- Mecz o 5 miejsce przegraliśmy pechowo 1:2 z drużyną z Gdańska, dominując praktycznie przez całe spotkanie – informuje Bogusław Cichocki zauważając, że przy lepszym losowaniu była szansa na walkę o miejsce na podium. Mistrzostwa po raz kolejny zdominował zespół z Sanoka, wygrywający swoje mecze różnicą kilku bramek i bez straty gola. – Mamy ogromną satysfakcję, że tylko my potrafiliśmy strzelić im dwie bramki, a mecz rozpoczęliśmy od sensacyjnego prowadzenia, które utrzymywało się przez dłuższy czas. Ostatecznie jednak przegraliśmy 2:5 – relacjonuje Bogusław Cichocki podkreślając dumę z postawy swoich podopiecznych.