Konferencja prasowa z udziałem zastępcy prezydenta Andrzeja Stypułkowskiego, przewodniczącego Rady Miejskiej Wiesława Grzymały, radnych: Anny Najdy, Marcina Dębka, Andrzeja Grzymały, Leszka Konopki, Krzysztofa Sychowicza i Andrzeja Wojtkowskiego została zorganizowana w związku z pojawiającymi się w przestrzeni medialnej informacjami o zmianach, które miałyby nastąpić od 1 września w łomżyńskich szkołach i przedszkolach.
- W odpowiedzi na pisma rodziców ze szkół podstawowych nr 4 i 9 wczoraj pojawił się komunikat, że łączenia klas w tych placówkach nie będzie. Również w dniu wczorajszym po raz kolejny rozmawiałem z dyrektorami i przeanalizowaliśmy arkusze w szkołach podstawowych nr 5 i 7. Z informacji od dyrekcji SP 7 wynika, że są nowe osoby zainteresowane uczęszczaniem do klas, których łączenie było rozważane. Dlatego wstrzymujemy się z tą decyzją, jednak ostatecznie będzie to uzależnione od tego, czy faktycznie te osoby zgłoszą się do tej placówki – poinformował zastępca prezydenta Andrzej Stypułkowski dodając, że w przypadku SP 5 do łączenia klas również nie dojdzie.
Jednocześnie zastępca prezydenta wyjaśnił, że rozsiewający dezinformacje w mediach społecznościowych w zakresie zmian w szkołach radny Marcin Mieczkowski nie kontaktował się z nim wcześniej w tej sprawie i nie skorzystał z jego zaproszenia na rozmowę. - Ponieważ jednak żąda debaty publicznej, to zapraszam w czwartek na godz. 10:15 do Radia Nadzieja, gdzie moglibyśmy porozmawiać na temat naszych szkół i wyjaśnić rozsiewane przez niego nieprawdziwe informacje – przekazał Andrzej Stypułkowski.
Przewodniczący Rady Miejskiej Wiesław Grzymała zauważył, że rozmowy na temat reorganizacji w szkołach podyktowane były oszczędnościami, o których prawie na każdej sesji radni z określonych klubów mówią. - W 2024 roku obecny rząd zainicjował słuszne podwyżki wynagrodzenia dla nauczycieli. Nie poszły za tym jednak odpowiednie środki na pełne ich pokrycie, dlatego pod koniec 2024 rok Rada Miejska przez kilka kolejnych sesji nowelizowała budżet, żeby sfinansować w pełni zadania oświatowe – mówił przewodniczący rady dodając, że sytuacja finansowa samorządu łomżyńskiego i samorządów w Polsce od jakiegoś czasu się pogorszyła. Dlatego zwrócił się z apelem do posłanki Alicji Łepkowskiej-Gołaś, że skoro jest tak dobrze w polskiej gospodarce jak o tym ostatnio mówił premier, to by ponownie wywrzeć presję na rządzie, aby było w pełni zapewnione finansowanie oświaty i wówczas nie będzie potrzeby łączenia klas czy likwidowania szkół. - Sytuacja Łomży jeśli chodzi o oświatę jest specyficzna, ponieważ około 40 proc. uczniów szkół średnich pochodzi spoza Łomży. Cieszy fakt, że szkolnictwo średnie jest w Łomży na wysokim poziomie i do naszych szkół uczęszczają uczniowie z różnych powiatów, jednak subwencja nie wystarcza na pełne pokrycie wszystkich wydatków – mówił.
Radny Marcin Dębek podkreślił, że jako przewodniczący łomżyńskiego oddziału NSZZ Solidarność nie otrzymał żadnych informacji odnośnie jakichkolwiek zwolnień nauczycieli w łomżyńskich szkołach.
Przewodniczący Klubu Radnych Mariusza Chrzanowskiego Andrzej Grzymała poinformował, że na razie żadnego łączenia klas nie będzie jednocześnie licząc na większe pieniądze na oświatę przekazywane przez rząd.
Anna Najda przyznała, że jako radna pierwszej kadencji zauważa troskę władz Łomży o edukację dzieci i młodzieży. Dodała, iż wielu radnych to nauczyciele, którzy dostrzegają, że łączenie klas nie sprzyja indywidualnemu podejściu do ucznia i rozwojowi jego talentów, stąd decyzja o niełączeniu klas jest słuszna.