Przybornik
Logo BIP Herb

BIULETYN INFORMACJI PUBLICZNEJ

BIP Urzędu Miejskiego w Łomży

Na 57 posiedzeniu w dniu 25 października 2010 r.

Komisja realizowała następujący porządek obrad: 1. Przyjęcie protokołu nr 56/10 z dnia 20 września 2010 roku. 2. Zaopiniowanie projektu uchwały w sprawie scalenia i podziału nieruchomości położonych w Łomży w części Osiedla Wschód w rejonie Wąskiej – druk nr 905, 905 A. 3. Zaopiniowanie projektu obwieszczenia o sprostowanie błędu w Uchwale nr 475/LXV/10 w sprawie scalenia i podziału nieruchomości położonych w Łomży w dzielnicy przemysłowo – składowej w rejonie ulic Żabiej i Sikorskiego - druk nr 900, 900 A. 4. Sprawy różne.
Ad. 1            Przewodniczący Komisji poprosił o uwagi do protokołu z poprzedniego posiedzenia Komisji.            Członkowie Komisji nie wnieśli uwag i w wyniku głosowania  7 głosami za jednogłośnie,   przyjęli protokół nr 56/10  z dnia 20 września 2010 roku.  Ad. 2.             Sławomir Jabłonowski – Pełnomocnik ds. Scaleń przedstawił wniosek i projekt uchwały w  sprawie scalenia i podziału nieruchomości położonych w Łomży w części Osiedla Wschód w rejonie Wąskiej (w załączeniu).            Przewodniczący Komisji otworzył dyskusję.            Radny Tadeusz Zaremba poprosił o wyjaśnienie kwestii opłaty adiacenckiej. Stwierdził, że jeśli to scalenie miałoby być zrealizowane, to generuje znaczne koszty po stronie budżetu miasta. Operując tymi projekcjami finansowymi, które przedstawiono, nie zanosi się na radykalny wzrost funduszy na inwestycje, a wręcz zadłużenie wielu inwestycji. Dlatego też ma wątpliwość, czy rada nie podejmuje zobowiązania, które jest niewykonalne, bądź trudno wykonalne i to jeszcze dla następców, którzy będą to realizować. Dlatego też nie jest zwolennikiem, aby szybko tę sprawę załatwiać. Należy się zastanowić i pokazać projekcję finansową. Poprosił tez o wyjaśnienie gdzie i w jaki sposób zapisane są środki na realizację tej części, która jest konsekwencją procesu scalenia oraz rozłożenia opłat adiacenckich.            Sławomir Jabłonowski – Pełnomocnik ds. Scaleń wyjaśnił, że w uchwale o  planie miejscowym zatwierdzono stawkę 10 % z tytułu wzrostu wartości nieruchomości po wprowadzeniu  planu miejscowego i ona występuje tylko przy sprzedaży nieruchomości do 5 lat od dnia wejścia w życie planu miejscowego. Jest to, zwana potocznie, renta planistyczna. Natomiast opłata adiacencka  jest to opłata z tytułu wzrostu wartości nieruchomości z trzech tytułów. Pierwszy jest uzbrojenie techniczne terenu, drugi – podział nieruchomości i trzeci – scalenie i uzbrojenie nieruchomości, który obejmuje i przyszłe uzbrojenie i podział działka. Ten trzeci jest najbardziej korzystny. Opłata jest wnoszona po zakończeniu procesu scalenia.             Paweł Borkowski stwierdził, że jest odmiennego zdania niż radny Zaremba. Planami zagospodarowania przestrzennego w mieście objętych jest 196 hektarów. Jest zbudowany, że za tej kadencji udało się doprowadzić do dwóch scaleń, w rejonie ul. Żabiej i teren osiedla Wschód. Średnio jedno scalenie wychodziło na jedną kadencję.             Odpowiadając na zapytania radnego Zaremby Pełnomocnik ds. Scaleń wyjaśnił, że do wybudowania jest 1.600 m bieżących ulic. Przypuszcza, że kilometr drogi będzie kosztował 1. 200 tys. zł. Opłaty adiacenckie, które będą wpływały jest to kwota w granicach 2 mln. zł, odszkodowania za grunty pod drogi, które odejmiemy od opłat adiacenckich w granicach 1.100 tys. zł, czyli ok. 1 miliona zł pozostanie. Z kasy miejskiej trzeba by było wyasygnować kwotę pomiędzy 1,5, a 2 mln. zł. Środki te zapisano w WPI już 4 lata temu, ponieważ uchwalenie planu miejscowego przedłużało się, terminy były przesuwane i w planach finansowych wpisane to jest na lata 2012-2013. Sieci będą budowane sukcesywnie. MPWiK ma zapisane w planach realizacje inwestycji w tych samych terminach co miasto.            Radny Tadeusz Zaremba stwierdził, że w WPI jest wiele rzeczy wpisanych. W kontekście planu finansowego, który prezentowano ostatnio już wiadomo, ze trzeba robić nową 4-letnią projekcję finansową i może się okazać, że będą kłopoty. Ma wątpliwość tego rodzaju, że chcemy bardzo szybko podjąć decyzję i cieszy się z tego, ale obawia się, że będzie to trochę na wyrost.             Marcin Sroczyński – Z-ca Prezydenta Miasta wyjaśnił, że w przypadku podejmowania prac nad wieloletnim planem inwestycyjnym były realizowane spotkania w celu pokazania dlaczego takie, a nie inne zapisy są w planie. WPI jest dopasowany do projekcji finansowych, która radni widzieli. Scalenie w rejonie ul. Wąskiej i budowa infrastruktury pojawia się od wielu lat w WPI i jest odsuwane tylko i wyłącznie  z powodu nie zakończenia procesu, który w tej chwili jest przedstawiany. W momencie kiedy zostanie zaakceptowana przedstawiana przez radę scaleniową propozycja, będzie można  realizować te zadania. Dodał, że wszyscy właściciele złożyli wnioski o zbycie ekwiwalentu bądź o nabycie ekwiwalentu. Stwierdził, że w tym przypadku nie ma żadnych konfliktów, a wszystkie, które były, były rozstrzygane na posiedzeniach rady scaleniowej, na które przychodziły wszystkie zainteresowane osoby.  Odnosząc się do wypowiedzi radnego Zaremby stwierdził, że nie ma potrzeby korekty WPI, ponieważ projekcja finansowa była przygotowana przed wprowadzeniem wieloletniego planu.            Radny Krzysztof Sychowicz zwrócił uwagę, ze opłaty adiacenckie mogą być rozłożone na 10 lat i nie wesprą od razu inwestycji, a więc nie będą do wykorzystania w całości. Dodał, że ma problem za każdym razem kiedy ktokolwiek z władz miasta jest w strukturach  społecznych.            Marcin Sroczyński – Z-ca Prezydenta Miasta wyjaśnił, że nie uczestniczył w spotkaniu właścicieli działek, kiedy była wybierana rada scaleniowa. Padła propozycja jego osoby i obecni przegłosowali. Dodał, że w tej sprawie nie uczestniczy w żadnym procesie jeżeli chodzi o wydawanie decyzji, pozwoleń, pisania wniosków czy czegokolwiek. Jest całkowicie wyłączony. Stawało to wielokrotnie na sesji, chociażby przy okazji wywołania i uchwalania planu zagospodarowania przestrzennego i zawsze powtarzał, że jest zorientowany w tym procesie, ponieważ dotyczy go bezpośrednio, ale nie uczestniczy w żadnym procesie, który byłby istotny przy podejmowaniu decyzji. Zabiera głos jako właściciel terenu. Jest uczestnikiem rady scaleniowej i nie ma nic do ukrycia. Odnosząc się do opłat adiacenckich wyjaśnił, że w chwili obecnej do kasy miejskiej spływają opłaty adiacenckie ze scalenia na ul. Mickiewicza, czy na ul. Kamiennej. Jest to proces ciągły i dlatego scalenia powinny być sukcesywnie uchwalane, aby te pieniądze, które spływają, zasilały następne procesy inwestycyjne. Cały proces został sprawnie zakończony w tym momencie i bez żadnego pośpiechu można było przedstawić dokumenty.            Jan Kleczyński – radny stwierdził, że bardzo się cieszy z obecności rady uczestników scalenia na posiedzeniu Komisji. Zwrócił się z zapytaniem do członków rady scaleniowej odnośnie trzech wniosków, które nie zostały uwzględnione. Czy autorzy tych wniosków zrozumieli to, co było im tłumaczone.            Przewodniczący Rady Scalenia wyjaśnił, że wnioski nie dotyczyły scalenia. Dotyczyły opłat adiacenckich, procentowego potrącenia powierzchni pod drogi.            Radny Piotr Grabani stwierdził, że troska radnego Zaremby jest zrozumiała, ponieważ budżet miasta nie jest z gumy i ma pewne ograniczenia. Przypomniał, że w tej kadencji powoli kończymy 3 inwestycje, które maja  wartość kilkudziesięciu milionów i większość środków na te inwestycje pochodzi z budżetu miasta, z kredytów komercyjnych. Pływalnia miejska o wartości 35 milionów, a 22,5  miliona musi dołożyć miasto. Jeśli mówimy o kwocie 1,5 – 2 mln. zł, które trzeba zainwestować w osiedle Wschód, to jest to niewielki ułamek tego, co miasto inwestuje w infrastrukturę i inwestycje. Osiedle Wschód jest pięknym terenem miasta i zagospodarowanie tego terenu oraz koncepcja zagospodarowania ciągu nadnarwiańskiego jest to rozwiązanie strategiczne dla miasta Łomży, które należy wykorzystać. Uważa, że w należy zainwestować w ten teren, ponieważ poza elementem krajobrazowym zagospodarowanie tych terenów wyzwoli inicjatywę oddolną. Będzie obrót nieruchomościami, ludzie będą się budować, zagospodarowywać swoje działki, a tym samym nastąpi ruch jeśli chodzi o wykonawstwo, nowe miejsca pracy, materiały budowlane. Chodzi o pewien „ruch w interesie”, inicjatywę, o to, aby cos się w mieście działo i chętnie się pod tym podpisuje.            Radny Tadeusz Zaremba stwierdził, że nie ma sporu i ma nadzieje, ze nie będzie, wszyscy uczestniczyli w procesie scalenia. Cieszy się również, ale jego zachwyt zakłócony jest tym, że przeskakujemy kolejność realizowanych zadań. Inicjatywa, która wykazuje się spójnością wystąpień wszystkich, brakiem protestów, zasługuje na jej podjęcie. Dodał, że będzie za.             Alicja Gładysiak – mieszkanka miasta stwierdziła, ze Komisja powołuje się na uchwałę, która przedstawia zupełnie inny teren niż ten przedstawiony przez pełnomocnika ds. scaleń. Obejmuje również tereny w lewo za kościołem i dlaczego te tereny nie są uwzględnione. Poprosiła również o wyjaśnienie kwestii opłat adiacenckich. Stwierdziła, że komisja powołuje się na ustawę o gospodarce nieruchomościami na art. 102, a tam jest wyraźnie powiedziane, że termin ustalony w uchwale nie może być krótszy niż termin wybudowania urządzeń infrastruktury technicznej, czyli cała infrastruktura powinna być wybudowana i dopiero wtedy można ściągać opłatę. Dodała, że protokoły rady scaleniowej nie były dostępne, a wszyscy uczestnicy powinni dostać jakieś protokoły kończące. Poprosiła również o wyjaśnienie, czy uczestnikami procesu scalenia są tylko te osoby, które składały wnioski, czy wszyscy.             Sławomir Jabłonowski – Pełnomocnik ds. Scaleń wyjaśnił, że Pani Gładysiak nie jest uczestnikiem scalenia. Odpowiadając na pytanie stwierdził, że załącznikiem do uchwały o przystąpieniu do scalenia jest plan zagospodarowania przestrzennego w całości i nie można go okroić. Kolejny załącznik pokazuje tereny objęte scaleniem i jest identyczny z przedstawionym. Odnosząc się do opłaty adiacenckiej stwierdził, że termin określany w uchwale dotyczy ostatniej raty opłaty adiacenckiej. Ostatnia rata planowana jest na 31 marca 2019 roku jest o 6 lat dłuższa niż termin wybudowania urządzeń infrastruktury technicznej. Opłata adiacencka wtedy ma  sens jeżeli ustala się ją zaraz po zakończeniu procesu scalenia, aby środki, które wpłyną do kasy miejskiej mogły zasilić inwestycje na terenie scalanym. W przeciwnym przypadku nie miałoby to sensu, ponieważ trzeba by było zastosować mechanizm z art. 142-148, gdzie mowa jest o opłatach adiacenckich z tytułu udziału w kosztach infrastruktury technicznej, czyli wybudowanie, a później ustalanie  opłaty.             Marcin Sroczyński – Z-ca Prezydenta Miasta wyjaśnił, że w ostatnim czasie prowadzone były dwa procesy scaleniowe, kolonii D i osiedla Wschód. Warunkiem do podjęcia uchwał przez Radę Miejską, było złożenie wniosków przez ponad 50 % właścicieli posiadających ponad 50 % powierzchni gruntów objętych scaleniem i podziałem. Uchwała Rady Miejskiej określiła m.in. podział scalenia na dwa etapy. Etap pomiędzy Szosą Zambrowską i ul. Wąską i etap pomiędzy Wąską, a ul. Kierzkową. Nic nie stało na przeszkodzie, aby proces scaleniowy na całym obszarze przebiegał równocześnie, ale warunkiem podstawowym było złożenie wniosków przez właścicieli ponad 50 % powierzchni scalanej. Z tego terenu, gdzie Pani Gładysiak posiada nieruchomość, wpłynął wniosek, który stanowi kilka procent obszaru. Nie znalazła się taka grupa właścicieli, która złożyłaby stosowny wniosek.  Z terenu, który jest przedmiotem dyskusji, wpłynęło ok. 60 % i to była podstawa do rozpoczęcia procesu scaleniowego. Wyjaśnił ponadto, że procesem scalenia objęte są wszystkie osoby, ale tylko na wskazanym  terenie.             Sławomir Jabłonowski – Pełnomocnik ds. Scaleń wyjaśnił, że projekt uchwały, który jest przedmiotem obrad Komisji był wyłożony do wglądu publicznego w terminie od 3 do 24 września 2010 roku. Informacja o tym była zamieszczona w dwóch gazetach, w  Gazecie Wyborczej i w gazecie Twój weekend.  Ponadto informacja była wywieszona na tablicy ogłoszeń oraz zamieszczone na bip.             Innych uwag nie zgłoszono. W związku z powyższym Przewodniczący Komisji zamknął dyskusję. Następnie Komisja w wyniku głosowania 8 głosami za – jednogłośnie zaopiniowała pozytywnie projekt uchwały zgodnie z drukiem nr 905 A. Ad. 3             Sławomir Jabłonowski – Pełnomocnik ds. Scaleń przedstawił wniosek i projekt obwieszczenia o sprostowanie błędu w Uchwale nr 475/LXV/10 w sprawie scalenia i podziału nieruchomości położonych w Łomży w dzielnicy przemysłowo – składowej w rejonie ulic Żabiej i Sikorskiego (w załączeniu).             Przewodniczący Komisji otworzył dyskusję.             Głosów w dyskusji nie zgłoszono. Komisja w wyniku głosowania 7 głosami za – jednogłośnie zaopiniowała pozytywnie projekt obwieszczenia zgodnie z drukiem nr 900 A.        Ad. 4             Przewodniczący Komisji przedstawił pisma skierowanie do Komisji. Pismo p. Ewy Duda w sprawie wątpliwości związanych ze scaleniem i podziałem nieruchomości w części terenów Osiedla Wschód w rejonie ul. Wąskiej (w załączeniu). Komisja uznała, że pismo winno być rozpatrzone na sesji Rady Miejskiej przed podjęciem uchwały w sprawie scalenia.             Następnie Przewodniczący Komisji przedstawił pisma  Łomżyńskiej Izby Przemysłowo-Handlowej w sprawie rozwoju usług małej gastronomii na obszarze Starówki (w załączeniu) oraz w sprawie  strategii promocji gospodarczej Łomży 2005-2010 (w załączeniu).             Marcin Sroczyński – Z-ca Prezydenta Miasta wyjaśnił, że na oba pisma została udzielona odpowiedź, ponieważ wpłynęły one do Prezydenta Miasta. Poinformował, że jeden  z przedsiębiorców chciał uruchomić ogródek piwny na ul. Długiej uzyskał od miasta wszystkie stosowne pozwolenia w przeciągu 7 dni. Nie uzyskał jednak pozwoleń z Sanepidu i Konserwatora Zabytków. Zarówno Sanepid jak i Konserwator Zabytków nie podlegają w żaden sposób Prezydentowi Miasta. Odnośnie strategii promocji miasta wyjaśnił, że przyjęliśmy takie założenie, że strategia będzie przedstawiona do opracowania i uchwalenia przez nową radę. W Urzędzie Miejskim jest biuro zatrudniające 3 osoby, które realizują zadania z zakresu promocji.            Przewodniczący Komisji przedstawił także informację na lokalnym rynku pracy na obszarze działania PUP we wrześniu 2010 roku (w załączeniu).W związku z wyczerpaniem porządku Przewodniczący zamknął posiedzenie Komisji. 
  • Data powstania: Data powstania: środa, 15 gru 2010 11:02
  • Data opublikowania: środa, 15 gru 2010 11:04
  • Data przejścia do archiwum: wtorek, 21 gru 2010 11:22
Banner Cyfrowy Urząd Podawczy
Banner ePUAP
Banner Wojewódzki Biuletyn Informacji Publicznej
Banner Główny Biuletyn Informacji Publicznej