W Urzędzie Miejskim w Łomży odbyło się robocze spotkanie dotyczące planowanej realizacji projektu, w ramach którego uczniowie z Łomży mają wyjechać na wymianę do Francji. Zanim jednak to nastąpi przejdą intensywny kurs języka angielskiego pod kierunkiem wykwalifikowanych nauczycieli jednej z łomżyńskich szkół językowych, która wyszła z taką inicjatywą. Zajęcia poprowadzi przebywająca od września w naszym mieście Aziwe Mkhungekwana z Republiki Południowej Afryki.
Twierdzi, że dzięki uprzejmości mieszkańców i poczuciu bezpieczeństwa, którego w rodzinnym kraju tak bardzo jej brakowało, doskonale zaaklimatyzowała się w naszym mieście.
- W rejonie, z którego pochodzę jest duża przestępczość, dlatego jestem pod ogromnym wrażeniem Łomży i spokoju, jaki tu panuje. Ludzie są bardzo życzliwi i przy każdej okazji spieszą z pomocą. Uwielbiam także polską kuchnię, a zwłaszcza pierogi – mówiła podczas spotkania z prezydentem Łomży Mariuszem Chrzanowski Aziwe Mkhungekwana.
Na pytanie, co najbardziej zaskoczyło ją w Polsce odpowiedziała: - zimno, brakowało mi ciepłych ubrań, kurtek.
Realizację międzynarodowego projektu, w ramach którego dzieci z Łomży mają wyjechać do jednej z francuskich szkół, a tamtejsi uczniowie przyjechać do Łomży zaproponował Mieczysław Mertin, nauczyciel, założyciel i właściciel szkoły językowej, na którego zaproszenie Afrykanka przyjechała do Łomży.
- Przygotowaniem językowym do tej wymiany zajmie się Aziwe Mkhungekwana, która ma pod tym względem odpowiedne kwalifikacje – mówi Mieczysław Mertin.
- To cenna inicjatywa, dzięki której łomżyńscy uczniowie nie tylko poprawią swoje umiejętności posługiwania się językiem angielskim, ale również poznają inną kulturę, obyczaje i dzięki temu poszerzą swoje horyzonty – skomentował prezydent Mariusz Chrzanowski.
Projekt międzynarodowej wymiany ma szansę na realizację jeszcze w tym roku szkolnym. Wzięłoby w nim udział około 10 uczniów wytypowanych przez dyrekcję szkoły.
Fot. Marlena Choińska