Ostatnie miesiące swego życia Roman Dmowski spędził w położonym kilka kilometrów od Łomży Drozdowie. To tam w kościele parafialnym od Mszy św. rozpoczęły się łomżyńskie uroczystości. Później złożono wiązanki i zapalono znicze pod pamiątkową tablicą w Dworku Lutosławskich. Kolejna część obchodów odbyła się już w naszym mieście. W sali widowiskowej Centrum Kultury przy Szkołach Katolickich pojawiło się wielu znakomitych gości. Nie zabrakło wystąpień i przemówień. Jedno z nich wygłosił prezydent Łomży Mariusz Chrzanowski, który zaznaczał, że rok 2018 jest szczególny.
- Nakładają się w nim dwa niezwykle ważne wydarzenia - jubileusz 600-lecia nadania praw miejskich Łomży oraz 100. rocznica odzyskania niepodległości przez nasz kraj. Jak zapewnił miasto jest przygotowane na oba. Mariusz Chrzanowski poświęcił kilka słów obchodom świąt państwowych. Podkreślał, że ważne jest budowanie tożsamości i jedności wśród mieszkańców. - Uważam, że święta państwowe powinny wzmacniać więzi i łączyć pokolenia. Być celebrowane w sposób radosny – przekonywał dodając, że ważną kwestią jest też edukacja młodego pokolenia. Wspomniał przy tym o powstałych muralach historycznych czy realizowanych w szkołach warsztatach multimedialnych w ramach programu "Niepodległa". Następnie przypomniał sylwetkę Romana Dmowskiego. - Był współtwórcą Narodowej Demokracji. Organizacji, która wykonała ogromną pracę od podstaw nad wydobyciem polskiego społeczeństwa z marazmu jaki nastał po upadkach kolejnych powstań. Polacy zaczęli znów na nowo wierzyć w powodzenie odzyskania suwerenności. Stali się świadomi swojej tożsamości oraz celów politycznych – mówił gospodarz grodu nad Narwią.
Jak wiemy to poczucie jedności polskiego narodu pozwoliło Romanowi Dmowskiemu na utworzenie największej armii polskiej, która walczyła o niepodległość Polski w czasie I wojny światowej. Nazywanej Błękitną Armią, nad którą dowództwo objął gen. Józef Haller. Z tej ochotniczej formacji zrodziło się później Wojsko Polskie. Roman Dmowski wraz z Ignacym Paderewskim byli delegatami odradzającej się Polski na konferencję pokojową w Paryżu. Ich podpisy widnieją pod Traktatem Wersalskim, który przywrócił państwo polskie na mapy polityczne świata po 123 latach zaborów.
Okolicznościowy list do uczestników uroczystości skierował prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński, w jego imieniu odczytał go poseł Lech Kołakowski. Na mównicę wchodziła również posłanka Bernadeta Krynicka, wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski. Swój wykład o twórcy obozu narodowego wygłosił na zakończenie prof. Jan Żaryn.