Prezydent przypomniał życiorys odchodzącego dyrektora. - Zaczynał od kontrolera, później był dyspozytorem i starszym dyspozytorem, aż po dyrektora MPK, którym został w 1989 roku. W życiu Pana Bogusława Szczecha, jak w soczewce, można prześledzić historię zakładu komunikacji miejskiej. Ja należę do tego pokolenia, które pamięta, jak w Łomży pojawiły się pierwsze czerwoniaki - Autosany – mówił Mieczysław Czerniawski. Później po Łomży zaczęły kursować Jelcze, a następnie autobusy marki Volvo i nowoczesne Scanie. - Mamy jeden z najnowocześniejszych taborów w kraju – przyznał Prezydent. Odchodzącemu na emeryturę dyrektorowi podziękował za współpracę i wręczył, wraz z zastępcami Mirosławą Kluczek i Beniaminem Doboszem, bukiet kwiatów i obraz z wizerunkiem ratusza.
- Te 41 lat minęło nie wiadomo kiedy, przeleciało jak jedno mgnienie oka. Po drodze były wzloty i upadki, nie na tyle, żeby człowieka pogrzebać, bo mamy piękny tabor, plac, brakuje tylko ogrodzenia, ale mam nadzieję, że Janusz dokończy dzieła – mówił Bogusław Szczech. Rozwój MPK na przestrzeni lat nazwał największym moralnym i materialnym osiągnięciem swoim i pracowników MPK. - Nie dałoby się tego osiągnąć bez współpracy ze wspaniałymi kolegami – mówił Bogusław Szczech. Podziękował za współpracę Prezydentowi i Urzędowi Miejskiemu. - Współpraca układała się bardzo dobrze, jeśli ktoś nie mógł pomóc, to przynajmniej nie przeszkadzał – mówił.
Pracownicy MPK dziękowali odchodzącemu dyrektorowi. - Bardzo szkoda, że już po raz ostatni mówimy do Pana dyrektorze, że tak wspaniały człowiek, jak Pan, musi przestać być naszym przewodnikiem – mówił przewodniczący zakładowej „Solidarności” Mirosław Bobowski. Wyraził nadzieję na dobrą współpracę z nowym dyrektorem Januszem Nowakowskim. Życzenia składał także przewodniczący łomżyńskiego oddziału NSZZ „Solidarność” Henryk Piekarski.
Nowy dyrektor Janusz Nowakowski odebrał z rąk Prezydenta Łomży oficjalne powołanie na stanowisko dyrektora MPK Z.B. w Łomży. - Jest to dla mnie szczególna chwila, to nowa droga życia, przestawiam się z innego układu, bo przez 18 lat byłem radnym, w 1994 roku zacząłem pracować w Urzędzie Miejskim (jak zastępca prezydenta zajmował się m.in. sprawami komunikacji miejskiej) – wspominał nowo powołany dyrektor. Podkreślił, że ceny przewozów komunikacją miejską były zawsze najniższe w kraju, zawsze byliśmy ostatni przy podwyżkach. - Ceny nadal nie są najwyższe, a komfort przejazdu autobusami należy do najlepszych w kraju – zaznaczył. Janusz Nowakowski wskazał na zadania, jakie stoją przed miejskim przewoźnikiem. Do najważniejszego zaliczył pozyskanie pasażerów. - Przyrost naturalny spada, będziemy zabiegać, aby mimo to jak najwięce pasażerów korzystało z naszych usług – podkreślił.
- Życzę Ci, Januszu, aby spełniły się wszystkie Twoje marzenia dotyczące sprawowania funkcji dyrektora i abyśmy razem mogli wcielić pomysły, które rodzą się przede wszystkim wśród załogi – powiedział na zakończenie spotkania Prezydent Łomży Mieczysław Czerniawski.