wrócić do szkoły SKS-y.

 

Pani Jolanta Wycińska – UKS „Piątka”. Stwierdziła, że pracuje z dziećmi społecznie. Wyraziła nadzieję, że młodzież po skończeniu SP nr 5 trafi do klubu, który zapewni jej dalszy rozwój sportowy. Dodała, że na temat finansów klubu nie będzie się wypowiadała, gdyż nie jest osobą za to w klubie odpowiedzialną.

 

Przewodniczący obrad podziękował przedstawicielom wszystkich klubów za przedłożone informacje, uwagi i sugestie. Następnie stwierdził, że z niektórymi przedstawicielami klubów sportowych obecnych na dzisiejszym spotkaniu pracował w komisji, która miała zmienić zasady przydzielania dotacji. Okazało się, że komisja ta nic nie zmieniła, a raptem został ogłoszony konkurs, a właściwie 3 konkursy. Nie wiadomo dlaczego i skąd to się tak naprawdę wzięło, kto to ustalił. Tego Komisja Sportu nie robiła. Następnie poinformował, że udało mu się po rozmowie z Panią Skarbnik obniżyć z 25% do 15% udział środków własnych klubów w realizację zadań dofinansowywanych przez miasto. Następnie poinformował, że jest reprezentantem UKS „Dziewiątka”. W ostatnich kilku latach klub otrzymywał z miasta dotację w wysokości 30tys.zł, a w tym roku otrzymał tylko 18.800.zł. Nie wie dlaczego tak mało, nic w klubie się nie zmieniło, regulamin przyznawania dotacji też zmianom nie uległ. Uważa więc, że chyba nie ma sensu w ogóle rozmawiać na temat regulaminu, jego zmiany, bo najpierw była mowa, że trzeba go zmienić, potem okazało się że on jest dobry, a teraz stało się tak, jak się stało. Wyjaśnił, że nie są prawdziwe zarzuty padające pod adresem Komisji Sportu za zaistniałą sytuację w kwestii tegorocznych dotacji na sport. Dodał, że rozmawiał już wstępnie z Naczelnikiem Wydziału Oświaty na temat zajęć pozalekcyjnych w-f w szkołach. Ponadto poinformował zebranych, że jest już opracowany nowy Statut Łomżyńskiego Szkolnego Związku Sportowego, jest on już zaopiniowany przez radcę prawnego. Kwestią 2-3 tygodni czasu jest rozwiązanie sprawy ŁSzZS.

 

Pani Ewa Grygo – p.o. Naczelnika Wydziału Kultury, Promocji i Sportu. Odnosząc się do wypowiedzi Przewodniczącego Komisji stwierdziła, że nie były to trzy etapy konkursu, a ogłoszone zostały w sumie 4 konkursy, tj. 1) na kwotę 100tys.zł na sport seniorski, 2) na kwotę 180tys.zł z profilaktyki, 3) 250tys.zł na UKS-y na programy szkolenia sportowego oraz 4) na kwotę 30tys.zł na organizację Olimpiady. Dodała, że w tym roku uruchomiona została dodatkowa kwota – 180tys.zł z profilaktyki po to, żeby pomóc klubom sportowym tym, które „nie punktują” /np. UKS „Dziesiątka”, UKS „Piątka”/. Komisja przyznająca dotacje starała się nikogo nie skrzywdzić, a stało się tak jak się stało tylko dlatego, że większość klubów skierowała swoje oferty do konkursu na UKS-y, co spowodowało, że przy mniejszej puli środków wystartowało więcej klubów i otrzymały mniejsze dotacje. Następnie stwierdziła, że miasto tylko wspiera działalność klubów i zadań przez nie realizowanych, a nie powierza zadania do realizacji. Miasto powierzając jakieś zadanie do wykonania przekazuje 100% środków, a zadania o których mowa, miasto tylko wspiera, stąd w tym roku 15% środków na realizację danego zadania mają stanowić środki własne klubu. W ten sposób miasto chce mieć zabezpieczenie od klubu, że on ma swoje środki na realizację zadania, o którego dofinansowanie wnioskuje do miasta. Następnie odnosząc się do kwestii komisji konkursowych wyjaśniła, że komisje takie zostały powołane przez Prezydenta Miasta, cztery odrębne do każdego konkursu. Niektórzy z obecnych na dzisiejszym posiedzeniu przedstawiciele klubów sportowych byli zapraszani do komisji konkursowych, Pan Przewodniczący Komisji Sportu również, jednak odmówił  udziału. W związku z tym  Prezydent Miasta w to miejsce powołał inną osobę. Następnie odnosząc się do kwestii składu komisji konkursowych wyjaśniła, że wprowadzona w zeszłym roku zmiana do ustawy o działalności pożytku publicznego nie przewiduje udziału radnych w tych komisjach.

 

Przewodniczący obrad odnosząc się do w/w wypowiedzi stwierdził, że nie wyraził zgodę na pracę w komisji konkursowej tylko i wyłącznie dlatego, że był zwolennikiem zmiany regulaminu przyznawania dotacji. Nie chciał zaprzeczać sam sobie i działać na starym regulaminie. Ponadto stwierdził, że kluby były niedoinformowane, a wręcz niektóre z nich uzyskały informację, że tylko na jeden konkurs mogą składać wnioski – tylko na Farną lub tylko na Polną. Nie rozumie jak można było udzielać tak sprzecznych informacji. Przedstawiciele klubów sportowych pytali radnych co było przyczyną takiej dezinformacji, ale radni nie umieli na nie odpowiedzieć. Wyraził nadzieję, że ta sprawa w najbliższym czasie zostanie wyjaśniona.

 

Pani Ewa Grygo – p.o. Naczelnika Wydziału Kultury, Promocji i Sportu stwierdziła, że nie miała wiedzy na ten temat, że kluby sportowe pytały o to koleżanki w „Profilaktyce” i jakie odpowiedzi od nich otrzymały. Faktem jest, że w momencie powstawania tych regulaminów być może była taka wersja, że tylko z jednego konkursu kluby mogą pozyskać środki. Były jednak kluby, które stanęły w kilku konkursach i z różnych konkursów otrzymały środki. Dodała następnie, że ma świadomość tego, że wszystko późno się stało jeśli chodzi o konkursy i wypłacanie klubom dotacji i wie dlaczego tak się stało. Zapewniła, że w przyszłym roku już tak nie będzie. Dodała, że oprócz konkursów miasto dofinansowało wiele innych zadań realizowanych przez kluby, np. zakupy pucharów, czy pokrycie kosztów wyjazdów, organizacji imprez. Kończąc stwierdziła, że nie jest tak, że miasto i Wydział klubom nie pomaga, nie wspiera ich. Wspiera je finansowo i organizacyjnie w miarę swoich możliwości. Poświęca im sporo czasu i wykazuje dużo dobrej woli, pomagając też np. przy formułowaniu ofert konkursowych czy ich rozliczaniu. 

 

Radny Andrzej Modzelewski nawiązując do wcześniejszej dyskusji dotyczącej dotowania klubów ze środków z promocji miasta wyjaśnił, że jakiś czas temu skierował do Prezydenta Miasta wniosek o przekazanie młodzieżowemu ŁKS w Łomży kwoty 15tys.zł ze środków na promocję miasta. Odpowiedź Prezydenta Miasta brzmiała następująco: „zgodnie z ustawą o działalności pożytku publicznego i wolontariacie uzyskanie środków finansowych jest możliwe tylko w drodze konkursu ofert”.

 

Pan Roman Sarnacki odnosząc się do w/w wypowiedzi stwierdził, że kluby sportowe w innych miastach są dotowane z promocji miasta. Jako przykład podał klub Jagiellonia Białystok.

 

Pan Andrzej Piechociński – Naczelnik Wydziału Oświaty zabierając głos w tym punkcie obrad stwierdził, że z toczącej się dyskusji wynika, że najlepiej byłoby, gdyby do szkół powróciły dawne UKS-y, które będą z daną szkołą identyfikowane, będą wpisane w jej plan zajęć, i którymi nauczyciele dopełnialiby swoje etaty. Dodał, że arkusze organizacyjne szkół na kolejny rok szkolny jeszcze nie są zatwierdzone. Do końca sierpnia jest na to czas, więc jest czas i na to, żeby wykorzystać możliwości, jakie ma w sobie finansowanie oświaty dla przeniesienia jej środków też dla zajęć pozalekcyjnych. Zajęcia pozalekcyjne zależą od dyrektora szkoły. Szkoły to jednostki samodzielne kadrowo i finansowo, nie można więc np. podjąć uchwały Rady, że od dziś wspierać się będzie w mieście sport szkolny. Musi to być umowa rady pedagogicznej konkretnej placówki oświatowej. Wydzielenie dodatkowej puli godzin na zajęcia dodatkowe w szkołach do dyspozycji nauczycieli w-f jest sprawą do zorganizowania jeszcze na najbliższy rok szkolny. Będzie o tym rozmawiał z dyrektorami szkół, bo widzi ogromny potencjał, ogromne zaangażowanie środowiska, które jest zdeterminowane istniejącą sytuacją. Następnie poinformował, że ogólna zła sytuacja finansowa kraju i miasta dotyczy również oświaty łomżyńskiej. Co roku w Łomży „ginie” jedna szkoła na ok. 300-350 osób, a za tym idzie mniejsza subwencja oświatowa dla miasta. Sieć szkół nie jest zmniejszona, szkoły są te same, te same zajmują powierzchnie, ta sama jest ich administracja i obsługa, a maleje liczba uczniów i maleje subwencja oświatowa. Finansowo będzie więc coraz trudniej, dlatego będzie trudno z godzinami na zajęcia dodatkowe, dodatkowo płatne przez miasto. Obiecał jednak forsować tego typu program, tj. wpisać 0,5 godziny na oddział do szkoły zajęć w-f. Czy to się uda zrobić, to się okaże. Stwierdził, że w tej sprawie porozmawia z Panią Prezydent. Przed wprowadzeniem takiego rozwiązania musi sprawdzić, jakie tego typu posunięcie przyniesie zmiany w budżecie oświaty. Stwierdził, że taką akcję w szkołach spróbuje zrobić. Następnie, odnosząc się do sprawy związanej ze Szkolnym Związkiem Sportowym wyjaśnił, że faktycznie zakończył on swoją działalność przez fakt, że przestali tam pracować ludzie, którzy skutecznie potrafili organizować rywalizację uczniów w szkołach. Związek ma problemy formalno-prawne. Proponowane rozwiązanie problemu jest takie, żeby ten „niekompletny” związek zastąpić nową strukturą i od nowa ją zbudować, by nie miała ona już uszczerbku formalno-prawnego. Wyraził przekonanie, że niedługo ta sprawa zostanie zakończona pomyślnie. 

 

Pan Dariusz Syrnicki - Prezes Łomżyńskiego Klubu Karate ponownie zabierając głos w dyskusji zwrócił się do Przewodniczącego komisji z zapytaniem, czy dzisiejsza obecność przedstawicieli klubów m jakikolwiek umocowanie, czy to spotkanie służy tylko wysłuchaniu ich uwag, spostrzeżeń, żali.

 

Przewodniczący obrad odnosząc się do w/w zapytania wyjaśnił, że dzisiejsze posiedzenie zostało zwołane w nawiązaniu do ostatnich wydarzeń związanych z pracą nad regulaminem przyznawania dotacji klubom sportowym, ogłoszonych i rozstrzygniętych konkursów z tego zakresu, jak też miało na celu wysłuchanie opinii przedstawicieli łomżyńskiego sportu na temat ich problemów. Dodał, że dzisiejsze spotkanie posłuży radnym do dalszego działania. Z dzisiejszego posiedzenia komisji zostanie sporządzony protokół. Wszystkie uwagi, wnioski i opinie wyrażone przez radnych, przedstawicieli klubów oraz pracowników UM zostaną w nim zawarte i będą służyły Komisji Sportu do dalszej pracy nad poprawą sytuacji łomżyńskiego sportu.

 

Pan Dariusz Syrnicki - Prezes Łomżyńskiego Klubu Karate stwierdził, że wskazanym byłoby podjęcie przez komisję działań mających na celu realizację wniosków, jakie na dzisiejszym spotkaniu zostały zgłoszone, w tym np. wniosek dotyczący zwiększenia puli środków na sport z budżetu miasta do np. 2,5%, nie pobieranie od klubów sportowych opłat lub tylko za symboliczną złotówkę za wynajem sal sportowych będących w administracji miasta, co będzie udziałem miasta  w funkcjonowaniu klubów.

 

Przewodniczący obrad wyjaśnił, że w dniu dzisiejszym komisja w następnej części posiedzenia przeanalizuje zgłoszone w dyskusji wnioski, przegłosuje je, a następnie przedłoży na najbliższej sesji Prezydentowi Miasta celem rozważenia możliwości ich realizacji. Zapewnił przedstawicieli klubów sportowych, że komisja w dalszej pracy będzie walczyć jak najlepiej umie o łomżyński sport,  o sprawy, które na dzisiejszym spotkaniu zostały komisji przedstawione. Następnie Przewodniczący obrad podziękował przedstawicielom łomżyńskich klubów sportowych za udział w posiedzeniu Komisji, za cenne uwagi, opinie i przystąpił do realizacji dalszej części obrad.

 

Radny Andrzej Modzelewski przedstawił n/w wnioski, jakie zapadły w w/w dyskusji i wniósł o ich przegłosowanie i przekazanie do realizacji Prezydentowi Miasta:

 

1.    o zwiększenie procentowe w budżecie miasta na rok 2012 – do 2% - udziału środków przeznaczonych na upowszechnianie sportu i kultury fizycznej. Zdaniem komisji dotychczasowy udział środków przeznaczonych na sport i kulturę fizyczną jest niewystarczający i nie zaspakaja potrzeb łomżyńskiego sportu – w wyniku głosowania komisja wniosek przyjęła jednogłośnie – 4 głosami za

 

2.    o nieodpłatne - lub za symboliczną opłatą - udostępnianie obiektów sportowych będących w dyspozycji miasta dla klubów sportowych z Łomży, trenujących łomżyńskie dzieci i młodzież. Miasto w ten sposób partycypowałoby w kosztach działalności klubów – w wyniku głosowania komisja wniosek przyjęła jednogłośnie – 4 głosami za

 

3.    o zajęcie się sprawą boiska bocznego ze sztuczną murawą mieszczącego się przy ul. Zjazd i wyciągnięcie konsekwencji wobec osób odpowiedzialnych za nie dotrzymanie terminu odbioru tego obiektu. Nie dotrzymanie terminu wiąże się ze stratami finansowymi, ponieważ boisko to od marca br. powinno przynosić już dochody MOSiR-owi – w wyniku głosowania komisja wniosek przyjęła jednogłośnie – 4 głosami za

 

4.    o wybudowanie przy boisku ze sztuczną murawą na ul. Zjazd obiektu socjalnego z szatniami. Bez tych obiektów Komisja uważa inwestycję za niedokończoną. Brak szatni i toalet bezpośrednio przy boisku powoduje bardzo poważne utrudnienie w korzystaniu z tego boiska, a dodatkowo stwarza zagrożenie dla zdrowia i życia zawodników, którzy w istniejącej sytuacji będą zmuszeni przechodzić przez bardzo ruchliwą ulicę do szatni znajdującej się po drugiej stronie ulicy, w odległości ok. 250m od boiska – w wyniku głosowania komisja wniosek przyjęła jednogłośnie – 4 głosami za.

 

 

Ad. 3

 

Zaopiniowanie projektu uchwały zmieniającej uchwałę w sprawie Stypendium Prezydenta Miasta Łomży za szczególne osiągnięcia naukowe i sportowe oraz zasad jego udzielania, dla uczniów oraz studentów I roku uczelni publicznych i niepublicznych – druk nr 97, 97A

 

 

            Wniosek w powyższej sprawie przedstawił komisji Pan Andrzej Piechociński – Naczelnik Wydziału Oświaty – zgodnie z drukiem nr 97 – w załączeniu do protokołu.

 

            Komisja nie wniosła uwag do projektu uchwały w powyższej sprawie i w wyniku głosowania zaopiniowała ją jednogłośnie pozytywnie 6 głosami za.

 

 

Ad. 4

 

Dyskusja nad organizacją w Łomży maratonu o zasięgu ogólnokrajowym

  

            Przewodniczący obrad poinformował, że z informacji jakie w sprawie organizacji maratonu o zasięgu ogólnokrajowym uzyskał wynika, że nie rolą Rady Miejskie jest organizacja tego typu przedsięwzięcia. Poza tym wyjaśnił, że Klub Biegowy „Maraton” takie maratony w mieście organizował, jednak zrezygnował z nich z uwagi na problemy finansowe. Koszt organizacji półmaratonu to środki rzędu 15tys.zł. Dodał, że rozmawiał w tej sprawie z Panem Mariuszem Nizińskim – przedstawicielem Łomżyńskiego Klubu Biegowego. Pan Niziński stwierdził, że jest w stanie pomóc komisji zorganizować taki maraton pod warunkiem zabezpieczenia przez miasto środków na ten cel. Następnie zaproponował przełożenie tego punktu na kolejne posiedzenie. Zaprosi na nie Pana Mariusza Nizińskiego.

 

            Komisja przez aklamację wyraziła zgodę na przełożenie tematu dotyczącego organizacji maratonu w mieście na kolejne posiedzenie.

 

 

Ad. 5

Sprawy różne:

  

            Komisja nie zgłosiła w tym temacie żadnych spraw.

 

W związku z wyczerpaniem porządku dziennego Przewodniczący obrad zamknął posiedzenie komisji.

  • Data powstania: Data powstania: środa, 29 cze 2011 08:18
  • Data opublikowania: środa, 29 cze 2011 08:28
Banner Cyfrowy Urząd Podawczy
Banner ePUAP
Banner Wojewódzki Biuletyn Informacji Publicznej
Banner Główny Biuletyn Informacji Publicznej