W uroczystościach udział wzięli m.in. Prezydent Łomży wraz z zastępcami, władze powiatu łomżyńskiego, posłowie, przedstawicieli wojska, harcerzy, środowiska kombatanckie NSZ, Towarzystwo Przyjaciół Ziemi Łomżyńskiej oraz uczniowie klas mundurowych Akademickiego Liceum Ogólnokształcącego. Kwiaty złożono i zapalono znicze pod pomnikami: „Pamięci Bohaterów Walk o Wolność i Niepodległość Polski w latach 1939-1956” przy Szosie Zambrowskiej, „Żołnierzy Armii Krajowej Obwodu Łomżyńskiego” i „Żołnierzy Podziemia Narodowego Ziemi Łomżyńskiej” przy Szkole Muzycznej oraz pod tablicą poświęconą „mordowanym przez komunistycznych oprawców Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego przy ul. Nowogrodzkiej 5 w latach 1944-1956”.
W ramach obchodów dzisiejszego święta na Starym Rynku miała miejsce prezentacja biogramów Żołnierzy Wyklętych. Akcja pod nazwą „Namioty Wyklętych” była organizowana we współpracy ze stowarzyszeniem Studenci dla Rzeczpospolitej. Projekt ma na celu przybliżenie historii Wyklętych obywatelom Polski i odbywa się poprzez rozmieszczenie namiotów w centrach miast tworząc mini obozowisko Żołnierzy Podziemia Antykomunistycznego. W łomżyńskim obozowisku w rolę Wyklętych wcielili się członkowie Grupy Rekonstrukcji Historycznej „Narew”. Wydarzeniu patronuje m.in. Andrzej Duda, Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej.
Prezydent Łomży Mariusz Chrzanowski przypominał, że po zakończeniu drugiej wojny światowej władze komunistyczne robiły wszystko, by wymazać żołnierzy niepodległościowego podziemia zbrojnego z pamięci Polaków. - To się nie udało, gdyż cały czas żyli oni w umysłach i świadomości wielu rodaków, a ich bohaterskie czyny były przekazywane z pokolenia na pokolenie. Po kilkudziesięciu latach ci niezłomni ludzie, którzy do końca pozostali wierni idei wolnej Polski, doczekali się prawdziwej oceny – mówi Prezydent Chrzanowski podkreślając, że dokonała tego historia, przywracając im należną godność i szacunek.
Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych został ustanowiony w 2011 roku. Jest wyrazem hołdu dla żołnierzy drugiej konspiracji za świadectwo męstwa, niezłomnej postawy patriotycznej i przywiązania do tradycji patriotycznych, za krew przelaną w obronie Ojczyzny. To także wyraz hołdu licznym społecznościom lokalnym, których patriotyzm i stała gotowość ofiar na rzecz idei niepodległościowej pozwoliły na kontynuację oporu na długie lata. Ustanowienie święta na 1 marca nie było przypadkowe. Tego dnia w 1951 r. w warszawskim więzieniu na Mokotowie komuniści zamordowali siedmiu żołnierzy IV Zarządu Głównego Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość”, w tym jego prezesa, podpułkownika Łukasza Cieplińskiego „Pługa”.