Pani Marianna Żebrowska urodziła się w Dłużniewie. Tam się wychowała, pracowała w gospodarstwie rolnym, opiekowała dziećmi W Łomży zamieszkała w 1984 roku, zajmując się głównie domem. Jej pasją jest szycie, dzierganie, a do niedawna także ogródek, w którym z wielką pieczołowitością pielęgnowała ukochane kwiaty. Lubi podróżować, chociaż jak sama przyznaje najlepiej czuje się w Łomży, która w ostatnim czasie w jej opinii wypiękniała.
Zapytana o receptę na długowieczność odpowiedziała: - Spokój, rodzina, przebywanie wśród ludzi. Nie stosuję szczególnej diety, ale muszę przyznać, że opiera się ona wyłącznie na rodzimych produktach – podkreśla Marianna Żebrowska. Największą jednak radość dają jej bliscy. Ma 5-cioro dzieci, 16-ścioro wnucząt i 22- je prawnucząt.
Co w tym szczególnym dniu ma do przekazania innym? - Aby ludzie się kochali, szanowali, a na świecie panował pokój – mówi.
Z okazji przypadających 25 marca setnych urodzin, wyjątkową solenizantkę odwiedził prezydent Łomży Mariusz Chrzanowski, który w imieniu swoim oraz mieszkańców naszego miasta przekazał jej listy gratulacyjne od Premiera RP i Wojewody Podlaskiego, kwiaty, oraz upominek.
- To dla mnie ogromny zaszczyt, móc uczestniczyć w tak wyjątkowym wydarzeniu. Dziękuję za dar Pani życia oraz wkład, jaki wniosła Pani w życie naszego miasta. Życzę zdrowia i wielu wspaniałych chwil – powiedział prezydent zwracając się do jubilatki.
Spotkanie przebiegało w miłej, radosnej atmosferze, w gronie najbliższej rodziny. Nie zabrakło rozmów o codziennym życiu, wzruszającej, naznaczonej wojną przeszłości, ale również tym co będzie, bo pani Marianna ma plany na przyszłość. Gdy tylko się ociepli, zamierza spacerować i podziwiać łomżyńską wiosnę.