Dzień 11 listopada jest datą wyjątkową w historii naszego kraju. Jest to święto wszystkich Polaków, niezależnie od wyznania czy przynależności do ugrupowań politycznych. Co do tego nie ma wątpliwości.
Czytając artykuł "Narodowe Święto Niepodległości" dostrzegłem że moja wypowiedź podczas głównych uroczystości przy tablicy pamiątkowej ku czci Leona Kaliwody "wreszcie święta państwowe w Łomży zyskały odpowiednią rangę" została przeinterpretowana. Wypowiedziane przeze mnie słowa brzmiały bowiem "wreszcie święta państwowe zyskują w Łomży odpowiednią rangę".
Na tegorocznych głównych uroczystościach przy ul. Sienkiewicza pojawiła się spora liczba mieszkańców naszego miasta. Bardzo się cieszę, że coraz więcej łomżan chce brać udział w obchodach świąt państwowych. Oprócz ludzi starszych dostrzegłem młodzież, a także rodziny z dziećmi. Nie będę ukrywał, że widok tych ostatnich, trzymających biało-czerwone chorągiewki w ręku sprawił mi szczególną radość i napełnił optymizmem.
Słowa "wreszcie święta państwowe zyskują w Łomży odpowiednią rangę" wypowiedziałem z pełną świadomością. Mając na uwadze to, że coraz większe zainteresowanie ze strony mieszkańców podnosi ich znaczenie. Do kalendarza obchodów postanowiłem wprowadzić też liczne konkursy czy koncerty, aby wymiar świętowania był trochę inny - nie tylko patetyczny, ale bardziej radosny. Pragnę podkreślić, iż doceniam uroczystości niepodległościowe organizowane w latach poprzednich i w żadnym wypadku ich nie podważam.
Zastanawiając się jak zachęcić mieszkańców do większej partycypacji w tegorocznych obchodach postanowiłem zmienić ich kolejność. Frekwencja pokazała, że ten ruch przyniósł oczekiwany rezultat. Mam nadzieję, że kolejne obchody świąt państwowych będą jednoczyły coraz większą liczbę mieszkańców Łomży. Tradycję należy bowiem pielęgnować i podtrzymywać, gdyż jest to nasz obowiązek wobec przodków i polskiej historii.
Mariusz Chrzanowski
Prezydent Łomży