Przybornik
Logo BIP Herb

BIULETYN INFORMACJI PUBLICZNEJ

BIP Urzędu Miejskiego w Łomży

Na 14 posiedzeniu w dniu 17 września 2003 roku

Komisja realizowała następujący porządek:

1.
Rozpatrzenie wniosku grupy radnych dot. podjęcia uchwały w sprawie przystąpienia do opracowania miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego miasta Łomży dla terenów położonych w narożniku ulic : Zawadzkiej, Sikorskiego i Wyszyńskiego.

2.
Informacja o realizacji uchwał za I półrocze 2003 roku.

3.
Zaopiniowanie autopoprawki do projektu uchwały w sprawie ustanowienia opłat targowych oraz poboru opłaty targowej w formie inkasa, określenie inkasentów i wysokości prowizji za inkaso opłaty targowej.

4.
Sprawy różne.

Ad. 1

Przewodniczący Komisji przedstawił wniosek grupy radnych oraz załączony do wniosku projekt uchwały.

Pan Jerzy Brodziuk poinformował, że w 1999 roku władze miasta na wnioski inwestorów wskazały 5 miejsc pod potencjalne usytuowanie obiektu handlowego wielkopowierzchniowego. Sprawa wówczas zakończyła się protestem kupców i wejściem w życie uchwały Rady Miejskiej, która wprowadziła zakaz lokalizacji na tym terenie obiektu wielkopowierzchniowego. Zgodnie z ustawą powierzchnia obiektu wielkopowierzchniowego wynosi powyżej 2 tys. m 2. Nastąpiło pełne uspokojenie środowiska kupieckiego. Zwrócił uwagę, że już wtedy mówił o tym, że problem wróci tym bardziej, że na terenie miasta inwestor z zewnątrz wykupił teren o powierzchni prawie 3 hektarów. Pojawił się sygnał, że Łomża jest nieprzychylna dla inwestorów z zewnątrz i to jego zdaniem jest niepokojące. Miejscowy handel odetchnął na 3 lata, ale nie do końca, ponieważ jeden z protestujących wtedy mocno sprowadził coś, co dzisiaj w reklamach krążących po mieście nazywa się super market. W chwili obecnej mamy dwa pozwolenia na budowę i dwa wstępne wskazania o pozwolenie na budowę. Kolejne czekają na wydanie warunków zabudowy i zagospodarowania i ewentualnie pozwolenia na budowę. Powstała sytuacja, której nikt się nie spodziewał. Należy się zastanowić, kto jest konkurentem dla 4 budujących się sklepów i 4 następnych powstających z drugiej strony osiedli ŁSM. Jego zdaniem tylko jeden, duży market. Nie jest to walka z miejscowym handlem, ale próba znalezienia rozwiązania sytuacji, która za 3-4 lata padnie. Musimy pewne warunki przyjmować albo przegramy jeszcze bardziej. Dzisiaj miasto może podyktować pewne warunki.

Pan Marcin B. Sroczyński – Z-ca Prezydenta stwierdził, że po analizie, która została sporządzona w 1999 roku nie zostały poczynione następne kroki czyli nie został wskazany w mieście żaden teren, który mógłby być przeznaczony pod obiekt wilkopowierzchniowy. Gdyby to się stało w chwili obecnej nie byłoby tej dyskusji. Byłby teren, za który miasto wzięłoby bardzo duże pieniądze i nie byłoby takiej sytuacji, że stawia się nas w ten sposób, że inwestor zakupił ziemię i jak pójdzie do sądu z miastem to „na dwoje babka wróżyła”. Martwi go, że kiedyś taka decyzja została podjęta. Uważa, że jakąś decyzję w sprawie obiektów wielkopowierzchniowych trzeba podjąć albo na tak, albo na nie. Nie on będzie podejmował decyzję. Sam jest konsumentem, sam jeździ do dużych sklepów i robi tam zakupy. Wolałby żeby taki sklep powstał w Łomży, kwestia lokalizacji jest inną rzeczą.

Pan Paweł Borkowski zwracając uwagę na podpisy grupy radnych stwierdził, że dziwi się tej grupie. Wszyscy wiedzą na jakiej podstawie poprzednia Rada odrzuciła projekt. Uważa, że jest to wina poprzedniego Zarządu, a teraz i Pan Prezydent też ogólnikowo mówi. Jeżeli nie wyjaśnimy sprawy, to będzie wina obecnie urzędujących Prezydentów. Sprawa dla niego jest prosta. Była wola i myśli, że w tej Radzie też taka będzie, aby obiekt taki zlokalizować przy wylotach z miasta, w środku miasta – nie. Można było wyznaczyć tereny inwestorowi. Jego zdaniem ten wniosek na sesji nie przejdzie. Ci co podpisali wniosek doskonale wiedzą, że trzeba organizację ruchu zmieniać, opracowanie powinno być a to jest suchy wniosek i nie można tego puszczać na sesję w sprawie przystąpienia.

Pan Marcin B. Sroczyński stwierdził, że jest tutaj obserwatorem i dopóki Radni nie podejmą decyzji na sesji, która zakończona zostanie uchwałą obligującą Prezydenta do takiego, a nie innego działania, to może się tylko przyglądać i przysłuchiwać. To nie on składał ten wniosek. Ubolewał, że poprzednio takie tereny nie zostały ustalone i nie mówiłby, że to jest winna Zarządu dlatego, że to Radni podejmowali decyzję, a nie Zarząd. Dodał, że w momencie kiedy zjawił się w urzędzie, po ok. 2 tygodniach, zjawił się pierwszy inwestor odnośnie sklepu wielkopowierzchniowego wskazując teren PKP. Drugi inwestor też wskazał teren PKP dlatego, że nie ma wskazanego terenu, gdzie można by było wybudować sklep wielkopowierzchniowy. W momencie rozpoczęcia obecnej kadencji zrobił bilans otwarcia i pokazał radnym wszystkie wnioski, które wpłynęły. Przyjechały firmy, które są zainteresowane inwestowaniem w Łomży. Jeżeli jeden z deweloperów zakupił teren bliżej centrum, to dlaczego ma się budować na obrzeżach miasta. My wybudujemy obiekt na obrzeżach, a deweloper wybuduje bliżej centrum i do niego przyjdzie więcej klientów. Zaproponowano, żeby wyłączyć centrum miasta z jakiejkolwiek zabudowy wielkopowierzchniowej, ale teraz nie to jest istotą dyskusji. Teraz rozmawiamy o wniosku radnych i co dalej z tym wnioskiem robić, a kwestia czy w tym miejscu zezwolić, czy nie zezwolić na zabudowę obiektu to będzie następny etap.

Pan Zbigniew Lipski zwracając się do Prezydenta Sroczyńskiego stwierdził, że w gronie tym znajdują się ludzie, którzy wiedzą skąd wychodzi inicjatywa i kto ponosi odpowiedzialność. Rada jest organem uchwałodawczym, natomiast organem wykonawczym jest Prezydent. Słuchając radia, czytając prasę cały czas spotyka się ze stwierdzeniami „ to nie my, to Rada, to nie Prezydent, to Rada”. Dziś Pan Prezydent jako urzędnik samorządowy mówi, że jest obserwatorem. Stwierdził, że nie, to on jest obserwatorem, a Pan Prezydent jest osobą, która musi się przysłuchiwać, musi zajmować stanowisko i musi odpowiadać. Język Pana Prezydenta powinien być zdecydowanie inny, zmierzający do wypracowania konkretnego wniosku, czy konkretnego rozwiązania. Stwierdził, że nie pozwolimy sobie dłużej wszystkich dobrych i złych rzeczy zrzucać na Radę. Można się zgodzić z tym co mówił Pan Prezydent bądź nie zgodzić. Tak się złożyło, że Komisja Gospodarki Komunalnej poinformowała Prezydenta Miasta Łomży, że w dniu 18 września br. o godz. 17.00 będzie posiedzenie komisji, a w tym samym czasie jest debata na tak ważny temat. Zastanawia się czy wygodniej będzie przyjść Panu Prezydentowi na posiedzenie komisji, czy wygodniej stwierdzić tam, że jestem na komisji. Stwierdza, że już 2 września poinformował o posiedzeniu Komisji Gospodarki Komunalnej. W pierwszej debacie nie mógł uczestniczyć, ale w tej chciał wziąć udział, ponieważ chciał zabrać głos i powiedzieć „zostawcie tych radnych w spokoju”. Radni będą głosować zgodnie ze swoim sumieniem i zgodnie ze swoją wiedzą. Nie godzi się ze stwierdzeniem, że to radni nie podjęli inicjatywy. Dodał, że jest to bardzo trudny problem, który odłożył się w czasie. Przypomniał, że kiedy była pierwsza debata w SP nr 9 był Przewodniczącym Rady Miejskiej. Pamięta co się działo, pamięta też jak głównym atakującym był ten, który otworzył leader praise. Uważa, że to on zaszkodził handlowcom w Łomży. Zgodził się z radnym Brodziukiem i stwierdził, że Rada czasami musi podejmować decyzje niepopularne, trudne. Osobiście uważa, że większą szkodę społeczności łomżyńskiej, środowisku handlowców wyrządzi sieć sklepów o powierzchni 2 tys. m 2. i to „położy” miejscowy handel. Uważa, że gdyby powstał jeden supermarket byłby konkurencją dla tych sklepów.

Pan Marcin B. Sroczyński ustosunkowując się do wypowiedzi radnego Lipskiego stwierdził, że ustawodawca określił kto podejmuje decyzję w sprawie sklepów wielkopowierzchniowych – jest to decyzja Rady i on nie musi się włączać. Jeśli Rada postanowi, Prezydent będzie realizował. Mówi to wyraźnie i będzie to podkreślał. Do 2 tys. metrów – Prezydent, powyżej 2 tys. – Rada. Plan zatwierdzają Radni. Plany podlegają pewnej konsultacji społecznej.

Pan Leszek Kostrzewa – przedstawiciel handlowców stwierdził, że przyszli po to, aby konstruktywnie porozmawiać. Chcą znać stan faktyczny w tym temacie na dzień dzisiejszy w kontekście placówek do 2 tys. metrów i planowanych zamierzeń ponad 2 tys. m. To jest jedno pytanie, które chcą postawić i w trakcie posiedzenia komisji uzyskać na nie odpowiedź. Potem będzie dyskusja o następnych kwestiach. Stwierdził, że handlowcy przyszli z propozycjami. Poprosił, aby nie mówić, że handlowcy protestują. Protest, czy podpisy, które zostały zebrane dotyczą lokalizacji placówek w osi ul. Zawadzkiej. Jeśli weźmiemy pod uwagę lokalizację sklepów od kościoła Krzyża św. do drugiego kościoła, to tym sposobem uzyskujemy ok. 20 tys. m 2 powierzchni handlowej. I to jest problem.

Pan Andrzej Zajkowski – architekt miejski poinformował, że wszelkie decyzje wydawane są zgodnie z prawem. Wyjaśnił, że na teren narożnik ul. Zawadzka i Piłsudskiego inwestorzy – dwaj panowie łomżyniacy - otrzymali w dniu 30.05.2003 r. pozwolenie na budowę na kompleks zespołu usługowego poniżej 2 tys. m wraz z zabudową wielorodzinną oraz terenami rekreacyjno-wypoczynkowymi. Drugim terenem jest narożnik ul. Zawadzka, Piłsudskiego przy TPSA – firma Elpro i Stokrotka otrzymała decyzje o warunkach zabudowy w maju 2003 roku. 4 września br. wpłynął wniosek o pozwolenie na budowę. Powierzchnia zabudowy obiektu firmy Elpro powyżej 2 tys. m 2, natomiast powierzchnia sprzedażna o wiele mniejsza więc nie ma mowy tutaj o obiekcie wielkopowierzchniowym. Firma Stokrotka tego samego dnia złożyła wniosek o pozwolenie na budowę. 7 lipca 2003 roku zostały wydane warunki zabudowy i zagospodarowania terenu w narożniku ul. Połsudskiego i Al. Legionów. Ponadto z wnioskiem o wydanie warunków zabudowy wystąpiła firma „Gośka” – rozbudowa obecnej powierzchni sprzedaży do 1.290 m 2 . Z wnioskiem również wystąpiła firma TERRAZYT w dniu 7 sierpnia br. o wydanie warunków zabudowy na rozbudowę istniejącego obiektu przy Al. Legionów. Poza wymienionymi wnioskami oraz sprawy Echo Investment w wydziale nie ma żadnych, innych wniosków. Odnośnie sytuacji prawnej wyjaśnił, że weszła w życie nowa ustawa o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, ale jej wymogi mogą być spełnione za 15-20 lat czyli wtedy, kiedy na poszczególne tereny zostaną sporządzone plany zgodnie z wymogami i zawierające wszystkie rozstrzygnięcia bardzo szczegółowo. Ustawa dzisiaj powoduje wręcz przeciwne skutki. Decyzje o warunkach zabudowy obecnie jest niczym innym jak informacją z planu podniesiona do rangi decyzji, ponieważ zawiera inne elementy wynikające z przepisów szczególnych. Decyzja ta ani nie przesądza o terenie, o własności terenu, ani nie przesądza o realizacji inwestycji. Taką decyzje można wydać każdemu na ten sam teren, na wszystkie inwestycje oby było to zgodne z planem zagospodarowania przestrzennego. Plan zagospodarowania przestrzennego na większości terenach był sporządzony w 1988 roku z pewnymi zmianami. Ustawa wyraźnie mówi, że jeżeli ktoś chce realizować zamierzenie inwestycyjne, a nie jest one sprzeczne z planem, to nawet 1000 osób zostanie wydana decyzja przez Prezydenta Miasta, ponieważ w tym przypadku organem wydającym decyzję jest Prezydent. Prezydent nie ma prawa odmówić wydania decyzji. Na obiekty do 2 tys. m 2 zgodnie z literą prawa ustalane są warunki zabudowy i zagospodarowania terenu. Od decyzji do realizacji inwestycji jest daleka droga. Inny tryb obowiązuje przy obiektach powyżej 2 tys. m 2. To Rada decyduje gdzie może pozwolić na realizacje takiego obiektu. Obiekty wielkopowierzchniowe wymagają opracowania miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Wykonawcą decyzji Rady jest Prezydent i jego służby. Art. 14 ustawy wskazuje na możliwości wnioskowania. Wnioski w sprawie podjęcia uchwały w sprawie przystąpienia do opracowania planu mogą być podejmowane z własnej inicjatywy bądź na wniosek Prezydenta. Jeżeli Prezydent występuje z wnioskiem robi tzw. ocenę zasadności przystąpienia do opracowania planu w danym terenie i ocenę zgodności ze studium. W studium określa się obowiązkowo obszary przeznaczone pod obiekty handlowe wielkopowierzchniowe – art.10 ustawy. Art. 20 tej samej ustawy mówi, że Rada uchwalając miejscowy plan zagospodarowania stwierdza zgodność z ustaleniami studium. W stosunku do tego terenu wymogi ustawy zostały spełnione. Była wykonana i przedstawiona prognoza. Mamy do czynienia z wnioskiem i zgodnie z art. 14 ustawy, a czy Rada z własnej inicjatywy podejmie taką uchwałę czy tez podejmie ustalenia, że mają być przygotowane materiały w tej sprawie to jest tylko i wyłącznie decyzja Rady. Prezydent jest organem wykonawczym. W 1999 roku została przygotowana analiza i skierowana do Rady. Aktualizacja oceny terenu z pełnym uzasadnieniem została wykonana wówczas, kiedy sprawa toczyła się i to również zostało skierowane do Rady.

Pan Maciej Głaz stwierdził, że jego zdaniem zagrożeniem dla łomżyńskiego handlu są 2-tysięczniki. Należy szybko podjąć decyzję, aby powstał sklep wielkopowierzchniowy. Skoro inwestor zainwestowali duże pieniądze można stawiać mu warunki. Kwestia rozwiązań komunikacyjnych i innych rozwiązań. Należy szukać rozwiązania broniąc się przed sklepami do 2 tys. m 2 bo to one są zagrożeniem, a nie supermarket. Należy dokładnie to przeanalizować, przemyśleć i spiąć się do wspólnej obrony interesu rodzimego handlu.

Pan Paweł Borkowski zwracając się do Prezydenta stwierdził, że można z Echo Investment dogadać się. Można im zaproponować inny teren.

Pan Marcin B. Sroczyński stwierdził, że nie wie dlaczego Prezydent ma być odpowiedzialny za istniejącą sytuacje tym bardziej, że w prasie, radio Prezydent mówi, że jest przeciwnikiem sklepu wielkopowierzchniowego. Nie wie kiedy Prezydent powiedział, że chce w tym miejscu sklep i dlaczego ma być za to odpowiedzialny. Prędzej jemu można byłoby przypisać takie stwierdzenia, ponieważ on wyraźnie mówi, że chce mieć sklep. Sprawa lokalizacji jest inną sprawą, ale mówi o sklepie wielkopowierzchniowym. Odnośnie wypowiedzi radnego Borkowskiego, co do zamiany gruntu stwierdził, że miasto nie ma terenów, które warte byłyby część tych, które wykupiło Echo Investment za 8 mln. zł. Echo Investment płaci podatki i może tam w każdej chwili wybudować sklep do 2 tys. m2 albo inne obiekty usługowo-handlowe, centrum rekreacyjne. Jakie firma podejmie kroki, nie orientuje się. Dopóki nie wskażemy terenu pod obiekt wielkopowierzchniowy będą przychodzić przedstawiciele firm typu Echo Investment, TESCO.

Pan Jan Chojnowski stwierdził, że powinniśmy podjąć konkretną decyzje i określić swoje stanowisko. Komisja powinna określić, że chcemy supermarket na obrzeżach miasta. Należy zrobić z tym porządek. Należy określić gdzie może być zlokalizowany market.

Pan Maciej Głaz zwrócił się z zapytaniem czy firma Echo Investment może na tym terenie wybudować 4 obiekty po 2 tys. m 2 każdy.

Pan Andrzej Zajkowski – architekt miejski wyjaśnił, że na dzień dzisiejszy firma nie otrzyma żadnej decyzji, ponieważ jest obowiązek postępowania w tej sprawie, ponieważ została podjęta uchwała.

Pan Andrzej Grzymała – przedstawiciel handlowców stwierdził, że należy podjąć decyzje i wybrać to, co będzie najlepsze dla łomżyniaków. Stwierdził, że część terenu była miasta. Dlaczego zostało to sprzedane. Uważa, że możemy przyblokować 2-tysięczniki. Z kim były konsultowane decyzje w sprawie tych obiektów.

Pan Marcin B. Sroczyński – Z-ca Prezydenta Miasta stwierdził, że dziwi się tej dyskusji. W momencie kiedy na pierwszej stronie Gazety Współczesnej ukazała się ta informacja, to był koniec maja, nie było żadnych reakcji. Dzisiaj mamy wrzesień. Dlaczego nikt nie zgłaszał sprzeciwów, skarg w momencie kiedy była podejmowana taka decyzja. Dodał, że na etapie wyłożenia planów zagospodarowania przestrzennego terenów przy kościele Krzyża św. i przy TPSA tereny te były wskazane pod centra usługowo-handlowe. Już wtedy, na tym etapie zdecydowano, że w tych miejscach mogą być wybudowane sklepy do 2 tys. m 2. Na posiedzeniu Komisji Gospodarki Komunalnej zostały przedstawione prezentacje wszystkich firm, które złożyły wnioski o wydanie decyzji czy tez pozwolenie na budowę. Na spotkania te przychodziło bardzo wielu kupców. Takie spotkania odbywały się również na Komisji Rozwoju i Zagospodarowania Przestrzennego.

Pan Andrzej Zajkowski – architekt miejski stwierdził, że każda firma, która przyjeżdża z ofertą przychodzi z pełnym rozeznaniem i analizą terenów, które ich interesują.

Pan Krzysztof Komorowski – ZHU stwierdził, że jest cała teczka pism kierowanych do Rady i Prezydenta Miasta. Wyjaśnił, że posiadają 4.600 głosów, klientów podpisanych pod petycją i te głosy trzeba zrozumieć.

Pan Leszek Kostrzewa stwierdził, że taki głos „wołającego na puszczy był”. Pismo w tej sprawie, datowane 7 lutego 2003 roku, skierowane przez architekta, projektodawcę kościoła Krzyża św. w którym wyraźnie autor zwrócił uwagę, że nie należy w tym rejonie lokalizować tego typu obiektów i to pismo zostało skierowane na ręce Pana Prezydenta. Poprosił o wyjaśnienie, kto jest zarządcą ul. Zawadzkiej i czy wyrażając zgodę na realizację tego typu obiektów w jednym narożniku, w drugim, uwzględniono i zastanowiono się co będzie z komunikacja na tej osi i jaki będzie wpływ kiedy powstaną te obiekty w jednym ciągu. Podpisy, które zostały zebrane to nie jest straszenie kogokolwiek ani Radnych, ani Prezydenta. Chcemy znać rozwiązanie, a jeśli jest to możliwe, to chciałby, aby obecna sytuację złagodzić i poszukać innych rozwiązań. Łomżyńscy handlowcy nie są przeciwni dużej placówce handlowej. Maja propozycje co do tych tematów, a również są tereny w tym mieście, które można wskazać.

Pan Jerzy Brodziuk stwierdził, że należy powiedzieć jasno, że zagrożony jest interes handlowców i należy znaleźć rozwiązanie żeby to zagrożenie było jak najmniejsze. Dodał, że przed budową supermarketu buduje się markety i wchodzą sieci w te markety oferując ten sam towar, w tej samej cenie wybijając miejscowy handel, ale nie oferując dla tych miejscowości dokładnie nic. Należy tez pamiętać, że to nie są inwestycje piękne urbanistycznie, są to inwestycje wznoszone jak najtaniej po to, aby osiągnąć jak największe zyski. Jego zdaniem należy określić skalę zagrożenia, co jest gorsze.

Pan Andrzej Grzymała stwierdził, że po pierwsze - supermarket winien być zlokalizowany na obrzeżach miasta, pod drugie – sklepy tak, ale tylko o powierzchni do 1000 m 2.

Pan Paweł Borkowski zabierając ponownie głos stwierdził, że najbardziej konkretnie wypowiada się Pan Kostrzewa. Przy ul. Zawadzkiej, w centrum miasta, powstają sklepy – cały kraj nas wyśmieje. Uważa, że powinien tu paść wniosek, że przy głównych wylotach miasta – tak, w centrum – nie.

Pan Jerzy Muła – przedstawiciel handlowców stwierdził, że nie obawia się inwestycji realizowanych przez firmy „Gośka”, TERRAZYT” ponieważ są to obiekty o powierzchni w granicach 1000 – 1500 m 2. Będą to ładne obiekty. Jeżeli jednak ktoś robi 2 razy po 2 tys. m 2, co daje ponad 4 tys. m 2 uważa, że jest to obiekt wielkopowierzchniowy. W takiej sytuacji powinna być konsultacja ze środowiskiem kupieckim. Prezydent powinien wystąpić z taką informacją do handlowców i nie może liczyć na to, że ktoś w gazecie przeczyta artykuł i przybiegnie do Pana Prezydenta. Zwracając się do architekta miejskiego poprosił o wyjaśnienie, czy można ograniczyć budowę o pow. Do 2 tys. m 2.

Pan Andrzej Zajkowski – architekt miejski wyjaśnił, że z końcem tego roku plany tracą ważność. W wydziale przygotowana jest ocena zasadności przystąpienia do opracowań planistycznych. Taki materiał będzie przedstawiony do Rady Miejskiej wraz z projektami stosownych uchwał o przystąpieniu do opracowania planu. Wyznaczonych jest 17 obszarów. Odnosząc się do wypowiedzi Pana Muły, co do wystąpień Prezydenta z informacją do handlowców stwierdził, że nie rozumie w jakim trybie miałoby to następować. Jest tylko procedura administracyjna. Przedstawiciele handlowców uczestniczą w spotkaniach i śledzą na bieżąco sytuację. Każdy temat, każda sprawa jest indywidualna. Wpływa wniosek, jest postępowanie, po którym następuje rozstrzygnięcie.

Przewodniczący Komisji zakończył dyskusję i poddał pod głosowanie wniosek grupy radnych w sprawie podjęcia uchwały w sprawie przystąpienia do opracowania miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego miasta Łomży dla terenów położonych w narożniku ulic: Zawadzkiej, Sikorskiego i Wyszyńskiego zgodnie z drukiem nr 141. Komisja w wyniku głosowania 3 głosami za, przy 4 głosach przeciw i 2 głosami wstrzymującymi zaopiniowała powyższy wniosek negatywnie.

Pan Jan Chojnowski postawił wniosek o wyznaczenie lokalizacji pod supermarket przy głównych wylotach miasta Łomży. Stwierdził, że Komisja nie jest przeciwko marketowi, komisja jest za, ale nie w tym miejscu.

Pan Jerzy Brodziuk stwierdził, że jeżeli mamy formułować taki wniosek, to sformułujmy, że nie przy obwodnicach, a zwróćmy się do Prezydenta Miasta, aby dokonał analizy czy też wskazał tereny, które Rada Miejska może uznać za najbardziej optymalne pod lokalizację obiektów wielkopowierzchniowych.

Pan Andrzej Zajkowski zwracając się do radnego Brodziuka stwierdził, że taki materiał znajduje się Radzie. Dodał, że ustawodawca wprowadzając nową ustawę uchylił starą ustawę z wyłączeniem art. 31 gdzie jest odpowiednia procedura. Jeżeli Komisja żąda, żeby Prezydent zdecydował o lokalizacji i przeprowadził na to procedurę wykładając na to pieniądze, a Rada w finale tego nie przyjmie, co już miało miejsce, to jest to działanie na szkodę budżetu miasta. Rada powinna zdecydować i wstępnie zaopiniować lokalizację.

Pan Paweł Borkowski stwierdził, że radny Chojnowski postawił konkretny wniosek, jeżeli radny Brodziuk nie zgadza się z tym wnioskiem, to zagłosuje wg własnego uznania.

Przewodniczący Komisji poddał pod głosowanie kto jest za przyjęciem wniosku o treści: kto jest za ewentualnym usytuowaniem obiektu wielkopowierzchniowego przy jednej z tras wylotowych na jej obrzeżach. Komisja w wyniku głosowania 5 głosami za przy 1 głosie przeciw i 3 głosach wstrzymujących przyjęła powyższy wniosek.

Ad. 2

Przewodniczący Komisji poprosił o uwagi do informacji o realizacji uchwał za I półrocze 2003 roku.
Komisja nie wniosła uwag.

Ad. 3

Przewodniczący komisji otwierając dyskusję przedstawił wniosek Prezydenta Miasta w sprawie ustalenia opłat targowych.

Pan Jan Zawistowski – Sekretarz Miasta poinformował, że Pan Prezydent Sroczyński prosił o przekazanie, że Prezydent Miasta stoi na tym stanowisku, na którym stał na poprzedniej sesji, czyli stawki opłat targowych jak również te osoby, które mają pobierać te opłaty pozostają bez zmian.

Pan Paweł Borkowski odnosząc się do projektu uchwały stwierdził, że bulwersuje go stawka opłaty od sprzedaży mięsa w dni targowe w wysokości 40 zł. Ludzie, którzy mają mniejsze zarobki kupują tańsze mięso w hali targowej. Postawił wniosek o zmianę stawki z 40 zł na 25 zł w dni targowe. Jeśli mamy być podwyżka, to niech będzie, ale nie 100 %.

Przewodniczący komisji poddał pod głosowanie wniosek radnego Borkowskiego o ustalenie opłaty za sprzedaż mięsa w dni targowe w hali targowej do 25 zł, w pozostałe dni na 20 zł. Komisja przyjęła wniosek 3 głosami za przy braku głosów przeciw i 6 głosach wstrzymujących.

Pan Lech Kołakowski odnosząc się do § 1 ust. 3 od sprzedaży na targowiskach okolicznościowych – 8 zł zwrócił uwage, że poprzednio stawka wynosiła 5 zł. Poprosił o wyjaśnienie określenie targowiska okolicznościowe. Stwierdził, że chodzi mu o rolnika, który przywiezie buraki, kartofle i w miejscach okolicznościowych będzie chciał sprzedać.

Pan Jan Zawistowski – Sekretarz Miasta stwierdził, że jest to np. sprzedawanie świeczek przy cmentarzu. Sprzedawanie ziemniaków nie jest sprzedażą okazjonalną. Targowiska okazjonalne powstają na okazję np. Wszystkich Świętych.

Przewodniczący komisji poddał pod głosowanie wniosek Prezydenta Miasta w sprawie opłat targowych z uwzględnieniem przyjętego wniosku w sprawie stawki za sprzedaż mięsa w hali targowej w dni targowe. Komisja w wyniku głosowania 8 głosami za przy braku głosów przeciw i 1 głosie wstrzymującym zaopiniowała wniosek opatrzony drukiem 132 ‘ pozytywnie.

Ad. 4

Przewodniczący komisji przedstawił informacyjnie pismo Wydawnictwa Kartograficznego DAUNPOL. Przedstawił również pismo Komisji rewizyjnej Rady Miejskiej Łomży w sprawie przedłożenia opinii o realizacji uchwał. W związku z powyższym poddał pod głosowanie – kto jest za pozytywnym zaopiniowaniem informacji o realizacji uchwał merytorycznie podległych komisji. Komisja 9 głosami za – jednogłośnie zaopiniowała pozytywnie informacje.

W związku z wyczerpaniem porządku obrad Przewodniczący zamknął posiedzenie Komisji.































  • Data powstania: Data powstania: piątek, 3 paź 2003 08:40
  • Data opublikowania: piątek, 3 paź 2003 10:09
  • Data przejścia do archiwum: wtorek, 19 gru 2006 10:34
Banner Cyfrowy Urząd Podawczy
Banner ePUAP
Banner Wojewódzki Biuletyn Informacji Publicznej
Banner Główny Biuletyn Informacji Publicznej