Prezydent Beniamin Dobosz nad urną z prochami Honorowej Obywatelki Łomży powiedział min.: Dziękuję Pani, Droga Pani Halino za każdą minutę wyrwaną z życiorysu, poświęconą naszej wspólnej Łomży, za każde drgnienie serca, dzięki któremu czuliśmy się pewniejsi w naszych decyzjach i zabiegach, za każdy ten tak pogodny i ciepły uśmiech, dzięki któremu i Łomża promieniała bardziej. Przywożę dziś Pani na to smutne spotkanie zapach wszystkich kwiatów z podłomżyńskich pól i łąk. Niech ożywczy powiew narwiańskiej bryzy utrwali w nas wszystkich najlepsze wspomnienia o tym wszystkim, kim była Halina Miroszowa dla Łomży, łomżyniaków, po prostu – dla miłości. Chylimy - wielce zasłużona, wybitna Pani Redaktor, nasza łomżynianko - sztandar naszego miasta nad Twoim życiem i dziełem. Życie dla Polski, dla Małej Ojczyzny, dla drugiego człowieka – wartości wyznaczające azymut Twojej życiowej drogi - wypełniłaś najlepiej jak tylko mogłaś.
W imieniu Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Łomżyńskiej Zasłużoną Członkinię TPZŁ pożegnał Wiceprezes Zarządu Głównego TPZŁ Wawrzyniec Kłosiński, mówiąc min. Bardzo nie lubiła, gdy jej za coś dziękowaliśmy. Uważała, że wszystko co robi, robi bez łaski, robi bo po prostu tak trzeba, „bo to dla Łomży”. Ale dziś będę Ci Halinko dziękował – tak serce przy sercu. Dziękuję Ci Matko Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Łomżyńskiej za to, że powołałaś je do życia. Za to, że je wychowałaś, wychuchałaś, wykarmiłaś i na pewnych nogach puściłaś w świat. Za to, że jak najlepsza matka wspierałaś je w biedzie i potrzebie, broniłaś przed krukami jakiejkolwiek maści by nie były. Za to, że serce Twoje drżało, gdy pojawiały się trudności, chmury, czy nie do końca przychylni nam ludzie. Dziękuję Ci Halinko za Twoje serce – także to prywatne – dla nas, którzy Cię najczęściej niepokoiliśmy. Szczycę się Twoją przyjaźnią i wierzę, że gdy znowu przyśni Ci się Łomża, spotkasz tam nasze twarze –wsłuchane w Twoje życiowe doświadczenia, dobre rady dobrej Mateczki. Nie zdążyłem Cię, Kochana, przekonać, że po życiu nie ma nicości. Dlatego – mam nadzieję, że czeka Cię kiedyś niespodzianka, gdy zobaczymy się znowu w tym lepszym podobno świecie… Trzymaj się kochana. Wszystko jest tylko kwestią czasu…
Oczy twe jak piękne świece,
a w sercu źródło promienia,
więc ja chciałbym twoje serce
ocalić od zapomnienia.
Nad mogiłą żegnali Halinę Miroszową także Jej syn Marcin oraz dziennikarka tv i jedna z pensjonariuszek Domu Artysty-Weterana w Skolimowie, gdzie ostatnie trzy lata spędziła Halina Miroszowa. Asysta wojskowa na grobem oddała salwę honorową. Mogiłę pokryły wieńce i wiązanki kwiatów.
Red. Halina Miroszowa – wybitna dziennikarka radiowa i telewizyjna, łączniczka AK z obrony Warszawy, Honorowy Obywatel Miasta Łomży zmarła 1 sierpnia br. Przeżyła 93 lata.