W czwartek 26 lipca odbył o się posiedzenie Rady Osiedla nr 1, w trakcie którego mieszkańcy wyrazili swoje zaniepokojenie planową lokalizacją ubojni w niedalekim sąsiedztwie ich miejsca zamieszkania. - Rozumiem mieszkańców i wiem, że tej inwestycji się obawiają i jej nie chcą. W związki z tym mogą oni liczyć na moje wsparcie i jeśli będzie trzeba, to wspólnie z nimi będę tę inwestycję oprotestowywał – mówił prezydent. Przypomniał, że strefę ekonomiczną wszyscy w Łomży chcieli, bo ona daje możliwość pozyskiwania zewnętrznych inwestorów. - W 2012 roku przez ówczesnego prezydenta podpisane zostało porozumienie z prezesem SSSE, które określa kompetencje Miasta i Strefy. Przerwanie przetargu, o co prosili mnie na posiedzeniu Rady Osiedla mieszkańcy, nie leży jednak w moich kompetencjach, tylko jest po stronie Zarządu Strefy. Zgodnie z prawem dopiero po zakończeniu przyjmowania ofert mogę zwrócić się do Prezesa Strefy z prośbą o unieważnienie przetargu z ważnych przyczyn – poinformował prezydent Mariusz Chrzanowski. Dodał, że o ile mieszkańcy nie muszą aż tak dokładnie znać prawa, to karygodnym nazwał zachowanie polityków, którzy próbowali na nim wymusić niezgodne z prawem działania dotyczące unieważnienia przetargu. - To co dzieje się w naszym mieście jest swego rodzaju akcją polityczną, która nie powinna mieć miejsca. Bo jeżeli chcemy, by nasze miasto było przyjazne inwestorom i chcemy ich pozyskiwać z zewnątrz, to powinniśmy zachowywać pewne standardy dyskusji – powiedział prezydent w kontekście działań podejmowanych przez polityków.
Prezydent Łomży przedstawił również treść listu, który dyrektor zarządzający firmy chcącej zlokalizować w naszym mieście ubojnię bydła, przesłał dzisiaj do Urzędu Miejskiego. Informuje w nim, że „po długich analizach podjęta została decyzja, aby nie składać oferty w postępowaniu przetargowym prowadzonym przez Zarząd Suwalskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Decyzja podyktowana jest z jednej strony niezakończonym postępowaniem dotyczącym wydania Środowiskowych Uwarunkowań dla Inwestycji planowanej na przedmiotowej działce, z drugiej pojawiającymi się głosami mieszkańców, którzy w obliczu ciągle prowadzonego postępowania środowiskowego mogą być zaniepokojeni tempem realizowanych działań” – napisał dyrektor firmy jednocześnie podkreślając, że planowana inwestycja doskonale wpisuje się w strategię regionu, stanowiąc uzupełnienie dla zlokalizowanego tutaj przemysłu mleczarskiego, a lokalizacja zakładu stanowiłaby dla Łomży doskonałe wypełnienie przemysłowej części miasta.